Polacy do przerwy przegrywali 0:1 z Mołdawią po golu Nicoalescu. Po zmianie stron “biało czerwoni” od razu ruszyli do ataku i szybko doprowadzili do wyrównania.
To spotkanie Polacy muszą wygrać. Taki był plan minimum na to spotkanie – zdobyć trzy punkty i nastawić się mentalnie na “mecz o wszystko” z Czechami, gdzie stawką jest awans na mistrzostwa Europy. Jednak zanim do tego dojdzie, trzeba ograć Mołdawię.
Pierwsza połowa w wykonaniu “biało-czerwonych” była słaba. Podopieczni Probierza byli przestraszeni, niepewni w obronie i nieskuteczni w ataku, a nasi rywale nie mają nic do stracenia i szukają swoich okazji. W taki sposób strzelili gola w 26. minucie.
Polacy na to trafienie odpowiedzieli dopiero po przerwie. Zieliński wrzucił miękko w pole karne, Milik przepuścił piłkę między nogami, a Karol Świderski strzelił płasko po ziemi w kierunku dalszego słupka, wyrównując stan meczu.
Przepięknie obrócił się Karol Świderski! Wyrównujący gol Polaków 👊
🔴📲 Oglądaj online #POLMDA ▶️ https://t.co/P3LuYDNwht pic.twitter.com/kJGxuqOkXE
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 15, 2023
CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Grecu: Mołdawia ruszyła na ulicę. Sen o Euro 2024 może się spełnić!
- Każdy ma prawo czuć presję. I lekarz, i piłkarz
- Reprezentant też człowiek
- Znamy kadrę reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią. Obrońcy odesłani na trybuny
Fot. Newspix