Legia Warszawa po dwóch ligowych remisach z Puszczą Niepołomice i Koroną Kielce spróbuje się przełamać z Pogonią Szczecin, którą podejmie przed własną publicznością. Dla Kosty Runjaicia będzie to oczywiście sentymentalna sprawa, bo przez długi czas był trenerem „Portowców”. Podczas konferencji prasowej skomentował ich ostatnią dobrą postawę w lidze i Pucharze Polski.
– W środku tygodnia byłem na meczu Lecha z Pogonią, oglądałem to spotkanie na żywo. W Pogoni pracowałem 4,5 roku i mówiłem wtedy, że gdy stadion zostanie ukończony, to Pogoń może stać się kluczową firmą na rynku i dziś tak jest, Pogoń walczy o zdobycie Pucharu Polski. I teraz musimy pokazać, że z takimi firmami możemy walczyć. To nie będzie mecz decydujący, ale na pewno bardzo ważny – powiedział Runjaić, cytowany przez Legia.net.
Szkoleniowiec „Wojskowych” zapowiedział, że nie dokona kolejnej zmiany w bramce, mimo że Dominik Hładun nie popisał się przy pierwszym golu straconym w Kielcach.
– Ostatnio Dominik był w lepszej dyspozycji i na niego się zdecydowaliśmy. Nie jest naszą intencją, by z kolejki na kolejkę zmieniać bramkarza. Dominik ma nasze pełne poparcie. Pierwszy raz, bez rytmu meczowego, był trudny, nie spodziewaliśmy się cudów. Ale gdy ten rytm meczowy Hładun złapie, z pewnością będzie mocnym punktem zespołu. Nie oznacza to, że Kacper został skreślony. Musi być cierpliwym i walczyć o to, by wygrać rywalizację – skomentował Runjaić.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- To tylko na papierze było łatwe. Dlaczego Warcie nie udało się sprzedać Szmyta?
- Dwa wyścigi w jednym. Tym razem nie tylko walka o mistrzostwo dostarczy emocji
- Alomerović: Na giełdzie jak w futbolu. Mam strategię i zmniejszam ryzyko [WYWIAD]
- “Auty nie są seksowne”, ale Puszcza ma to gdzieś. O niedocenianym elemencie piłki
- Więźniowie lokalnego podwórka. Kto najdłużej czeka na grę w europejskich pucharach?
Fot. FotoPyK