Reklama

Zaskakujący transfer Górnika. Pozyskał piłkarza z mistrza Niemiec

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

06 lutego 2025, 20:06 • 2 min czytania 10 komentarzy

Górnik nie przestaje zaskakiwać w dokonywaniu ciekawych transferów z Niemiec. Po Lawrence’ie Ennalim, Soichiro Kozukim czy Lukasie Ambrosie do Zabrza trafił piłkarz Bayeru Leverkusen – Matija Marsenić.

Zaskakujący transfer Górnika. Pozyskał piłkarza z mistrza Niemiec

Matija Marsenić to młodzieżowy reprezentant Czarnogóry. Występuje na środku pomocy i pozostaje zawodnikiem Bayeru Leverkusen. W pierwszej drużynie mistrzów Niemiec jeszcze nie zadebiutował, ale w dojściu do bundesligowego poziomu plany pokrzyżowała mu kontuzja kolana. Z tego powodu doszło również do transferu do Górnika Zabrze, o czym na oficjalnej stronie klubu opowiedział dyrektor sportowy klubu Łukasz Milik.

To transfer z gatunku nieoczywistych. Matija jest po kontuzji, rekonstrukcji więzadeł. Obecnie w Leverkusen trenował z juniorami, jednak wcześniej bardzo często brał udział w zajęciach pierwszej drużyny pod okiem Xabiego Alonso, grał również w sparingach. Był bardzo blisko pierwszego zespołu. Niestety w międzyczasie odniósł kontuzję, która spowodowała, że jego kariera wyhamowała. Z drugiej strony wiemy, że gdyby nie te przykre okoliczności, to ciężko byłoby go pozyskać, bo budowane przed nim były inne pespektywy. Jestem przekonany, że w przyszłości wniesie on bardzo dużo do zespołu. Dołącza do nas jako młody chłopak po przejściach. Chcemy mu pomóc, a wierzę, że wkrótce i on nam pomoże.

W tym sezonie Marsenić jeszcze nie zagrał żadnego spotkania. W minionym rozegrał 15 meczów w juniorskiej Bundeslidze, w której strzelił dwa gole i zanotował cztery asysty. Był kapitanem zespołu Bayeru do lat 19.

Marsenić kontynuuje transfery obiecujących piłkarzy z Niemiec, co poniekąd pozostaje zasługą Lukasa Podolskiego i jego kontaktów. Wcześniej na Górnym Śląsku z dobrej strony zaprezentowali się na wypożyczeniu Soichiro Kozuki, a także Lawrence Ennali, którego Górnik sprzedał za blisko trzy miliony euro. Teraz regularnie dla zabrzan gra Lukas Ambros.

Reklama

Zawsze pozostaje jednak wątpliwość przy tego typu transferach, mających odbudować piłkarza. Marsenić po kontuzji może równie dobrze skończyć jak Kevin Broll czy Jonatan Kotzke, którzy w Zabrzu zupełnie się nie spisali.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

10 komentarzy

Loading...