Tylko dwóch piłkarzy z podstawowego składu Lecha ma pożegnać się z klubem podczas letniego okna transferowego. Rewolucji w składzie Kolejorza nie będzie. Ale też wygląda na to, że transfery nie będą dopinane w trybie „byle szybko, byle na początek przygotowań”. Jaki plan mają poznaniacy na letnie okno transferowe? Jaki jest status transferów Tomasa Petraska, Tymoteusza Puchacza i Kajetana Szmyta?

Jakoś na początku roku robiliśmy na Weszło podsumowanie pracy Tomasza Rząsy w roli dyrektora sportowego Lecha. Zauważyliśmy tak ciekawą rzecz – właściwie żaden piłkarz podstawowej jedenastki Lecha nie jest zagrożony odejściem. To znaczy: jeśli przy Bułgarskiej uparliby się, że chcą utrzymać w całości wyjściowy skład, to by to zrobili. Ale od tego czasu wiemy już, że Michała Skórasia oraz Pedro Rebocho w przyszłym sezonie nie będzie. Skóraś za około siedem milionów euro trafił do Club Brugge, z kolei w przypadku Portugalczyka nie aktywowała się klauzula przedłużenia kontraktu po rozegraniu odpowiedniej liczby minut.
Odpalony Amaral, Velde raczej zostanie, podobnie Marchwiński
W rubryce odejść może pojawić się jeszcze kilka nazwisk, natomiast o żadnym z zawodników nie będzie można powiedzieć, że to fundamentalna postać dla pierwszej drużyny. Na pewno odejdzie Lubomir Satka, który pożegnał się już z kibicami Lecha. Reprezentantowi Słowacji skończyła się umowa i sam piłkarz podjął decyzję o odejściu – chciał zostać wytransferowany już rok temu, ale wówczas z uwagi na kłopoty zdrowotne stoperów Lecha klub postawił weto. Słowak na brak zainteresowania nie narzeka i wygląda na to, że trafi do niezłej ligi zachodniej.
Lech chce się też pozbyć Joao Amarala, a i sam Amaral nie chce dłużej być w Poznaniu. W grę wchodzi głównie transfer gotówkowy, choć z uwagi na beznadziejny ostatni sezon Portugalczyka oraz jego wiek, trudno liczyć na to, by do Poznania spływały lukratywne oferty. W przeszłości wokół niego kręciły się kluby MLS oraz z Azji.
Wcześniej pisaliśmy o tym, że zainteresowanie wzbudza też Kristoffer Velde. Norweg we wszystkich rozgrywkach tego sezonu strzelił szesnaście goli i zaliczył siedem asyst. Do tego dziś został powołany po raz pierwszym do reprezentacji Norwegii. 23-latek mógłby liczyć na oferty rzędu 3 mln euro i wydaje się, że to byłaby naprawdę atrakcyjna propozycja za tak chimerycznego gracza. Jest jednak kilka „ale”. Po pierwsze – wobec sprzedaży Skórasia, Lech nie może sobie pozwolić na odejście drugiego z kluczowych piłkarzy ofensywy. Skóraś dołożył w tym sezonie 24 punkty w klasyfikacji kanadyjskiej, Velde 23. A do tego niepewne są kolejne miesiące Mikaela Ishaka (29 punktów w kanadyjce). Zatem Lech sprzedając Norwega miałby duże możliwości finansowe (prawie 50 mln złotych), ale też rozmontowałby atak, który zaliczył 76 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej.
A po drugie – w Lechu nadal uważają, że sufit Velde jest jeszcze wyżej. Jeśli Norweg powtórzyłby taki sezon, to poznaniacy mogliby krzyknąć za tego piłkarza jeszcze większą sumę, a on sam spłaciłby się dodatkowo po prostu swoją grą na boisku.
Zatem wygląda na to, że 23-latek zostanie w stolicy Wielkopolski. Podobnie jak Filip Marchwiński – on wzbudza zainteresowanie klubów włoskich. Mateusz Święcicki z Eleven donosił m.in. o tym, że chciałoby go Empoli. Ale zarówno lechita, jak i sam klub, woleliby się wstrzymać na kolejny rok.
Lech pyta o Petraska
Tyle w kwestii odejść. Ale kibiców najbardziej rajcują pewnie transfery przychodzące. Jakie są zatem priorytety poznaniaków? Lewy obrońca, środkowy defensor (przynajmniej jeden) i dwóch skrzydłowych.
