GKS Tychy przyspiesza z transferami po wykupieniu z Legii Warszawa Kacpra Skibickiego. Poza Jakubem Bierońskim z Podbeskidzia piłkarzami tyszan zostali 19-letni bramkarz Maciej Kikolski i 20-letni lewy obrońca Marcel Błachewicz.
Kikolski poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu z Legii do Pogoni Siedlce, dla której rozegrał 31 meczów w II lidze i zachował dziewięć czystych kont. W założeniu przychodzi do GKS-u jak nowy numer jeden. W listopadzie ubiegłego roku zadebiutował w reprezentacji U-19 przeciwko Malcie.
Błachewicz to w pewnym sensie mały pokaz siły klubu z ulicy Edukacji. Z Wisły Płock chciały go wyciągnąć również większe ekipy, ale to w Tychach ma on największe szanse, żeby rozegrać pierwszy pełny sezon w seniorskiej piłce, dlatego zdecydował się na transfer – niekoniecznie ku zadowoleniu „Nafciarzy”, którzy jednak nie mieli wiele do powiedzenia, gdy okazało się, że ich młodzieżowiec jest do wzięcia za klauzulę odstępnego.
W Ekstraklasie Błachewicz, sposobem gry porównywany przez niektórych do Arkadiusza Recy, zdążył wystąpić siedem razy w sezonie 2021/22. Potem powędrował na wypożyczenie do Termaliki, w której uzbierał 27 spotkań, lecz tylko trzy w pełnym wymiarze. Zdobył trzy bramki i zaliczył jedną asystę. To zawodnik idealnie wpisujący się w profil opisywany przez Maxa Kothny’ego: młody, z potencjałem, ale jednocześnie trochę z drugiego szeregu, którego dopiero trzeba mocniej wypromować. Samemu zainteresowanemu rozwinięcie się w Tychach ma pomóc także w przebiciu się na dłużej do kadry U-21 Michała Probierza. Jesienią tamtego roku dostał już powołanie i wszedł na końcówkę spotkania z Turcją.
Tymczasem trener Dariusz Banasik uzupełnił swój sztab szkoleniowy. Jego asystentem zostanie Bernard Kapuściński, z którym miał już styczność w Zniczu Pruszków. Wiosną Kapuściński pracował w GKS-ie Bełchatów. Wcześniej był m.in. szefem skautów Rakowa Częstochowa i członkiem działu skautingowego Legii Warszawa. Banasikowi prawdopodobnie pomagać będzie także Krzysztof Dębek. Samodzielnie prowadził w I lidze Zagłębie Sosnowiec, a ostatnio był twarzą Victorii Sulejówek, która awansowała do III ligi.
Trenerem bramkarzy nadal będzie Andrzej Bledzewski, ale musiał się dostosować do nowych wymogów, czyli zamieszkanie w Tychach (dotychczas dojeżdżał z Częstochowy), wzięcie pod opiekę również golkiperów rezerw i przeprowadzanie dodatkowych treningów.
CZYTAJ WIĘCEJ O GKS TYCHY:
- Wyższy budżet, 6-8 transferów, pierwszym celem 40 punktów. Co słychać w GKS-ie Tychy?
- GKS Tychy przedstawił nowego inwestora. Pytań wiele, odpowiedzi mniej
- Spadki, długi i obietnica poprawy. Pacific Media Group — w co wpakował się GKS Tychy?
Fot. Newspix