Reklama

Nieoficjalnie: Michał Chrapek wygrał w sądzie ze Śląskiem Wrocław

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

28 grudnia 2022, 19:06 • 3 min czytania 9 komentarzy

Zdaniem dziennikarza Piotra Potępy Michał Chrapek wygrał proces sądowy ze Śląskiem Wrocław i klub jest zobligowany do zapłacenia zaległych mu pensji. Rzecznik Śląska Wrocław odniósł się do sprawy i zaprzecza tym doniesieniom.

Nieoficjalnie: Michał Chrapek wygrał w sądzie ze Śląskiem Wrocław

Chrapek obecnie jest piłkarzem Piasta Gliwice, ale w latach 2017-2020 był związany umową ze Śląskiem Wrocław. Gdy panowała pandemia, wielu piłkarzy zdecydowało się na chwilowe obniżenie pensji, żeby odciążyć klub z wydatków na czas wstrzymania rozgrywek ligowych. Na takie rozwiązanie zdecydowało się wielu zawodników WKS-u, ale też innych ekstraklasowych klubów. Michał Chrapek i dwóch innych piłkarzy nie zgodzili się na obniżenie pensji, choć i tak otrzymywali pomniejszone wypłaty.

Słowami klucz w tej sytuacji są “chwilowe obniżenie pensji”, co oznacza, że prędzej czy później klub musi wypłacić zaległą należność zawodnikowi. Od tamtego okresu minęły już dwa lata, a Michał Chrapek dalej nie otrzymał zaległości pieniężnych od Śląska Wrocław. Udał się z tą sprawą do sądu i wygrał, o czym poinformował dziennikarz Piotr Potępa. Wrocławski klub jest zobligowany prawomocny wyrokiem do uiszczenia należnego długu.

Reklama

Michał Chrapek nie jest pierwszym zawodnikiem, który wygrał podobną sprawę ze Śląskiem Wrocław. Wcześniej ta sztuka udała się Mateuszowi Radeckiemu.

AKTUALIZACJA:

Rzecznik Śląska Wrocław, Jędrzej Rybak odniósł się do doniesień Piotra Potępy, wytykając dziennikarzowi nieścisłości. Rybak podkreślił, że sprawę sądową założył Śląsk Wrocław, a nie Michał Chrapek. Przedmiotem sprawy jest wniosek o zbadanie przez Sąd Polubowny PZPN czy klub jest wolny od zobowiązań wobec Michała Chrapka.

Rzecznik Śląska dodał, że zgodnie z orzeczeniem Sądu Polubownego Śląsk Wrocław na dziś nie jest zobowiązany do zapłaty jakiegokolwiek wynagrodzenia na rzecz Michała Chrapka i Mateusza Radeckiego, a ew. wysokość zobowiązania może zostać określona w odrębnym postępowaniu.

Reklama

WIĘCEJ O ŚLĄSKU WROCŁAW:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

9 komentarzy

Loading...