Alomerović: – Stokowiec to trener z bardzo profesjonalnym podejściem

Arek Dobruchowski

31 marca 2023, 13:48 • 2 min czytania

Bramkarz Jagiellonii Białystok Zlatan Alomerović w rozmowie z portalem „Transfery.info” opowiedział m.in. o warsztacie trenera Piotra Stokowca, z którym miał przyjemność pracować w Lechii Gdańsk.

Alomerović: – Stokowiec to trener z bardzo profesjonalnym podejściem
Reklama

Generalizując Piotr Stokowiec nie ma najlepszej opinii wśród piłkarzy, z którymi współpracował. Sławomir Peszko otwarcie mówił o tym trenerze, że jest kłamcą i oszustem. Z kolei Marco Paixao w jednym z wywiadów nazwał Stokowca rasistą. Z kolei Zlatan Alomerović, który nie był podstawowym bramkarzem za jego kadencji, nie ma o nim złego zdania.

Dla mnie Piotr Stokowiec to trener z bardzo profesjonalnym podejściem, z ciekawym pomysłem na grę. Jest mega zorganizowany, wszystko ma zaplanowane na kilka tygodni do przodu, jest przygotowany na wiele różnych wariantów. Nie grałem na tyle dużo, żeby nazwać się pierwszym bramkarzem, ale równocześnie, w pierwszym sezonie zagrałem dziewięć spotkań w lidze, co nie jest typowe dla rezerwowego bramkarza. Chciałem grać więcej, ale taka była decyzja trenera. W tym samym sezonie wygraliśmy Puchar Polski, zagrałem w czterech meczach, między innymi w finale z Jagiellonią Białystok. Jestem bardzo zadowolony, bo wygraliśmy zasłużenie – wspominał Alomerović.

Reklama

Dziś Serb jest bramkarzem Jagiellonii Białystok. Ostatnio jest w bardzo dobrej formie, czego nie można powiedzieć o Jadze, która dalej kręci się w tabeli blisko strefy spadkowej. – No, sytuacja w tabeli jest bardzo niebezpieczna, mamy tylko dwa punkty przewagi nad Koroną. Różnice między poszczególnymi zespołami są nie duże, więc w każdym meczu musimy dawać z siebie 110% procent. Przed nami bezpośrednie mecze ze Stalą Mielec, Śląskiem Wrocław, Lechią Gdańsk i tak dalej, a to znaczy, że w każdych z tych spotkań musimy wygrać, aby być bezpiecznym. Nie jesteśmy zadowoleni z naszej sytuacji, ale musimy odnaleźć się w tej sytuacji i wygrywać najbliższe spotkania. Gramy bardzo słabo na wyjazdach, co nam nie pomaga, ale tak jak mówię, musimy skupić się na tych meczach, które przed nami – zaznaczał.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Boruc wrócił do napaści na autokar Legii: „Miałem związane ręce”

Wojciech Piela
15
Boruc wrócił do napaści na autokar Legii: „Miałem związane ręce”
Reklama
Reklama