Reklama

Górnik Zabrze z kolejnym transferem. To słowacki obrońca z MLS

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

06 lutego 2025, 14:42 • 2 min czytania 5 komentarzy

Górnik Zabrze ogłosił kolejny transfer w zimowym oknie. Wczoraj do klubu dołączył Ousmane Sow, a dziś potwierdzono wypożyczenie Matusa Kmeta z Minnesota United FC.

Górnik Zabrze z kolejnym transferem. To słowacki obrońca z MLS

Dotychczasowe transfery przychodzące Górnika dotyczyły ofensywy, teraz przychodzi gracz, który ma wzmocnić blok defensywny. Prawy obrońca Matus Kmet będzie zawodnikiem zabrzan do końca roku lub dłużej, jeśli klub skorzysta z zapisanej w umowie opcji wykupu. Dyrektor sportowy Górnika Łukasz Milik wyjaśnił okoliczności pozyskania Słowaka, który po letnim transferze nie zaliczył jeszcze ani jednego występu w pierwszej drużynie Minnesoty.

Początkowo nie planowaliśmy wzmocnień na tej pozycji w tym okienku transferowym, jednak odejścia Manu Sancheza oraz Norberta Wojtuszka spowodowały, że postanowiliśmy wzmocnić prawą obronę, bo różnie się może sezon ułożyć, a chcemy być przygotowani na każdą ewentualność. Wiemy, że dla Matusa Kmeta ostatni okres za oceanem nie był udany, dlatego chciał wrócić do Europy. Znaliśmy go jeszcze z raportów i analiz, gdy grał w Trencinie. Jest to piłkarz, który miał dobre statystyki, potrafiący grać do przodu. Preferuje ofensywny futbol, co jest zgodne z naszymi oczekiwaniami. Wierzę, że szybko nadrobi zaległości i dobrze wkomponuje się w zespół – stwierdził Milik, cytowany w klubowym komunikacie.

Kmet zaś przekonuje, że dobrze orientuje się w realiach Górnika, co miało kluczowe znaczenie przy wyborze klubu.

Miałem oferty z innych klubów, ale kiedy otrzymałem propozycję Górnika, to nie zastanawiałem się długo. Powiedziałem agentowi, że ta opcja najbardziej mi odpowiada. Słyszałem dużo o Górniku, jego historii, ale również o kibicach i atmosferze, jaka tutaj panuje. Dlatego decyzja o przenosinach do Zabrza była dla mnie prosta – skomentował 24-latek.

Reklama

Matus Kmet rozegrał 122 mecze na poziomie słowackiej ekstraklasy. Zdobył w nich sześć bramek i zanotował szesnaście asyst.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

5 komentarzy

Loading...