Adam Nawałka w rozmowie z “Super Expressem” wypowiedział się o ostatnim spotkaniu reprezentacji Polski z Mołdawią (1:1). Były selekcjoner wyznał, co jego zdaniem było nie do przyjęcia w tym meczu, ale też podkreślił, że cieszy go to, że Michał Probierz pokazał już swój pomysł na tę kadrę.
– Pierwsze 15 minut w naszym wykonaniu było nie do przyjęcia, a konkretnie to, że drużyna Mołdawii, która przyjechała do naszej twierdzy na Narodowy przejęła inicjatywę. To był błąd jeśli chodzi o nasze nastawienie, bo to my musieliśmy skoczyć do gardła rywalowi i pokazać naszą siłę – zaznaczał Nawałka.
– Gdybyśmy od początku byli nastawieni, że wychodzimy jak na bitwę o wszystko, oczywiście z pomysłem na grę, to sądzę, że nie stracilibyśmy bramki, bo rywale nie podeszliby pod szesnastkę, jak było to po przerwie. Trudno stało się, ale jeśli będziemy tylko narzekać, nic to nie poprawi. Nowy selekcjoner pokazał, że ma pomysł na tę drużynę. Miał tylko dwa tygodnie czasu, żeby pobudzić drużynę do odpowiednich działań – podkreślił.
Ostatni mecz Polaków w eliminacjach do mistrzostw Europy odbędzie się 17 listopada, wtedy zmierzą się na Stadionie Narodowym z Czechami.
WIĘCEJ O REPREZETNACJI POLSKI:
- Janczyk: Reprezentacja Polski to Midas na opak. Wszystko zamienia w gówno
- Dyskutujmy poważnie. To nie Patryk Peda jest dziś problemem reprezentacji
- Ciarki żenady. Top 15 najbardziej wstydliwych momentów eliminacji Euro 2024
- Trela: Zespół, który zatrzymał się w pół drogi. Wynik – jak rzadko – gorszy niż gra
- Dziwny przypadek Tomasza Kędziory
- Reprezentacyjny Milik skończył się na Irlandii Północnej
Fot. Newspix