Ostatnimi czasy gra FC Barcelony nie wygląda najlepiej. W związku z tym Xavi Hernandez jest regularnie krytykowany za swoją pracę. Joan Laporta postanowił wyjść krytykom naprzeciw i okazać pełne wsparcie trenerowi Dumy Katalonii.
Xavi Hernandez przejął pierwszy zespół FC Barcelony już dwa lata temu. Od tego momentu poprowadził Dumę Katalonii w 108 meczach. Największym jego sukcesem do tej pory jest wygranie mistrzostwa Hiszpanii i zdobycie superpucharu. Jednak w ostatnich tygodniach nie brakuje osób patrzących krytycznie na jego pracę. Dziś na łamach “La Marato de TV3” wypowiedział się prezydent Dumy Katalonii, który nie ma wątpliwości, że w zarządzanym przez niego klubie pracuje właściwy człowiek (tłumaczenie za fcbarca.com):
– Całkowicie i absolutnie zwarliśmy szeregi z trenerem i jego sztabem szkoleniowym. Jesteśmy dumni, że mamy takiego trenera jak Xavi Hernández, on jest naszym trenerem i jesteśmy całkowicie po jego stronie. I kropka. Z wyjątkiem Gaviego Xavi ma teraz wszystkich dostępnych piłkarzy, niektórzy bardzo ważni, jak Frenkie De Jong i Pedri. Xavi był w stanie poradzić sobie z tak wieloma kontuzjami i nie było to łatwe. Mam nadzieję, że w meczu przeciwko Porto wszystko pójdzie dobrze. To bardzo ważny mecz, ponieważ jeśli wygramy, to już się zakwalifikujemy, a to doda nam morale przed ważnymi meczami ligowymi, które odbędą się później.
W tym momencie FC Barcelona zajmuje czwarte miejsce w lidze hiszpańskiej ze stratą czterech punktów do pierwszego Realu Madryt. Już jutro Barca rozegra kolejne spotkanie. Tym razem czeka ją mecz w Lidze Mistrzów z FC Porto. W tym momencie Barcelona i portugalski zespół mają po dziewięć punktów na swoich kontach, co sprawia, że przewodzą stawce grupy H.
Czytaj więcej o hiszpańskiej piłce:
- „Klub ACL”. Epidemia, która (z)niszczy futbol
- Pedri. Ofiara własnego talentu i… Ronalda Koemana?
- Kręcidło: Nawet najwięksi optymiści nie wierzyli w Isco, a on wrócił i gra najlepszy futbol w karierze
- Alejandro Grimaldo zachwyca w Bayerze. Kłótnia z Enrique zaburzyła jego karierę, ale zagra dla Hiszpanii
- Kręcidło: Nowe przepisy i eskalacja starych konfliktów. O co chodzi w wojnie Realu, LaLiga i telewizji?
Fot. Newspix