W kwestii lewej obrony na ten moment jest ona zabezpieczona jedynie przez Barry’ego Douglasa. Od biedy może tam grać też Alan Czerwiński. Ale Kolejorz szuka tej tzw. „jedynki”, czyli docelowo zawodnika do wyjściowej jedenastki. Tutaj padało kilka kandydatur. Kamil Pestka chociażby. W kwestii powrotu Tymoteusza Puchacza, bo pojawiły się takie plotki łączące go z powrotem do Poznania. Ale na taki ruch jest zero procent szans w obecnej chwili. Puchacz wraca do Unionu po wypożyczeniu do Panathinaikosu. Mimo tego, że ten sezon był dla niego nieudany, to prawdopodobnie zostanie w Niemczech, ale nie w Unionie. Klub ma dla niego kilka propozycji, zatem byłoby irracjonalne, by w grę wchodził powrót do Lecha.
Lech cały czas monitoruje sytuację Floriana Miguela. To 26-letni Francuz, któremu wygasa kontrakt z Huescą (LaLiga 2). Tutaj według Tomasza Włodarczyka do gry włączyła się też Legia.
Większy problem jest ze środkiem defensywy. Na ten moment Lech ma dwóch pewniaków do grania – Antonio Milicia oraz Filipa Dagerstala. Z wypożyczenia do Odry Opole wróci też Maksymilian Pingot. Ale cały czas znak zapytania widnieje przy Bartoszu Salamonie. W Lechu wierzą w niewinność piłkarza, ale zakładają czarny scenariusz – próbka B powinna zostać sprawdzona jeszcze przed startem sezonu. Ale Kolejorz wie, że szanse na to, że próbka B wykaże coś innego niż próbka A, są na granicy błędu statystycznego. Albo nawet mniejsze. Dlatego rozgląda się nie tylko za jednym stoperem (za Satkę), ale i za dwoma (za Salamona).
I co ciekawe – Lech na poważnie rozpatruje opcję ekstraklasową. Ale mniej Michała Nalepę z Lechii Gdańsk, o czym ostatnio się pisało, a bardziej Tomasa Petraska. Według naszych informacji Lech kontaktował się z piłkarzem i pytał o to, czy taki transfer w ogóle by Czecha interesował. A ten po wygaśnięciu kontraktu z Rakowem może w spokoju analizować opcje, które ma na stole. I propozycja z Kolejorza jest jedną z nich.
Jeśli Petrasek trafiłby do Lecha, to byłby prawdopodobnie jedynym transferem z Ekstraklasy. Mówiło się o Johnie Yeboahu, ale Niemiec jest za drogi dla Lecha – Śląsk oczekiwałby kwoty przynajmniej 2,5 mln euro, co byłoby dwukrotnością rekordu transferowego poznaniaków. W zasięgu finansowym Lecha jest Kajetan Szmyt z Warty Poznań. Pisaliśmy już jako pierwsi, że Warta postawiła jasne żądania przed klubami Ekstraklasy: milion euro plus procent od następnego transferu. Ale póki co żaden z klubów z grona Lech, Legia, Raków takiej oferty nie złożył. Dlatego bardziej prawdopodobne są na ten moment kierunki, o których donosiliśmy wcześniej – czyli Austria, Szwajcaria, Turcja lub MLS.
Transfery raczej później
Jasnym jest zatem, że Lech pozyska przynajmniej czterech zawodników w tym oknie transferowym. Dział sportu ma za sobą pracowity okres, bo udało się przedłużyć kontrakty m.in. Jespera Karlstroema, Filipa Szymczaka, Antonio Milicia, Niki Kwekweskiriego, a dziś też Artura Sobiecha. Ten ostatni podpis zamyka rozmowę w kwestii sprowadzenia nowego napastnika. Oczywiście pod znakiem zapytania stoi stan zdrowia Mikaela Ishaka, natomiast z tego co słyszymy – szybko do pełni zdrowia dochodzi Filip Szymczak, który po zabiegu kolana wznowił już treningi i powinien być do gry od pierwszych dni przygotowań do nowego sezonu.
