Reklama

Łukasz Gikiewicz mocno o bracie: “Jego wywiad był tak fatalny, jak dwa ostatnie mecze”

Jakub Radomski

Autor:Jakub Radomski

18 maja 2025, 22:58 • 2 min czytania 13 komentarzy

W dzisiejszej “Lidze Minus” jednym z gości był Łukasz Gikiewicz. Skoro była okazja, to został zapytany o swojego brata – bramkarza Rafała – który w meczu Widzewa Łódź z Legią Warszawa (0:2) najpierw popełnił fatalny błąd, a po spotkaniu nie popisał się swoją wypowiedzią, w której zaczął mówić o hejcie, a później nawiązał do samobójstwa dziewczynki w szkole jego syna. 

Łukasz Gikiewicz mocno o bracie: “Jego wywiad był tak fatalny, jak dwa ostatnie mecze”

W pierwszej połowie Gikiewicz dostał piłkę od swojego obrońcy i próbował zagrać krótkim podaniem, ale trafił w rywala. To skończyło się drugim golem dla Legii. Po spotkaniu udzielał wywiadu, w którym próbował przekonać, że hejt dotyczący sportowców można w pewien sposób zestawić ze skutkiem, jakim jest samobójstwo małego dziecka. Pisaliśmy o tym tutaj, a w tym tekście Jakub Białek w mocnych słowach skomentował wypowiedź bramkarza Widzewa.

Pytanie Pawła Paczula i odpowiedź Łukasza Gikiewicza: “Jakie mecze, taki wywiad”

Chcę cię zapytać o wywiad Rafała Gikiewicza, który powiedział, że nie można hejtować i że wydarzyła się tragedia w szkole jego syna, której nie będę przytaczał, bo nie będę wycierał sobie gęby ludzką tragedią. Co sądzisz o tej wypowiedzi? – zapytał Paweł Paczul.

Szczerze? Ta wypowiedź była tak samo fatalna jak cały Widzew i dwa ostatnie mecze Rafała. On jest bez formy, po prostu. Widzew, ściągając Rafała i przedłużając kontrakt, pewnie oczekiwał więcej. W tych dwóch spotkaniach podał gościowi pod nogi i stracił bramkę, w meczu z Zagłębiem miał dwa puste przeloty. A ten wywiad? Ja ogólnie po takim meczu wywiadu bym nie dał. Poszedłbym do szatni. Po co jeszcze się narażać i gadać takie rzeczy? I ja teraz dostaję. Pokazałem ci, że ciągle mnie oznaczają kibice Widzewa. Jeżeli popełniasz błąd w ważnym meczu, to musisz sobie jakoś z tym radzić, a nie opowiadać o tragedii dziecka – odpowiedział Gikiewicz.

Wątek Rafała Gikiewicza padł w programie już wcześniej, gdy poruszono temat spotkania GKS-u Katowice z Lechem Poznań (2:2). Łukasz Gikiewicz mówił wtedy o błędzie Dawida Kudły przy pierwszym golu dla “Kolejorza”. – Dawid Kudła wyglądał dziś, jakby chciał pomóc. Prawie jak bramkarz Widzewa z Legią: co strzelali, to wpadało – stwierdził “Giki”.

Reklama

Fot. Newspix.pl

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Manchester City złamał przepisy Premier League. Zapłaci ponad milion funtów kary

Aleksander Rachwał
1
Manchester City złamał przepisy Premier League. Zapłaci ponad milion funtów kary

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Rekordowy transfer Górnika staje się faktem. Młody piłkarz odchodzi z Zabrza

Szymon Janczyk
19
Rekordowy transfer Górnika staje się faktem. Młody piłkarz odchodzi z Zabrza

Komentarze

13 komentarzy

Loading...