Reklama

Magiera: Nie mam żadnych zastrzeżeń, jeśli chodzi o zaangażowanie

Dariusz Skrzypek

Opracowanie:Dariusz Skrzypek

17 lutego 2024, 18:15 • 2 min czytania 2 komentarze

Śląsk Wrocław bardzo długo w tym sezonie punktował na nieosiągalnym dla praktycznie całej ligowej stawki poziomie. W końcu jednak przyszedł lekki kryzys. Piątkowy mecz ze Stalą przyniósł już drugą porażkę w tym roku, a Jacek Magiera musi znaleźć sposób, by przełamać tę raczkującą passę.

Magiera: Nie mam żadnych zastrzeżeń, jeśli chodzi o zaangażowanie

Jacek Magiera bardzo długo cieszył się z pozycji lidera Ekstraklasy. Jasne, porażka z Pogonią otworzyła drogę na pierwsze miejsce Jagiellonii Białystok, ale to wciąż są „Portowcy” – topowa w skali ligi drużyna, z którą utrata punktów jakoś bardzo nie boli. Ot, zdarza się. Kiedy jednak wygrywa z tobą Stal Mielec – wtedy powinieneś się już trochę martwić.

Zdaniem byłego trenera m.in. Legii Warszawa, nie należy jednak tych dwóch spotkań ze sobą porównywać: – Widzieliśmy wszyscy, jaki to był mecz. Inny niż ten, który graliśmy w niedzielę z Pogonią. Też przegraliśmy 0:1. Też tworzyliśmy szanse do strzelenia gola, natomiast zabrakło finalizacji. Myślę, że to teraz główna rzecz, nad którą trzeba popracować w najbliższym tygodniu. Będziemy nad tym pracować.

Jest w tym sporo sensu, bo mecz ze Stalą był po prostu aberracją. Nie wpadało nic, bramka mielczan była zwyczajnie zaklęta. 47-latek dostrzegł jednak w grze swojego zespołu sporo pozytywów. Na pewno swoim piłkarzom nie chce odmawiać zaangażowania i boiskowej walki.

Nie, tutaj zastrzeżeń nie ma żadnych.

Reklama

– Nie mam żadnych zastrzeżeń, jeśli chodzi o pasję, energię, pracę. Jest to piłka nożna. Na mecz wychodzą dwie drużyny i każda chce wygrać. (…) W tamtej rundzie byliśmy wielokrotnie krytykowani za styl. Zmieniliśmy go w dwóch ostatnich meczach i dzisiaj jesteśmy krytykowani za to, że gramy zbyt ofensywnie i nie wykorzystujemy okazji. Normalna sytuacja w Polsce – stwierdził doświadczony fachowiec.

Więcej o Ekstraklasie:

Fot. Newspix

Z wykształcenia dziennikarz, a z zawodu ekspert od marketingu internetowego. Na weszło.com dbam o merytorykę treści dotyczącej zakładów bukmacherskich i obstawiania wydarzeń sportowych. Wszystko po to, byś otrzymywał wiarygodne informacje, prosto podane.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Publiczne przeprosiny „cudotwórcy” ze Sportingu. Ruben Amorim tym razem przeszarżował

Michał Kołkowski
0
Publiczne przeprosiny „cudotwórcy” ze Sportingu. Ruben Amorim tym razem przeszarżował

Ekstraklasa

Anglia

Publiczne przeprosiny „cudotwórcy” ze Sportingu. Ruben Amorim tym razem przeszarżował

Michał Kołkowski
0
Publiczne przeprosiny „cudotwórcy” ze Sportingu. Ruben Amorim tym razem przeszarżował

Komentarze

2 komentarze

Loading...