Reklama

Ivi Lopez: – W rewanżu musimy być większymi skurczybykami

redakcja

Autor:redakcja

02 sierpnia 2023, 11:50 • 2 min czytania 12 komentarzy

Już dziś o godz. 18 polskiego czasu Raków Częstochowa zmierzy się z Karabachem FK w ramach II rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Przed tygodniem „Medaliki” wygrały 3:2 z drużyną z Azerbejdżanu i do Baku poleciały z jednobramkową zaliczką. Ivi Lopez w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z „WP SportoweFakty” radzi kolegom, jak powinni zagrać z Azerami.

Ivi Lopez: – W rewanżu musimy być większymi skurczybykami

Na początku przygotowań do nowego sezonu Ivi Lopez doznał bardzo poważnej kontuzji, która na dłuższy czas wykluczy go z gry. – Nigdy wcześniej nie miałem tak ciężkiej kontuzji, ale co zrobić, takie życie. Nie mam jednak żadnych wątpliwości: wrócę na boisko i znów będę w dobrej formie – zapewnia Hiszpan.

Przed tygodniem Raków prowadził już 2:0 z Karabachem, ale szybko stracił dwubramkową przewagę i w samej końcówce wyszarpał zwycięstwo. Czego zabrakło mistrzowi Polski w tym spotkaniu? – Wydaje mi się, że zabrakło trochę cwaniactwa. Myślę, że trzeba było w tym momencie reagować trochę inaczej: przerywać im akcje, trochę faulować, wybijać ich z rytmu, przeszkadzać. Tak, żeby nie mogli się rozkręcić. Wiem, że nie byłby to piękny fragment meczu, ale czasem tak trzeba – zaznacza Ivi Lopez.

Mówiąc wprost: zarówno w pierwszym meczu, przy 2:0, jak i w rewanżu, musimy być większymi skurczybykami, trochę boiskowymi chamami. A niestety Karabach miał szczęście, bo w obu przypadkach popełniliśmy błędy w kryciu i te gole przyszły im łatwo. Jedną z bramek ich piłkarz strzelił przecież klatką piersiową – dodał.

WIĘCEJ O MECZU KARABACH – RAKÓW:

Reklama

Fot. Newspix.pl

Najnowsze

Suche Info

Komentarze

12 komentarzy

Loading...