Reklama

Mamrot: – Raków zasłużenie awansował do finału

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

06 kwietnia 2023, 09:50 • 1 min czytania 3 komentarze

W środowy wieczór Raków Częstochowa pokonał 1:0 Górnik Łęczna i awansował do finału Pucharu Polski, gdzie zmierzy się z Legią Warszawa. Ireneusz Mamrot przyznał, że “Medaliki” zasłużenie zagrają 2 maja na Stadionie Narodowym.

Mamrot: – Raków zasłużenie awansował do finału

Raków miał sporą przewagę w tym meczu, choć strzelił tylko jednego gola. Jako jedyny na listę strzelców wpisał się Bartosz Nowak. Ireneusz Mamrot nie ukrywał, że tego dnia jego zespół był po prostu słabszy od lidera Ekstraklasy.

– Mogę być zadowolony z gry naszej drużyny w pierwszej połowie. Duży wpływ na postawę w drugiej części meczu miała szybko stracona bramka. Gdyby dłużej utrzymywał się wynik remisowy, zapewne łatwiej byłoby nam przeprowadzać kontrataki. Raków był drużyną z pewnością jakościowo lepszą i zasłużenie awansował do finału – zaznaczył Mamrot.

Finał Pucharu Polski jest zaplanowany na 2 maja 2023 roku.

CZYTAJ WIĘCEJ O PUCHARZE POLSKI:

Reklama

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Puchar Polski

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Komentarze

3 komentarze

Loading...