Krzysztof Piątek w końcu się przełamał. Polak strzelił w niedzielę dwa gole dla Basaksehiru w zremisowanym meczu 3:3 z Ankaragucu. Na konferencji prasowej trener drużyny ze Stambułu Cagdas Atan pochwalił napastnika za jego występ i jest przekonany, że będzie jeszcze lepszy.
Latem Piątęk trafił do Basaksehiru. Do wczoraj nie miał na swoim koncie nawet jednego trafienia w nowym zespole. W końcu się odblokował. – Piątek był w dobrej formie. Złamał palec w meczu towarzyskim i nie mogliśmy z niego korzystać przez 2-3 tygodnie. Nie straciliśmy jednak nadziei. To zawodnik, który ma dobre wyczucie. Myślę, że będzie jeszcze lepszy z każdym kolejnym strzelonym golem – uważa Atan.
– Piątek to wartość dla nas jako klubu Mam nadzieję, że zdobędzie wiele więcej takich goli – dodał szkoleniowiec Basaksehiru. Ten klub znajduje się w strefie spadkowej tureckiej ekstraklasy, a do bezpiecznej lokaty traci jeden punkt.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Rumble in the Jungle dla Fluminense. Esencja latynoskiego futbolu w finale Copa Libertadores
- Invicibles po turecku. Fenerbahce w drodze po tytuł i rekord świata. Za wszelką cenę
- „Nawet po najlepszej imprezie przychodzi poniedziałek”. O problemach Koeln i Mainz
Fot. Newspix