Ale wygląda na to, że Lech przeprowadzi transfery raczej już po rozpoczęciu sezonu. John van den Brom nie naciska na to, by transfery były dopięte już przed startem przygotowań. Wychodzi z założenia, że przy długim sezonie woli mieć piłkarza dobrego, ale w sierpniu, niż piłkarza średniego, aczkolwiek na początek okresu przygotowawczego. Kolejorz zatem celuje w swoje jedynki transferowe – przy obsadzie lewego obrońcy, jednego ze stoperów oraz skrzydłowego. Drugi skrzydłowy, stoper i być może dodatkowy środkowy pomocnik będzie ściągany albo domyślnie jako piłkarz do rywalizacji (jak np. Petrasek), albo w znanej kibicom z Poznania opcji wypożyczenia z opcją wykupu.
Przypomnijmy, że lechici do klubu wrócą 26 czerwca, a na zgrupowanie przed sezonem wyjadą do Wronek.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
Uważacie, że dla Puszki powrót by był krokiem w tył. Puchary, powrót do reprezentacji i kolejny transfer. Przykład Kownackiego, położyli by 1,5 miliona e i teraz by go ze Skórą w podobnej cenie sprzedawali.
Working part-time, I bring home almost $13,000 per month. I was keen to find out after hearing several others describe how much money they were able to make online. Well, it all came to pass and completely altered vs-43 my life. Now, everyone needs to try this work by using this website.
.
.
Detail Are Here——————————————————>>> http://urlky.com/135yu
Nie wiem po co ja tu wchodzę i czytam te „artykuły”.
„Mateusz Święcicki z Eleven donosił m.in. o tym”
„według Tomasza Włodarczyka”
Ktoś oczekue, że przygłup paczul albo białek, debil w białej czapeczce się czegoś dowie i powie pierwszy? No kurwa NIE
In your spare time, simply by doing some minor internet work, you may earn more than $850 every day working part-time online. I made $22584 from this work last month, and I just gave it 2 hours of my hectic day. Work is quite simple to complete, and the regular earnings are far superior to those of other traditional 9 to 5 occupations. Visit this website right now for additional information.
.
.
HERE ——->> https://Fastdoller5.blogspot.Com
A ten Wlodarczyk to jakis guru Smyka ???? Włodarczyk donosi
…..ja pierdole. Pomijam fakt ze jak widze tego Wlodarczyka to mam odruchy wymiotne. Wyjatkowo antypatyczna geba..
jakie kurwa puchary haha ty myslisz glabie ze lech bedzie teraz co rok gral w pucharach?
tak samo jak co rok zdobywa mistrzostwo
Dynia ci szwankuje ??
Twój psychiatra szuka ciebie po wielkopolskich wioskach
Puchacz za chwilę w Lechii Gdańsk
Puchacz to ten odbudowany grajek który wygrażał się po meczu z Węgrami gdzie dał dupy aż piekło, że wróci silniejszy?? Wystarczy spojrzeć na Instagrama tego pajaca… Za darmo bym go nie chciał w drużynie… Jego nie interesuje granie, bo wie że jest słaby, tylko pajacowanie
No i zobacz co tobie w życiu zostało, przeglądać instagramy pajaców.
Puszka to niech z bedoesem rapy nagrywa, a nie się pcha do piłki. Która ewidentnie go nie lubi
Transfery po rozpoczęciu sezonu, to chyba jakiś żart.
Znowu straty punktów w lidze,ktoś na starcie odjedzie na 10 punktów,i po sezonie.
Brom na konferencji prasowej mówił,że chce mieć nowych zawodników na obóz przygotowawczy.
Smyk jakieś bzdury wypisuje.
Z dwoma środkowi obrońcami zaczynać sezon,i jednym skrzydłowym to głupota.
Lech już od długiego czasu wie o sytuacji w obronie,a o sprzedaży Skórasia mówią od pół roku.
Więc następcy muszą pojawić się w miarę szybko.
Problemem jest wczesny początek przygotowań do sezonu. W Europie wielu piłkarzy ma kontraktry do końca czerwca, jeśli mówimy o transferach bezgotówkowych.
I normalne kluby podpisują z nimi umowy wcześniej i kluby albo puszczają tych piłkarzy szybciej albo za symboliczną opłatą to robią
Smyk ledwo po polsku pisze wiec nie wymagaj by coś wyciągnął z konferencji prasowych jak tam w dwóch językach najczęściej się porozumiewają ! Wypłata się zbliża to wali pierdoła wierszówki w hurcie byle by kasa była nie czytając tych wypocin 🙂
Zapowiada się największa kompromitacja Rutkowskiego, więc możemy zapomnieć o jakimkolwiek progressie i o wyższym lewelu.
Walcie się z tymi emerytami po przejściach!
