Jak informuje “Dziennik Zachodni” do Górnika Zabrze przyszły oferty za Roberta Dadoka oraz za Piotra Krawczyka. Zainteresowanie tymi zawodnikami, co ciekawe, nie płynie z któregoś z ligowych rywali, ale z klubów 1. Ligi.
Górnik Zabrze przezimuje na 7. miejscu. Runda jesienna nie była zła. Podopieczni Jana Urbana wolno się rozkręcali, a końcówka była naprawdę udana: pokonali Pogoń i Wartę u siebie, zremisowali z Radomiakiem na wyjeździe.
Tak czy inaczej, drużyna potrzebuje wzmocnień. Od dłuższego czasu Górnik rozgląda się za skutecznym napastnikiem, co w środowisku nie jest zaskoczeniem. Podstawowa “dziewiątka”, Sebastian Musiolik, zostawia zdrowie na boisku, ale nie gwarantuje dwudziestu goli w sezonie. W obecnych rozgrywkach ma ich cztery, do tego sześć asyst.
Jak informuje “Dziennik Zachodni”, być może wkrótce z Górnikiem rozstanie się Robert Dadok i Piotr Krawczyk. Ten pierwszy ma kontrakt ważny tylko do czerwca 2024 roku, drugi ma umowę o rok dłuższą.
Do klubu napłynęły oferty za obydwu graczy. Może zastanawiać kierunek, bo zainteresowanie płynie… z 1. Ligi. Póki co, możemy się zastanawiać, które kluby widziałby w swoich szeregach pomocnika i napastnika.
WIĘCEJ O GÓRNIKU ZABRZE:
- „Mikołaj” Tiru rozdawał prezenty na urodzinach Górnika
- Erik Janża tłumaczy się z „frajerskiej” czerwonej kartki
- Miał być kolejny niemiecki szrot, jest wyścigówka. Eksplozja Lawrence’a Ennaliego
Fot. Newspix