Do dramatycznych wydarzeń doszło podczas poniedziałkowej parady z okazji mistrzostwa Anglii wywalczonego przez Liverpool. 53-letni mężczyzna wjechał samochodem osobowym w świętujący tłum, raniąc wiele osób. Angielskie media ujawniają nowe informacje na temat sprawcy zdarzenia.

Według relacji policji, szary Ford Galaxy wjechał na zderzak karetki, która przedzierała się przez tłum, by udzielić pomocy medycznej jednemu z uczestników parady. Wówczas kierowca samochodu przyspieszył i z dużą prędkością wjechał w kibiców. Mężczyzna został szybko ujęty przez lokalną policję. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty na jego temat.
Sprawca ataku na fecie Liverpoolu odpowie za usiłowanie zabójstwa. Miał opinię przykładnego obywatela
Sprawca zdarzenia został zatrzymany pod zarzutem usiłowania zabójstwa, prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków i niebezpiecznej jazdy. Wydaje się, że jego działanie nie nosi znamion ataku terrorystycznego. Z informacji angielskich mediów wyłania się obraz zwykłego, przykładnego obywatela, którego trudno byłoby posądzić o dokonanie czegoś tak karygodnego.
– To zupełnie do niego nie pasuje – twierdzi osoba znająca sprawcę, cytowana przez „Daily Mail”. – To miła rodzina. On jest fantastycznym facetem – dodaje inna. – To po prostu nie ma sensu. Może miał jakieś załamanie nerwowe, może po prostu wpadł w panikę w tej chwili?
Jak czytamy, zatrzymany 53-latek to typowy przedstawiciel klasy średniej – przedsiębiorca, triatlonista, mąż i ojciec trójki dzieci. Jego rodzina cieszy się dobrą opinią w lokalnej społeczności.
Policja wciąż ustala okoliczności zajścia. W zdarzeniu ucierpiało 79 osób, z czego 50 wymagało leczenia szpitalnego.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wielki powrót Chelsea. Real Betis zmiażdżony we Wrocławiu!
- Wygrała Chelsea, ale nie jej kibice [KOMENTARZ]
- Chelsea przerwała niesamowitą serię hiszpańskich drużyn. Trwała ponad 20 lat
- Cucurella o drodze Chelsea do pucharu: Musieliśmy sporo wycierpieć
- Oficjalnie: Afimico Pululu królem strzelców Ligi Konferencji Europy!
Fot. Newspix