Reklama

Dramat reprezentantki Polski. Klub przekazał fatalne wieści

Szymon Szczepanik

Autor:Szymon Szczepanik

06 lutego 2025, 19:46 • 2 min czytania 2 komentarze

Magdalena Stysiak, która od kilku lat jest jedną z liderek siatkarskiej reprezentacji Polski, doznała fatalnej kontuzji. Jak poinformował jej klub, Fenerbahçe Stambuł, atakująca złamała rękę. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa jej powrót do zdrowia.

Dramat reprezentantki Polski. Klub przekazał fatalne wieści

24-latka w ostatnich sezonach była bez wątpienia jedną z najlepszych polskich siatkarek. Z nią w składzie nasza reprezentacja dobrze zaprezentowała się w ostatnich edycjach mistrzostw Europy i świata, w obu przypadkach docierając do ćwierćfinałów tych zawodów. Ten wynik Polki powtórzyły także na ubiegłorocznych igrzyskach olimpijskich, na którym to turnieju zagrały pierwszy raz od 2008 roku. Wreszcie, to ze Stysiak na pozycji atakującej podopieczne Lavariniego dwa razy z rzędu – w sezonach 2023 i 2024 – wywalczyły brązowe medale Ligi Narodów.

Polka znakomicie radziła sobie także w klubach, w których grała. W latach 2021-2023 występowała we włoskiej Serie A w zespole Vero Volley Monza, z którym dwa razy zdobyła wicemistrzostwo kraju. Następnie przeniosła się do równie silnej ligi tureckiej, gdzie do dziś reprezentuje Fenerbahçe Stambuł. Zwłaszcza ubiegły rok w Turcji był dla polskiej atakującej bardzo udany, gdyż ze stołeczną drużyną zdobyła w kraju potrójną koronę: Puchar, Superpuchar i mistrzostwo.

Niestety, dziś pojawiła się informacja, że polska atakująca doznała poważnej kontuzji. Jak można przeczytać w oficjalnym komunikacie, który klub Stysiak zamieścił w swoich mediach społecznościowych:– W trakcie badań i testów przeprowadzonych u naszej zawodniczki Magdaleny Stysiak z powodu bólu i obrzęku, które pojawiły się w jej lewej ręce, stwierdzono złamanie V kości śródręcza (grzebieniastej) lewej ręki i rozpoczęto leczenie.

Nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa rekonwalescencja naszej zawodniczki. Przy tego rodzaju urazach należy się jednak spodziewać co najmniej miesięcznej przerwy.

Reklama

Fot. Newspix

Czytaj więcej o siatkówce:

Pierwszy raz na stadionie żużlowym pojawił się w 1994 roku, wskutek czego do dziś jest uzależniony od słuchania ryku silnika i wdychania spalin. Jako dzieciak wstawał na walki Andrzeja Gołoty, stąd w boksie uwielbia wagę ciężką, choć sam należy do lekkopółśmiesznej. W zimie niezmiennie od czasów małyszomanii śledzi zmagania skoczków, a kiedy patrzy na dzisiejsze mamuty, tęskni za Harrachovem. Od Sydney 2000 oglądał każde igrzyska – letnie i zimowe. Bo najbardziej lubi obserwować rywalizację samą w sobie, niezależnie od dyscypliny. Dlatego, pomimo że Ekstraklasa i Premier League mają stałe miejsce w jego sercu, na Weszło pracuje w dziale Innych Sportów. Na komputerze ma zainstalowaną tylko jedną grę. I jest to Heroes III.

Rozwiń

Najnowsze

Siatkówka

Polecane

Powstali 12 lat temu. Wczoraj wygrali europejski puchar. Kalendarium sukcesu Bogdanki LUK Lublin

Sebastian Warzecha
11
Powstali 12 lat temu. Wczoraj wygrali europejski puchar. Kalendarium sukcesu Bogdanki LUK Lublin
Polecane

Wielki dzień polskiej siatkówki! Trzy triumfy w Europie i Bogdanka z Pucharem Challenge!

Sebastian Warzecha
19
Wielki dzień polskiej siatkówki! Trzy triumfy w Europie i Bogdanka z Pucharem Challenge!
Polecane

Pierwsi z trzech? Siatkarze Warty Zawiercie pewni gry w Final Four Ligi Mistrzów

Sebastian Warzecha
5
Pierwsi z trzech? Siatkarze Warty Zawiercie pewni gry w Final Four Ligi Mistrzów

Komentarze

2 komentarze

Loading...