To znany proceder i niestety nie dziwi już nikogo — złodzieje włamują się do domów piłkarzy, gdy ci akurat rozgrywają mecz i zabierają kosztowności, gdy jakakolwiek reakcja właściciela jest niemożliwa. Zgodnie z informacjami podawanymi przez The Sun, przestępcy ukradli biżuterię wartą nawet milion funtów.
W czasie włamania w domu Grealisha miało być dziesięcioro członków jego rodziny, którzy zaalarmowani przez szczekanie psów, zorientowali się, co się dzieje i zadbali o swoje bezpieczeństwo. Anglik w tym czasie rozgrywał mecz z Evertonem, w którym jego drużyna ostatecznie zwyciężyła 3:1. Spotkanie Manchesteru City oglądali w rezydencji między innymi jego narzeczona, rodzice, dwie siostry i brat.
🚨🚨| BREAKING: Jack Grealish’s mansion was robbed, with thieves stealing £1m worth of watches and jewellery.
The burglars stole when Manchester City were playing live on TV and all his family had gathered downstairs to cheer him on. The family is deeply shaken.
[@SunSport] pic.twitter.com/aYm9QEZ61a
— CentreGoals. (@centregoals) December 28, 2023
Funkcjonariusze przybyli pod rezydencję Grealisha dopiero po ucieczce przestępców — złodzieje zdołali zbiec z miejsca wydarzeń i nadal nie zostali odnalezieni.
WIĘCEJ O PREMIER LEAGUE:
- Chelsea w meczu z Crystal Palace wystawiła najmłodszą jedenastkę w historii
- Jakub Kiwior ma kłopot. Arsenal myśli o ściągnięciu wschodzącej gwiazdy
- Piękny prezent dla kibiców Premier League. Arsenal i Liverpool dali popis
- Pierwszy raz w historii! Kobieta sędzią w Premier League
fot. Newspix