Reklama

Mioduski: Pod względem finansowym ten sezon jest normalniejszy

Arkadiusz Prosowski

Opracowanie:Arkadiusz Prosowski

01 lutego 2024, 18:43 • 2 min czytania 13 komentarzy

W środę wieczorem odbyła się oficjalna premiera serialu „Legia. Do końca”, który ma nie być laurką, a pokazać, jak rzeczywiście wyglądała sytuacja stołecznego klubu w poprzednim sezonie. Tak przynajmniej twierdzi właściciel Legii Dariusz Mioduski, który w rozmowie z portalem Interia m.in. ocenił obecną sytuację finansową klubu.

Mioduski: Pod względem finansowym ten sezon jest normalniejszy

Muszę powiedzieć, że ludzie w Europie są zaciekawieni, zwłaszcza kiedy dowiadują się, że to była niezależna produkcja. Nie chcieliśmy zlecać serialu dużej międzynarodowej firmie, postawiliśmy na Rochstar i myślę, że dzięki temu wyszło trochę inaczej niż większość tego typu seriali. Widzowie mogą poczuć autentyczność, bo tak właśnie zachowywaliśmy się przed kamerami. One towarzyszyły nam wszędzie, nic nie było reżyserowane – zapewnił Mioduski.

W serialu miały zostać poruszone wszystkie tematy, nawet te najtrudniejsze. Autentycznie ukazane ma być nawet to, jak naprawdę wyglądała sytuacja finansowa klubu w poprzednim sezonie. – Podjęliśmy decyzję, że nie będzie tematów tabu. Nie chcieliśmy robić laurki, ale pokazać, jak Legia wygląda naprawdę. A prawda była taka, że mieliśmy spore problemy finansowe, wynikające z braku sukcesów w kraju i co za tym idzie – naszej nieobecności w europejskich pucharach – przyznał Dariusz Mioduski.

Właściciel Legii odpowiedział także na pytanie, czy sytuacja finansów klubu poprawiła się w ostatnich miesiącach. – Tak, sytuacja jest dużo lepsza. Pod względem finansowym ten sezon jest normalniejszy.

Premiera serialu „Legia. Do końca” miała miejsce w środę wieczorem w warszawskich Złotych Tarasach. Kibice będą mogli go oglądać na platformie Amazon Prime już od 2 lutego.

Reklama

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

Jako uważny obserwator futbolowej gorączki, oglądam mecze w całkowitym spokoju minimum do 80 minuty. Jestem wyznawcą kościoła pod wezwaniem Zinedine Zidane'a.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Jeden Frederiksen to za mało. Przy tej władzy Lech zaraz wróci do punktu wyjścia

Paweł Paczul
0
Jeden Frederiksen to za mało. Przy tej władzy Lech zaraz wróci do punktu wyjścia
Anglia

Większość kibiców Tottenhamu życzy dziś swojej drużynie porażki

Damian Popilowski
3
Większość kibiców Tottenhamu życzy dziś swojej drużynie porażki

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Jeden Frederiksen to za mało. Przy tej władzy Lech zaraz wróci do punktu wyjścia

Paweł Paczul
0
Jeden Frederiksen to za mało. Przy tej władzy Lech zaraz wróci do punktu wyjścia
Anglia

Większość kibiców Tottenhamu życzy dziś swojej drużynie porażki

Damian Popilowski
3
Większość kibiców Tottenhamu życzy dziś swojej drużynie porażki

Komentarze

13 komentarzy

Loading...