Jak podaje TVP Sport – Marcin Lijewski, aktualny selekcjoner reprezentacji Polski w piłce ręcznej, zostanie zwolniony po rozczarowującym występie na mistrzostwach świata. Kontrakt Lijewskiego obowiązuje do 2028 roku, ale ma zostać przedterminowo rozwiązany.
Przypomnijmy, że Polacy jechali na mistrzostwa świata z nadziejami na rozegranie dobrych spotkań i wyjście z grupy, a jako cel podawano miejsca 10-15. Oczekiwania nie były więc przesadnie duże, bo – biorąc pod uwagę ostatnie występy Biało-Czerwonych na wielkich imprezach – być nie mogły. Jednak podopiecznych Lijewskiego stać było na niezły, choć przegrany, mecz z faworyzowanymi Niemcami, wywalczony remis z Czechami oraz porażkę ze Szwajcarią w meczu decydującym o wyjściu z grupy.
W efekcie Polacy zajęli 25. miejsce. To najgorsza w historii występów Biało-Czerwonych lokata na mistrzostwach świata, a mało brakowało, by była gorsza – w meczu finałowym Pucharu Prezydenta dopiero po karnych pokonali oni Stany Zjednoczone.
O KROK OD BLAMAŻU. OGROMNE MĘCZARNIE POLAKÓW NA KONIEC MŚ
W dodatku konto Lijewskiego obciążyły i inne kwestie – choćby konflikt z Kamilem Syprzakiem, usuniętym z reprezentacji po tym, jak samodzielnie opuścił on zgrupowanie… czemu zaprzeczał sam obrotowy, tłumacząc, że wyjazd konsultował ze sztabem. Lijewskiemu oberwało się też od Michała Olejniczaka, po tym jak w wywiadzie dla TVP Sport selekcjoner mówił, że Olejniczak nie miał siły grać i w defensywie, i w ataku, stąd rzadko korzystano z niego pod bramką rywali. “Twierdzenie to jest nieprawdą, a większość specjalistów, obserwatorów i kibiców wie, że od zawsze gram z pełnym zaangażowaniem w obu formacjach, zarówno w klubie, jak i reprezentacji” pisał reprezentant Polski w oświadczeniu opublikowanym na swoich social mediach.
W takiej sytuacji wydawało się wręcz oczywiste, że Polaków czeka kolejna zmiana trenera. Stosunkowo szybka – Lijewski został nominowany na stanowisko niespełna dwa lata temu, a kontrakt, jaki podpisał, miał obowiązywać do lutego 2028 roku, a w przypadku kwalifikacji na igrzyska miał się automatycznie przedłużać do okresu po nich.
Teraz – zgodnie z tym, co podaje Maciej Wojs z TVP Sport – Lijewski zostanie zwolniony z kadry. Wczoraj przedstawił on bowiem Radzie Trenerów ZRPR raport z przygotowań do mistrzostw oraz z samego turnieju. Ta rada właśnie – w skład której wchodzą Jakub Bonisławski, Wojciech Jedziniak, Adrian Struzik, Rafał Kuptel, Zygmunt Kamys i Bartosz Jurecki – ostatecznie oceniła negatywnie przygotowany przez dotychczasowego selekcjonera raport. To oznacza, że Sławomir Szmal, od niedawna prezes ZPRP, najpewniej zwolni trenera (i swojego byłego kolegę z kadry) ze stanowiska.
SZMAL: LATA NASZYCH SUKCESÓW MOGŁY BYĆ LEPIEJ WYKORZYSTANE [WYWIAD]
Nie wiadomo jeszcze, kto miałby zastąpić Lijewskiego na stanowisku, choć TVP Sport podaje, że w przeszłości Sławomir Szmal kontaktował się z Bennetem Wiegertem, trenerem SC Magdeburg, z którym dwukrotnie zdobywał mistrzostwo Niemiec, a w 2023 wygrał Ligę Mistrzów, w finale pokonując zresztą Barlinek Industrię Kielce. W chwili obecnej jednak to nie z Niemcem ma rozmawiać prezes ZPRP.
Fot. Newspix
CZYTAJ WIĘCEJ O INNYCH SPORTACH NA WESZŁO: