Reklama

Piłkarz Śląska wróci później, niż przewidywano. To granie na odejście?

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

18 kwietnia 2025, 18:32 • 2 min czytania 4 komentarze

Śląsk Wrocław ma nie lada problem na ostatnie sześć kolejek tego sezonu. Z gry wypadł Petr Schwarz, który po ostatnim meczu z Cracovią musiał przejść operację jamy brzusznej. Kapitan WKS-u grę do maja ma już z głowy, a pewnym ratunkiem na jego pozycji mógłby okazać się powrót Petera Pokornego. Niestety istnieją wątpliwości nie tylko co do daty jego powrotu, ale też zaangażowania.

Piłkarz Śląska wróci później, niż przewidywano. To granie na odejście?

Ante Simundza przyznawał już, że zdrowy Pokorny byłby dla Śląska jak wzmocnienie. Coś innego mogliby powiedzieć kibice Śląska, którzy w rundzie jesiennej widzieli cień zawodnika z sezonu wicemistrzowskiego. Ale skoro Simundza kilku innych, też podważanych ludzi w szatni, potrafił uczynić przydatnymi, podobnie mogłoby to wyglądać ze słowackim pomocnikiem.

Pokorny wróci później. Może nie zdążyć pomóc Śląskowi

Pokorny przez jakiś czas był nawet kapitanem zespołu, ale ostatni mecz rozegrał 22 lutego. Od tamtej pory stracił 6 spotkań i zapowiada się, że straci kilka kolejnych. W klubie liczą na jego powrót, nawet w przyspieszonym tempie, ale pojawia się pewien zgrzyt. Oto bowiem 23-latek jest bliski wypełnienia klauzuli minutowej, która automatycznie przedłuża jego kontrakt ze Śląskiem. W klubie istnieją obawy, że sam piłkarz nie będzie spieszył się do gry, żeby od czerwca zostać wolnym zawodnikiem.

Po poprzednim sezonie w mediach padały informacje, że Pokorny za długo w Śląsku nie pogra. Że dwa lata to maksimum, bo celem zawodnika jest trafienie do jeszcze lepszego klubu. To będzie prostsze z kartą na ręku, więc Pokornemu może nie być na rękę dodatkowy rok kontraktu.

Jego absencja przedłuża się w porównaniu do tego, co przewidywaliśmy. Mam nadzieję, że do dwóch tygodni powróci do treningów z drużyną. Musimy też obserwować, jak jego ciało reaguje na najcięższe sesje z fizjoterapeutą – powiedział trener Simundza na konferencji prasowej przed meczem z GKS-em Katowice.

Reklama

Czy to możliwe, że Pokornemu nie zależy na jak najszybszym powrocie do gry? Nie będziemy osądzać, ale w Śląsku takie podejrzenia już się pojawiły.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Szybcy i wściekli. Radomiak chce zaskoczyć ligę analizą danych przy transferach

Szymon Janczyk
14
Szybcy i wściekli. Radomiak chce zaskoczyć ligę analizą danych przy transferach

Komentarze

4 komentarze

Loading...