Buszewski ty to juz wypierdalaj
Lech jak zwykle odpierdoli manianę i zacznie sezon na ręcznym i łataniu dziur w składzie, Ishak z kleszczową chorobą, nie wiadomo czy postawią go na nogi w ogóle na start, tutaj na gwałt trzeba środkowych obrońców, żeby znowu nie było łatania z dupy plus jakiś skrzydłowy, to są w chuj pilne rzeczy do ogarnięcia …
Niech mi ktoś sensownie wytłumaczy, dlaczego Lech sprzedając Skórasia za 8mln nie może kupić Yeboha za 2,5 i Szmyta za 1 mln? Dlaczego nasze kluby tak dziaduja?
dokładnie to samo chciałem napisać. Aż przykro się robi patrząc na „rekordowe” transfery przychodzące polskich klubów. Już nawet nie ma co porównywać do zachodu, ale blado wypadamy nawet w naszym regionie środkowoeuropejskim. Jedyne wytłumaczenie to chęć zgarniania kasy do własnych kieszeni przez działaczy.
Bo oni nie są tyle warci
Sa…my placimy 700 tys za lebka
W dzisiejszej piłce te 700 koła to jest tyle co 15 złotych w Żabce. Nic
Są tyle warci bo inne kluby tyle za nich dadzą – to jest ich wartość a nie twoje wyobrażenie. Węgrzy robią transfery po 3 mln Euro
Ile jest wart Twoim zdaniem Szmyt? 10k?
2,5 za Yeboaha to za dużo, ale nie wzięcie Szmyta za ledwie milion euro jest całkowicie niezrozumiałe. Bierzesz za grosze jednego z najlepszych młodzieżowców w lidze, którego z racji na jego wiek nawet po słabym sezonie można sprzedać za 2-3 miliony. A jeśli wypali, na co są spore szanse, to pójdzie za podobną sumę co Skóraś.
mówimy o zawodniku który nie został zweryfikowany w większym klubie, nie grał w pucharach, nie grał w reprezentacji młodzieżowej, zaliczył 1 udany sezon w przeciętnym klubie a i to tak na wyrost pisane (wychodził w podstawowym skłądzie w zaledwie 56% meczów w Warcie)
ma 21 lat (tyle samo co Marchewa) więc to nie jest 17-18 latek który sie wdarł do seniorskiej piłki bo jest zajebisty.
Jakoś Legia Warszawa zapłaciła za 21 letniego Bartosza Slisza 1,5-1,8 mln euro (w zależności od źródła) grającego w słabiutkim Zagłębie Lubin (nie grał w pucharach) przy „oszałamiających statystykach” rozegranych w ekstraklapie 28 meczach z dwoma bramkami na koncie.
Gdyby Szmyt miał rozegrane kilkanaście meczy w młodzieżówce to nie byłoby tematu Lecha Poznań bo cena wywoławcza by wynosiła od 3-4 mln euro w górę.
Nie wiem na ile Ty wyceniasz Szmyta, ale przy dzisiejszych wycenach rynkowych zawodników U-23 na całym świecie (nie tylko u nas), cena 1 mln euro plus % od następnego transferu za zawodnika U-23, który może się jeszcze mocno rozwinąć to dla mnie bardzo dobra cena i nie rozumiem dlaczego Rutek mający węża w kieszeni jeszcze nie skorzystał z tej okazji. Skończy się tak jak w zeszłym roku, gdy Rutek przez swoje skąpstwo przespał temat Kownackiego, który był do wyjęcia za ok 1,5-2 mln euro.
Wreszcie pomijasz istotny temat aklimatyzację w mieście, który jest atutem dla Lecha bo Lech kupując Szmyta nie będzie miał problemu aklimatyzacji zawodnika w nowym mieście.
Może się nie interesujesz piłką zbyt mocno więc nie wiesz, że Lech ma bardzo mocną akademię i z tej akademii pozyskuje młodych zawodników. Właśnie leci nastepna fala Wilaków, Wolskich itd. więc na jakiego grzyba mają jeszcze kupować kogoś za bańkę euro?.Tak, Lech ma kasę i to dzięki tej akademii a nie poprzez kupowanie na oślep zawodników z rekomendacji mejwenów.
A najlepiej to wykup tego chłopaka z Warty, zostań jego managerem i zarabiaj na nim.
Tak ma akademię, a mimo tego w ostatnich latach było w Lechu tyle transferowych niewypałów, że aż ich żal.
