Lech Poznań prowadzi z Legią Warszawa po bramce Aliego Gholizadeha. Podopieczni Nielsa Frederiksena od początku spotkania nie ustają z atakami i błyskawicznie chcą ustalić losy tego meczu. Fani przy Bułgarskiej od kilku tygodni nie widzieli tak intensywnego początku spotkania w wykonaniu swojej drużyny.
Ali Gholizadeh w 4. minucie trafił do siatki po technicznym uderzeniu. Cała akcja mogła się podobać, zwłaszcza to jak podłączyli się do gry Mikael Ishak oraz Patrik Walemark. Gospodarze kilkukrotnie doprowadzili do zagrożenia pod bramką Gabriela Kobylaka. Neutralni sympatycy piłki nożnej nie mają prawa się nudzić. Mecze Lecha z Legią często zawodzą, tutaj jednak od początku widzimy dwa głodne zwycięstwa zespoły. Na razie jednak ataki podopiecznych Goncalo Feio nie stwarzają większego zagrożenia.
Bohater akcji bramkowej, czyli Ali Gholizadeh w bieżącym sezonie Ekstraklasy zdobył dwie bramki oraz zaliczył taką samą liczbę asyst. Jego dobra postawa nie jest większym zaskoczeniem. Tydzień temu podczas fatalnego spotkania z Puszczą Niepołomice to właśnie Irańczyk jedyny starał się wchodzić w pojedynki i był najbardziej wyróżniającą się postacią w swoim zespole. Początek może rozbudzić apetyty kibiców Lecha Poznań, którzy od czterech lat czekają na wygraną z Legią Warszawa na własnym stadionie.
ALEŻ OTWARCIE LECHA! Ali Gholizadeh efektownym strzałem daje prowadzenie ekipie z Poznania 😍
📺 Mecz trwa w CANAL+ PREMIUM, CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/T6sAwAxC7W
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 10, 2024
Zapraszamy również do śledzenia naszej relacji live.
LIVE: Piorunujący początek Lecha. Co za gol Gholizadeha!
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sześć kandydatur do miana polskiego klasyka
- 10 rzeczy, których Legia zazdrości Lechowi
- 10 rzeczy, których Lech zazdrości Legii
- Kulisy przygody życia. Kolejorz Brasil na Bułgarskiej
- Kozubal czy Augustyniak, Ishak czy Gual? Łączona jedenastka Lecha i Legii
- Sindre Tjelmeland. Nowy ulubieniec kibiców Lecha. Ktoś więcej niż asystent
Fot. Newspix