Reklama

Vinicius skomentował oprawę fanów City. “Zmotywowała mnie jeszcze bardziej”

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

12 lutego 2025, 11:07 • 2 min czytania 12 komentarzy

Fani Manchesteru City przygotowali na wczorajsze starcie z Realem Madryt w 1/16 finału Ligi Mistrzów specjalny baner nawiązujący do ubiegłorocznej gali Złotej Piłki. Oprawa miała zapewne zdeprymować głównego aktora tego zamieszania, czyli Viniciusa Juniora, ale wygląda na to, że przyniosła odwrotny skutek od oczekiwanego. Real wygrał, a Brazylijczyk zaliczył dwie asysty i został wybrany najlepszym graczem meczu.

Vinicius skomentował oprawę fanów City. “Zmotywowała mnie jeszcze bardziej”

Rywalizacja o miano najlepszego piłkarza minionego sezonu w plebiscycie France Football z pewnością stanowiła dodatkowy kontekst starcia City z Realem. Vinicius zbojkotował paryską galę – co uczyniła również cała delegacja Królewskich – kiedy okazało się, że Złota Piłka trafi nie w ręce Brazylijczyka, a pomocnika Obywateli i reprezentacji Hiszpanii, Rodriego. Cała akcja raczej nie przysporzyła sympatyków 24-letniemu gwiazdorowi, któremu zarzucano butę i brak szacunku do futbolowego środowiska.

Fani angielskiej drużyny nie odmówili więc sobie momentu satysfakcji. Na spotkanie z Realem w barażach o 1/8 finału Champions League przygotowali baner z wizerunkiem Rodriego całującego Złotą Piłkę i podpisem “Przestań(cie) płakać” (oryg. “Stop crying your heart out”). Sam Hiszpan oglądał spotkanie z poziomu trybun, wykluczony z gry przez uraz. Realizatorzy telewizyjnej transmisji uchwycili moment, w którym robił telefonem zdjęcie wspomnianej oprawy.

Na boisku jednak, zresztą kolejny raz, górą byli Królewscy. Choć City dwukrotnie wychodziło na prowadzenie po trafieniach Erlinga Haalanda, finalnie to zespół prowadzony przez Carlo Ancelottiego wrócił z Etihad Stadium zwycięski. Jeśli zaś kibice liczyli, że przygotowany przez nich baner w jakiś sposób sprowokuje lub zdekoncentruje Viniciusa Juniora, to srogo się przeliczyli.

Reklama

Brazylijczyk zaliczył dwie asysty – najpierw jego strzał w Edersona dobił Brahim Diaz, a następnie, już w doliczonym czasie gry – Vinicius trącił piłkę obok interweniującego bramkarza City, co wykorzystał Jude Bellingham, ustalając wynik spotkania na 3:2 dla Realu. Po meczu piłkarz przyznał, że oprawa fanów City tylko dodatkowo go nakręciła.

Widziałem ten baner. Zmotywował mnie jeszcze bardziej. Gdy tylko kibice przeciwnika robią takie rzeczy, daje mi to więcej siły, by zagrać dobry mecz – stwierdził gwiazdor Realu. Patrząc na jego wczorajszy występ, ciężko doszukiwać się w tych słowach cienia przesady.

Rewanżowe spotkanie Realu Madryt z Manchesterem City odbędzie się 19 lutego w Madrycie.

WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:

Fot. Newspix

Reklama

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Pomoc od Wisły i z Belgii, nauka odpoczynku. Tak Jagiellonia odniosła sukces w Europie

Szymon Janczyk
0
Pomoc od Wisły i z Belgii, nauka odpoczynku. Tak Jagiellonia odniosła sukces w Europie
Ekstraklasa

Siemieniec martwi się o zdrowie swoich piłkarzy. “Ostatni okres dużo nas kosztował”

Michał Kołkowski
22
Siemieniec martwi się o zdrowie swoich piłkarzy. “Ostatni okres dużo nas kosztował”
Polecane

“Świątek i Abramowicz? To nie jest zwykła relacja psycholog-klient”

Jakub Radomski
19
“Świątek i Abramowicz? To nie jest zwykła relacja psycholog-klient”

Liga Mistrzów

Ekstraklasa

Pomoc od Wisły i z Belgii, nauka odpoczynku. Tak Jagiellonia odniosła sukces w Europie

Szymon Janczyk
0
Pomoc od Wisły i z Belgii, nauka odpoczynku. Tak Jagiellonia odniosła sukces w Europie
Ekstraklasa

Siemieniec martwi się o zdrowie swoich piłkarzy. “Ostatni okres dużo nas kosztował”

Michał Kołkowski
22
Siemieniec martwi się o zdrowie swoich piłkarzy. “Ostatni okres dużo nas kosztował”