Reklama

Vuković ze stadionem Piasta pożegnał się zwycięstwem, a kibice Górnika z rozumem

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

17 maja 2025, 19:52 • 3 min czytania 38 komentarzy

Dzisiejsze starcie z Górnikiem Zabrze było ostatnim domowym dla Aleksandara Vukovicia w roli trenera Piasta, więc pewnie chciał się pożegnać w ładnym stylu i zwycięstwem. Czy styl był ładny, cóż, czuło się, że obu drużynom nic nie grozi, niemniej zwycięstwo jest, tego nikt gospodarzom i szkoleniowcowi nie zabierze.

Vuković ze stadionem Piasta pożegnał się zwycięstwem, a kibice Górnika z rozumem

Wygraną gliwiczanom zapewnili dwaj obrońcy – Huk i Czerwiński, obaj po strzałach głową. Ten pierwszy bardzo się rozochocił pod koniec sezonu, jeśli chodzi o liczby, a drugi postanowił wyjść poza swój klasyczny dorobek. Czerwiński jest (był?) bowiem bardzo stały w uczuciach i najczęściej starał się ładować jednego gola w sezonie:

  • 15/16 – jeden gol
  • 16/17 – jeden gol
  • 17/18 – też jeden
  • 19/20 – jeden
  • 20/21 – tak, jeden
  • 22/23 – jeden
  • 23/24 – również jeden

Tylko w dwóch ekstraklasowych sezonach Czerwiński był pod bramką rywala konkretniejszy (wówczas ładował trzy sztuki), gdyż zajmował się – i słusznie – obroną własnej, ale również w tych rozgrywkach pozwolił sobie na odrobinę szaleństwa. Dwa gole, to już brzmi dumnie. Dość powiedzieć, że Dariusz Zjawiński na dwóch bramkach co roku potrafił przejechać trzy sezony w dwóch klubach, tyle że on był napastnikiem (podobno).

W każdym razie – i przy golu Huka, i przy trafieniu Czerwińskiego obrona Górnika była w lesie. Zabawniej wyglądało przy tej pierwszej sytuacji, zobaczcie tylko jak linię spalonego ustawił Szcześniak:

Reklama

Być może liczył, że przepisy o spalonym się zmieniły, ale najwyraźniej nie, chyba gramy tak samo.

Piast Gliwice – Górnik Zabrze 2:0. Udane pożegnanie Vukovicia

Piast był lepszy. Pewnie nie rozsmarował przeciwnika, nie zmiażdżył go, ale spokojnie da się powiedzieć, że na zwycięstwo zasłużył. Górnik budził się tylko momentami – a to pod koniec pierwszej części gry, a to w drugiej połowie strzał Sowa wybito z linii. Ostatecznie gościom policzono tylko jedno celne uderzenie, więc nawet gdyby to wpadło, nic by to nie dało, bo Piast był pierwszy w kulach.

I o meczu w zasadzie tyle, bo nie ma co udawać, że miał on jakieś wielkie znaczenie, czego jedynie szkoda to tego, że Felix w końcówce nie trafił sam na sam – ten gol byłby dla niego z pewnością szczególny, biorąc pod uwagę, jaka tragedia go spotkała (śmierć mamy) i jak zalewał się dzisiaj łzami przed pierwszym gwizdkiem.

Dużo siły, Jorge.

A co – niestety – trzeba też podkreślić, to fakt, że z tym meczem powinniśmy się rozstać szybciej, gdyby nie kibice Górnika, którzy zaczęli pajacować w swoim sektorze, a mówiąc dosadniej: demolować go. Policja wzywała ich do porozumienia się z szarymi komórkami, Przybył groził końcem spotkania i walkowerem, ale ostatecznie stanęło na tym, że tlen dotarł do mózgu przyjezdnych i się uspokoili.

Zawsze jest głupio odstawiać taki cyrk, ale czy nie jest podwójnie głupio przy przegrywaniu 0:2? Czy to nie jest zachowanie godne pięciolatka, któremu zabrano zabawkę i on kopie krzesło?

Reklama

Ludzie…

6
Plach
7
Huk
1
yellow-card
6
Drapinski
7 +
Czerwiński
1
7
Zedadka
1
4
Tomasiewicz
yellow-card
5
Dziczek
3
Szczepański
5
Chrapek
1
4
Kostadinov
6
Rosołek
J. Przybył 5

Zmiany:

icon-swap
Erik Jirka
4
M. Szczepański
icon-swap
T. Gale
Michał Chrapek
icon-swap
Jorge Félix
T. Kostadinov

Legenda

yellow-card
Żółta kartka
red-card
Czerwona kartka
yellow-card red-card
Dwie żółte / czerwona kartka
Zdobyte gole
Gole samobójcze
Asysty
Asysty drugiego stopnia
5.0
Ocena meczowa
+
Plus meczu
-
Minus meczu
swap
Zawodnik zmieniony

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

 

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Manchester City złamał przepisy Premier League. Zapłaci ponad milion funtów kary

Aleksander Rachwał
1
Manchester City złamał przepisy Premier League. Zapłaci ponad milion funtów kary

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Rekordowy transfer Górnika staje się faktem. Młody piłkarz odchodzi z Zabrza

Szymon Janczyk
19
Rekordowy transfer Górnika staje się faktem. Młody piłkarz odchodzi z Zabrza

Komentarze

38 komentarzy

Loading...