Reklama

Ali Gholizadeh znów kontuzjowany. Czeka go operacja

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

07 kwietnia 2024, 21:16 • 2 min czytania 17 komentarzy

Lech Poznań w meczu z Pogonią Szczecin zwyciężył i pozostał w grze o tytuł. W spotkaniu z Portowcami nie uczestniczył jednak Ali Gholizadeh, a trener Kolejorza Mariusz Rumak przyznał po meczu, że Irańczyk znowu jest poważnie kontuzjowany.

Ali Gholizadeh znów kontuzjowany. Czeka go operacja

28-letni reprezentant Iranu przychodził do Poznania jako bohater kosztownego transferu z belgijskiego Charleroi. Długo trzeba było jednak czekać na jego debiut. Pierwsze spotkanie w barwach Kolejorza rozegrał dopiero w listopadzie, kiedy wyleczył kontuzję. Od tamtej pory wystąpił jedynie w trzynastu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Nie zanotował w nich ani jednej bramki i asysty, a teraz znów czeka go dłuższa przerwa w grze.

Gholizadeh znów jest kontuzjowany i nie pojawił się na murawie w spotkaniu z Pogonią, a potwierdził to Mariusz Rumak na pomeczowej konferencji prasowej. – To była ostatnia minuta meczu w Mielcu. Ali został uderzony, jest problem z kolanem. Wszystko wskazuje na to, że będzie do zabiegu – stwierdził szkoleniowiec. Na razie nie wiadomo dokładnie, jak długo Irańczyk będzie pauzował, jednak można przypuszczać, że w tym sezonie już nie pomoże swojemu klubowi w walce o odzyskanie mistrzostwa kraju.

Reklama

Lech po bramce Mikaela Ishaka zwyciężył z Pogonią Szczecin i awansował na trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Traci aktualnie cztery punkty do lidera z Białegostoku i dwa do drugiego Śląska Wrocław. Kolejnym rywalem ekipy Rumaka będzie walcząca o pozostanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym Puszcza Niepołomice.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

17 komentarzy

Loading...