Łukasz Fabiański łykający łzy na pożegnalnym filmiku przy odejściu z West Hamu. Dziś nie zobaczycie niczego bardziej wzruszającego, gwarantujemy wam. Polak zagrał dla Młotów w 215 spotkaniach, choć jeszcze może podreperować swój bilans w ostatnich meczach sezonu. Już teraz jednak skierował kilka słów do fanów ekipy z Londynu.
– Tak, przyszedł czas, by się pożegnać. Jestem bardzo wdzięczny za wszystko, to była wielka przyjemność, razem przeszliśmy przez naprawdę wiele. Spotkałem tu wielu wspaniałych ludzi, nie tylko zawodników, ale i po pracowników klubu – mówi 40-latek.
Super Fab ❤️
Thank you, Łukasz Fabiański. ⚒ pic.twitter.com/8L6FzdWzlx
— West Ham United (@WestHam) May 18, 2025
Fabiański mówi goodbye. Po siedmiu latach opuszcza West Ham
– Kibicom chciałbym powiedzieć proste “dziękuję” – kontynuuje rozklejający się Fabiański. – Dziękuję za wsparcie. Przez te lata w klubie zrozumiałem, skąd bierze się wasza pasja. Zawsze próbowałem reprezentować West Ham tak, jak powinno się to robić. I myślę, że dałem radę – dodaje Polak.
Nasz rodak w swoim pożegnalnym sezonie rozegrał już 13 spotkań w koszulce West Hamu i zachował w nich trzy czyste konta. Młoty nie mają zbyt udanego sezonu, ale nie musiały się za bardzo martwić o spadek i na ten moment wyprzedzają nawet Manchester United i Tottenham. A że tylko te dwie drużyny i trzech beniaminków? No trudno.
Nadal nie wiemy jaka przyszłość czeka Fabiańskiego po odejściu z West Hamu. Możliwe, że Polak jeszcze nie będzie kończył piłkarskiej kariery i gdzieś spróbuje swoich sił mimo tych czterech dyszek na karku.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jacek Zieliński trenerem sezonu w Ekstraklasie? “Bez przesady!” [WYWIAD]
- Talent z miasteczka Smudy. Kim jest nowy 26-letni sędzia Ekstraklasy?
- Klemenz o rasizmie: Pod ciemną skórą jest człowiek, a nie worek na emocje
Fot. Newspix