Pogoń Szczecin wygrała wczoraj 3:0 z Motorem Lublin i dalej ma szansę zakończyć ligowe zmagania na trzecim miejscu w tabeli. Występ swojego zespołu na konferencji prasowej skomentował trener Robert Kolendowicz.

– Pokazaliśmy dużą jakość i siłę. Przez większą część meczu go kontrolowaliśmy. Te momenty, gdy atakowaliśmy przestrzeń za linią przeciwnika, były kluczowe. Fajnie korzystaliśmy z przestrzeni. Dobra motoryka, intensywność, agresja, dużo jakości indywidualnej. Fantastyczny Kamil Grosicki. Już dzisiaj mamy więcej punktów niż rok temu. Uznaję więc ten sezon za lepszy – podkreślił Kolendowicz, cytowany przez oficjalny portal szczecińskiego klubu.
Robert Kolendowicz: „Pokazaliśmy jakość i siłę”
Szkoleniowiec Portowców sądzi, że drogą do wywalczenia trzech punktów we wczorajszym spotkaniu była gra na wysokich obrotach od pierwszego gwizdka arbitra. W końcowej fazie meczu Kolendowicz zaczął już jednak podejmować decyzje z myślą o kolejnym meczu ligowym.
𝐆𝐑⚽𝐒𝐈𝐊 𝐒𝐇⚽𝐖! 🤩 Dublet kapitana Portowców! ⚓ Gospodarze prowadzą 2:0!
📺 Transmisja meczu z Motorem w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/NlFVxW4G9t
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 14, 2025
– Intensywność meczu była spora. Ilość sprintów, które zrobił Kamil Grosicki do momentu zmiany, była duża. Chcieliśmy oszczędzić też zawodników. W moim odczuciu mieliśmy już wtedy mecz pod kontrolą, więc pojawiła się szansa. Chciałem też zobaczyć w akcji młodych graczy. Moim zdaniem pokazali się dobrze, pomogli zespołowi kontrolować mecz – ocenił Kolendowicz. – Do meczu z Lechią podchodzimy tak, jak do każdego innego. Będziemy chcieli być maksymalnie skoncentrowani i dobrzy w kluczowych fragmentach gry. Będziemy chcieli zwyciężyć za wszelką cenę. Gramy u siebie. To będzie trudny mecz, ale jeśli będziemy potrafili powtórzyć intensywność z dzisiaj, to mam nadzieję, że zaprowadzi nas to do zwycięstwa. Musimy być jednak maksymalnie skoncentrowani i gotowi.
W tej chwili Pogoń Szczecin zajmuje czwarte miejsce w tabeli i ma trzy punkty straty do Jagiellonii Białystok. W ostatniej kolejce dojdzie do bezpośredniego starcia tych ekip, które może zadecydować o losach brązowego medalu.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Grosicki wrócił i zrobił robotę w najważniejszym momencie
- Komisja Ligi ukarała Raków po Jagiellonii i anulowała kartkę Repki
- Oyedele odrzuca zainteresowanie Szachtara Donieck!
- Piast ma już następcę Vukovicia?
- Rekord Śląska Wrocław: w Polsce nikt nie spadł sezon po sezonie tak nisko, w Europie mało kto
fot. NewsPix.pl