Potwierdzają się nasze wcześniejsze doniesienia. Raków ogłosił właśnie, że nowym bramkarzem ich zespołu zostanie Muhamed Sahiniović.
Bośniak do Polski przyszedł wprost z drużyny FK Sarajevo. Ledwie 20-letni zawodnik zdążył sobie wyrobić w ojczyźnie renomę – w obecnym sezonie był pierwszym bramkarzem zdobywcy Pucharu Bośni i Hercegowiny, a już zmienia otoczenie. Z dokładnie tego samego kierunku do Polski przyleciał dwa lata temu Vladan Kovacević.
Spokojnie, Brate. Wszystko pod kontrolą!
✍️ https://t.co/CdSdpfVp5V pic.twitter.com/j0zWncYPmo— Raków Częstochowa (@Rakow1921) December 11, 2023
Choć bramkarz jest przede wszystkim inwestycją w przyszłość, to niewykluczone, że już za chwilę stanie się także pierwszym bramkarzem drużyny trenera Szwargi. Wszystko to spowodowane jest pogłoskami o nadchodzącym odejściu z klubu aktualnej “jedynki” Vladana Kovacevicia.
Starszy kolega po fachu jednak w transferze pomagał, jak tylko mógł, rozmawiając regularnie z Sahinioviciem.
– Moje pierwsze odczucia są bardzo dobre. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Rozmawiałem już z Vladanem. Mówił mi o Rakowie wszystko, co najlepsze i że jest tutaj wszystko, czego potrzebuję. Poinstruował mnie też w wielu kwestiach – opowiadał sam zainteresowany w wywiadzie udzielonym klubowym mediom.
Kontrakt z zawodnikiem obowiązuje do 2028 roku. Dokładna kwota transferu nie jest znana.
O transferze donosiliśmy wcześniej w tym artykule.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Sąd nad van den Bromem. Werdykt: docenić, podziękować, ale to już powinien być koniec
- Uniwersytet stałych fragmentów gry. Jak grają „Żubry” z Niepołomic?
- Pululu: Lubię fizyczną grę. Ekstraklasa to liga silnych chłopów [WYWIAD]
- Szczepan i cała reszta. Nędzny krajobraz polskich napastników
- Języczki u wagi. Gdzie się wygrywa i przegrywa mistrzostwo Polski
fot. Jakub Ziemianin, Raków Częstochowa