Pogoń Szczecin wiosną jest w wyśmienitej formie. Dwa mecze, sześć punktów, pięć goli. W piątkowy wieczór z ŁKS-em na własnym boisku rozpoczęli strzelanie już w 12. minucie. I to jak!
Choć mecz z ostatnim w tabeli i chyba pogodzonym już ze spadkiem ŁKS-em wydawał się dużo łatwiejszy, niż wcześniejsze wiosenne starcia ze Śląskiem i Radomiakiem, to zawsze trzeba to udowodnić na boisku.
Już w 12. minucie po raz pierwszy Portowcy trafili przeciwnika. Prawdziwą bombę zza pola karnego odpalił Rafał Kurzawa. Pomocnik otrzymał podanie od Adriana Przyborka i z dalszej odległości huknął bez zastanowienia na bramkę łodzian, nie dając szans Aleksandrowi Bobkowi. 1:0 dla Pogoni po pierwszym kwadransie!
ALEŻ ZACZĘLI! Pogoń szybko prowadzi po fantastycznym uderzeniu Kurzawy! 😍😍😍
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/HOM1J9r1Oh
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 23, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kampania wyborcza w PZPN właśnie ruszyła
- Janża: Strajkujemy, bo w Górniku źle się dzieje
- Testowała go Legia, trafił do Puszczy. Lee Jin-hyun z Korei Południowej spełnia marzenie o Europie
- Kwekweskiri: Zawiodłem jako ojciec. Incydent alkoholowy zmienił moje życie [WYWIAD]
Fot. Newspix