Reklama

Pierwsza wygrana Spurs w sezonie. Niezły mecz Sochana i świetny Wembanyamy

redakcja

Autor:redakcja

28 października 2023, 08:02 • 2 min czytania 0 komentarzy

W premierowym spotkaniu tegorocznego sezonu NBA, koszykarze San Antonio Spurs przegrali na własnym parkiecie z Dallas Mavericks, ale już dziś mieli okazję do zaliczenia pierwszej wygranej w rozgrywkach 2023/2024. Tym razem zmierzyli się u siebie z Houston Rockets. I choć o zwycięzcy zdecydowała dopiero dogrywka, to podopieczni Gregga Popovicha rozstrzygnęli ją na swoją korzyść. Jeremy Sochan zdobył dla Ostróg 14 punktów.

Pierwsza wygrana Spurs w sezonie. Niezły mecz Sochana i świetny Wembanyamy

W ubiegłym roku obie ekipy należały do outsiderów ligi. Houston w sezonie zasadniczym zajęło dopiero czternaste miejsce w Konferencji Zachodniej. Gorsi byli w niej tylko… Spurs. Lecz przed tegorocznymi rozgrywkami zespół z San Antonio miał więcej powodów do radości, bowiem to jemu przypadał pierwszy numer drafcie. Dzięki temu do drużyny trafił Victor Wembanyama – Francuz wyróżniający się znakomitymi warunkami fizycznymi i uznawany za największy koszykarski talent od lat.

SPRAWDŹ: PROMOCJA W FUKSIARZ.PL DLA NOWYCH GRACZY. 100% BEZ RYZYKA DO 300 ZŁ

Dziś Wembanyama pokazał, że takie opinie o nim nie muszą być wcale przesadzone. Wprawdzie najlepiej punktującym koszykarzem gospodarzy został Devin Vassell (25 oczek), ale 19-latek niewiele mu pod tym względem ustępował. Rzucił 21 punktów, a do tego dołożył 12 zbiórek, zaliczając swoje pierwsze double-double na parkietach NBA.

Reklama

No i to on zapewnił drużynie dogrywkę. Houston Rockets postawiło gospodarzom ciężkie warunki – po trzeciej kwarcie goście wygrywali 83:76. Ale zespół Gregga Popovicha wytrzymał presję, a na 20 sekund przed końcem ostatniej kwarty, punkty dające remis po 111 rzucił właśnie Wembanyama. W doliczonym czasie zespół San Antonio zdobył 4 oczka więcej i mógł cieszyć się z pierwszego ligowego zwycięstwa w nowych rozgrywkach.

Kolejne niezłe zawody zaliczył też Jeremy Sochan. Polak w tym meczu wyszedł w podstawowym składzie i spędził na parkiecie ponad 26 minut. Jego gra przełożyła się na 14 punktów, 5 zbiórek oraz 4 asysty.

W następnym spotkaniu San Antonio Spurs zmierzy się na wyjeździe z zespołem Los Angeles Clippers.

 San Antonio Spurs – Houston Rockets 126:122 (25:23, 27:29, 24:31, 35:28, 15:11)

Fot. Newspix

Reklama

Czytaj też: 

Najnowsze

Koszykówka

Koszykówka

10 lat na wygnaniu. Dlaczego nikt nie tęskni za Donaldem Sterlingiem?

redakcja
10
10 lat na wygnaniu. Dlaczego nikt nie tęskni za Donaldem Sterlingiem?
Koszykówka

Czy Warriors zeszli już na dobre z parkietu? O przyszłości Golden State

redakcja
3
Czy Warriors zeszli już na dobre z parkietu? O przyszłości Golden State

Komentarze

0 komentarzy

Loading...