Reklama

Maczeta i trzonek od siekiery. Wpadło trzynastu kibiców Widzewa

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

21 kwietnia 2025, 18:17 • 1 min czytania 33 komentarzy

Co normalni ludzie robią w Wielki Piątek, gdy święta wielkanocne za pasem? Na pewno nie to, co trzynastu kibiców Widzewa Łódź, których policja zatrzymała w lesie pod Sieradzem.

Maczeta i trzonek od siekiery. Wpadło trzynastu kibiców Widzewa

Jak informuje “Express Ilustrowany”, trzynastu gości w wieku od 18 do 47 lat szykowało się do ustawki, ale zawczasu przyjechali mundurowi, którzy w siedmiu samochodach osobowych należących do zatrzymanych znaleźli – poza odzieżą z klubowym herbem – takie skarby jak rękawice do walk, ochraniacze, owijki na ręce, trzonek od siekiery, maczetę i gaz pieprzowy.

– Czterech mężczyzn ukarano mandatami karnymi za bezprawny wjazd do lasu, a w stosunku do jednego sporządzono wniosek do sądu za posiadanie w miejscu publicznym maczety. Mężczyźni nie byli w stanie logicznie wytłumaczyć co robili w tym miejscu oraz po co im znalezione w pojeździe przedmioty – informuje “Express Ilustrowany” nadkom. Aneta Sobieraj, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.

Panowie, a co z paktem antysprzętowym? Czy to prostu, jak zawsze, na wszelki wypadek, gdyby druga strona okazała się niehonorowa?

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Reklama

Fot. screen

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

33 komentarzy

Loading...