Reklama

Pogoda zła, godzina zła. Mamy w Ekstraklasie nowego Ćwielonga!

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

21 kwietnia 2025, 13:45 • 1 min czytania 15 komentarzy

Poniedziałek Wielkanocny, południe, mecz Puszczy z Radomiakiem między żurkiem a sernikiem – mogło być lepiej? Sądząc po wypowiedzi Huberta Tomalskiego z przerwy spotkania, zdecydowanie mogło. Piłkarz Puszczy wolałby chyba siedzieć do góry brzuchem na kanapie, skoro odtworzył słynny stand-up Piotra Ćwielonga z 2011 roku.

Pogoda zła, godzina zła. Mamy w Ekstraklasie nowego Ćwielonga!

Były piłkarz Śląska zasłynął z tego, że kiedyś narzekał na granie w niezwykle trudnej, słonecznej pogodzie. Nie w Katarze przy 45 stopniach, tylko w Polsce, w środku kwietnia, w trakcie meczu Śląska z Koroną. To kultowy wywiad meczowy aż do dziś, a Hubert Tomalski postanowił go reaktywować na swój sposób.

Hubert Tomalski is the new Piotr Ćwielong!

Ćwielong narzekał na warunki pogodowe i fakt grania o 17 w niedzielę. Wiadomo, to straszna pora do uprawiania sportu, dzień boży, zamach na prawa człowieka. W takim razie jak miał czuć się Tomalski, który został zmuszony do grania o 12:15 w Poniedziałek Wielkanocny?

Pogoda nie jest łatwa do biegania i ta godzina, w której gramy… – przyznał piłkarz Puszczy.

Patrząc na poziom spotkania Puszczy z Radomiakiem w pierwszej połowie, aż strach pomyśleć, ilu zawodników miało jeszcze podobne wnioski, ale nie miało okazji wypowiedzieć ich przed kamerą.

Reklama

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Drużyna warta braw. Aluron grał pięknie, ale przegrał w finale Ligi Mistrzów

Sebastian Warzecha
6
Drużyna warta braw. Aluron grał pięknie, ale przegrał w finale Ligi Mistrzów
Ekstraklasa

Łukasz Gikiewicz mocno o bracie: “Jego wywiad był tak fatalny, jak dwa ostatnie mecze”

Jakub Radomski
3
Łukasz Gikiewicz mocno o bracie: “Jego wywiad był tak fatalny, jak dwa ostatnie mecze”

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Łukasz Gikiewicz mocno o bracie: “Jego wywiad był tak fatalny, jak dwa ostatnie mecze”

Jakub Radomski
3
Łukasz Gikiewicz mocno o bracie: “Jego wywiad był tak fatalny, jak dwa ostatnie mecze”
Ekstraklasa

Czy Lechowi pomógł sędzia? “Ewidentny karny. Może zaważyć na mistrzostwie”

Jakub Radomski
59
Czy Lechowi pomógł sędzia? “Ewidentny karny. Może zaważyć na mistrzostwie”

Komentarze

15 komentarzy

Loading...