Pogoń Szczecin w sobotę wieczorem pokonała Wartę Poznań 3:1 i wreszcie odniosła pierwsze zwycięstwo w tym roku. – Z pierwszej połowy nie jesteśmy zadowoleni, bo zdobyliśmy fantastyczną bramkę i tak naprawdę nic więcej nie pokazaliśmy – komentował trener Portowców Jens Gustafsson.
Granatowo-bordowi do potyczki z Zielonymi przystąpili po porażkach ze Śląskiem Wrocław i Jagiellonią Białystok.
– Patrząc na ostatnie trzy mecze, nasza gra w dzisiejszym była najgorsza, ale to dziś odnieśliśmy zwycięstwo. Wcześniej byłem zadowolony z gry, jednak rozczarowany wynikami. Teraz jestem zadowolony ze wszystkiego – stwierdził Gustafsson.
Kapitalnie spisał się Kamil Grosicki, który zdobył bramkę i zanotował asystę.
– Jestem dumny z tego, jak drużyna zareagowała na ostatnie wydarzenia. Nie rozumiem wszystkiego, o czym się pisze w polskich mediach, aczkolwiek mogę powiedzieć, że Grosicki w ostatnim czasie był nie tylko fantastycznym ambasadorem klubu, lecz także wszystkim fantastycznym ambasadorem życia – powiedział szkoleniowiec.
Szwed pochwalił młodziutkiego Adriana Przyborka, który zadebiutował w Ekstraklasie, mając 16 lat, miesiąc i 17 dni.
– Trzeba też wspomnieć o Przyborku. On ma tylko 16 lat, a wszedł na boisko i pokazał się z bardzo dobrej strony. To zawodnik, który stanowi przyszłość Pogoni – komplementował juniora trener.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Drugie życie Aleksa Gorgona
- Koniec konfliktu z miastem i nowy sponsor? Dzieje się w Widzewie
- Pokazywałem znak rock and rolla, a nie „eLkę”
foto. FotoPyk