Piłkarze Aston Villi przeżyli chwile grozy. Został zaatakowany autokar, którym wracali z ligowego meczu.
Sytuacja miała miejsce po wygranym przez Aston Villę meczu z Burnley (3:1). Dziennikarze „The Sun” wspomnieli o tym, że do zdarzenia doszło na autostradzie, gdzie sprawcy rzucili cegłę w przednią szybę autokaru, którym podróżowali piłkarze. Mogło dojść do tragedii, ale na szczęście nikt w wyniku ataku na autokar nie ucierpiał. Sprawa jest badana przez policję, która prosi o wszelkie nagrania z miejsca zdarzenia, by móc ustalić dane sprawców.
Co ważne, hańbiące wydarzenia zostały już potępione przez Burnley w wieczornym oświadczeniu. Klub z hrabstwa Lancashire zapewnił, że będzie wspierał policję w procesie ustalania danych sprawców zdarzenia.
***
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Mecz Barcelony z Villarrealem tak kozacki jak Lamine Yamal
- Najpiękniejsze oblicze Jagiellonii
- Na taką Koronę aż miło było popatrzeć!
- Exposito, Raków, Śląsk: olbrzymie dylematy i konflikty interesów
Fot. Newspix.pl