Trener Gonçalo Feio zdecydowanie nie jest oazą spokoju. W sobotnim meczu z Piastem Gliwice (0:1) otrzymał już szóstą żółtą kartkę w bieżącym sezonie. Portugalczyk nie zgadzał się z decyzją Szymona Marciniaka, który uznał bramkę dla gospodarzy. – Kur**, co tydzień to samo – powiedział w przerwie spotkania, co uchwyciły kamery CANAL+ Sport.
W „Lidze od Kuchni” możemy zobaczyć rozmowy szkoleniowca Legii Warszawa z Szymonem Marciniakiem oraz Tomaszem Wajdą, sędzią technicznym. Jedna z nich dotyczyła jedynej bramki w spotkaniu Legii z Piastem, którą zdobył w 40. minucie Jorge Félix. Według trenera drużyny przyjezdnej gol Hiszpana nie powinien zostać uznany.
GF: – Nie, bo Ruben jest wyblokowany i to ma bezpośredni wpływ.
TW: – Sprawdzamy, jak będę miał informację, to przekażę.
GF: – Ale ja już widziałem to!
TW: – Sprawdzamy, czekamy.
GF: – Okej.
Gwizdek arbitra, Szymon Marciniak uznał bramkę Félixa.
GF: – To jak sprawdzacie, kur**?! Ty, mistrzu! Sprawdzacie, czy nie?
GOL DLA PIASTA! Jorge Felix najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym! ⚽
📺 Mecz trwa CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/ZQIebaLpGe
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 8, 2025
Schodząc w przerwie do tunelu, Gonçalo Feio zaczepił Szymona Marciniaka.
GF: – Nie było widać ze spalonego pozycji, nie?
SM: – A o którym pan mówi, trenerze?
GF: – Dobra, co tydzień jest to samo.
SM: – Może pan inną ligę ogląda, bo ja inne sytuacje widzę, a pan też inne.
GF: – Chyba padła tylko jedna bramka, nie? Kur**, co tydzień to samo.
Za tydzień, a konkretnie w sobotę Legia Warszawa zmierzy się na własnym stadionie z Puszczą Niepołomice.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kokaina, romanse i Los Angeles Lakers. Jack Nicholson w Mieście Aniołów
- Wielkie dziesiątki Lecha Poznań, czyli kluczowy element mistrzowskich drużyn
- Orkiestry, Michael Jackson i wizja Jay-Z. Jak Super Bowl stało się muzycznym świętem?
Fot. FotoPyK