Większość tych „niewypałów” wypaliła w innych klubach.
W Lechu ewidentnie wolą graczy U-23 z 'własnej hodowli’, zresztą patrząc na rozwój Skórasia czy ostatnio Marchewy nie jest to bezpodstawne myślenie. Osobiście akurat życzyłbym Lechowi jednego głośnego transferu wewnątrz ESA, żeby zrobić wrażenie i na odczepne dla kibiców (i trochę by przykryć zeszłoroczne wtopy z Rutką i z Kownackim). Natomiast sztab szkoleniowy mamy świetny i równie dobrze z takiego Wilaka mogą zrobić Szmyta x2 w jedną rundę. You never know.
Jaki to argument, że Legia za tyle kupiła Slisza? Co to jej dało?
W dzisiejszych czasach za młodych zawodników płaci się astronomiczne sumy. Milion za Szmyta to promocja wynikająca głównie z faktu, że Warta słabo stoi z finansami. Gdyby grał w lepszym klubie np. w takim Piaście albo Cracovii to cena wynosiłaby pewnie z 3-4 miliony.
I przez takie myślenie jesteśmy tak chujowi
a tak na poważnie to na co ten Yeboah Lechowi? 170 cm wzrostu, waga piórkowa więc odbije się od większości obrońców w Europie., szybkość przeciętna…
gracz wyciągniety z Willem II Tilburg – (2 ligowego zespołu z Holandii)
gracz ofensywny, więc czy ma ma grać zamiast Marchwińskiego? Ishaka? Velde? zamiast kogo?
no bez jaj
Chłopie w najlepszych ligach świata popierdzielaja tacy zawodnicy. Ty Haalanda chciałeś dać na skrzydło ośle?
Yeboah 3 gole wbil Lechowi w tym roku kiedy grali ze Slaskiem
Co do Yeboah się z Tobą zgadzam. Co do Szmyta to jednak na miejscu bym go brał, choćby po to, jak jedna z osób tu pisała, zrobić wrażenie w e-klasie i zamknąć buzię ludziom ze środowiska, że nie ma żadnych ruchów. Tak, Szmyt nie ma 16-18 lat, ale młodzi różnie dojrzewają, moim zdaniem, za Szmyta za sezon spokojnie by mogli krzyknąć 2-3 mln. euro albo się nie zgłaszajcie.
Nasze kluby ściagają kopaczy z 3 ligi hiszpańskiej licząc, że w eliminacjach do europejskich pucharów ci kopacze z 3 ligi hiszpańskiej wygrają z drużyną z 1 ligi hiszpańskiej 😀
Bo nasze kluby to Janusze biznesu. W Czechach, Austria czy Chorwacji tak się robi i kluby wychodzą na tym dobrze.
W Czechach albo Chorwacji piłkarze dwie klasy lepsi mogą pomarzyć o zarobkach z Polski. To jest problem tej ligi. Przepłaceni ludzie dzięki temu nie ma siana na transfery. W Czechach najlepsi zarabiają mniej niż przeciętniacy w ekstraklapie
To oczywiście nieprawda. W Czechach jest trio największych klubów (Sparta, Slavia, Viktoria Pilzno), budżety i płace mają wyraźnie ponad polską średnią. Do Polski piłkarze nie przyjdą, bo to dla nich żadna trampolina na Zachód. Ze Slavii w jeden rok West Ham ściągnął Soucka i Coufala i obaj wymiatają w Premier League.
Ponieważ po 1. Część kwoty idzie na utrzymanie akademi (przypomnę że może być tak że przez 3 sezony akademia nie dostarczy zawodników na sprzedaż), po 2 kasa za Skurasia trafi w 4 ratach , po 3 Lech jest akurat mądrze zarządzany dlatego w odróżnieniu od Legii (zadłużona u właściciele na ok 200 milionów) Rakowa (zadurzony u właściciela coś między 30 a 100 milionów zł. Jak dobrze pamiętam w Lechu jest inaczej rutkowscy nie udzielają kredytów na utrzymanie zespołu wolę ten system niż zadłużony klub bo to się potem kończy jak z Lechią, wisłą, lub śląskiem
Yeboaha za 2,5 mln to sobie mogą brać kluby które kupują 10 takich piłkarzy na zasadzie może 1-2 wypali to będziemy do przodu. Kajtka Szmyta nie chcą bowiem Lech stawia na swoich – chyba będą stawiali na Wilaka. I to słuszny kierunek bo Lech chce promować co roku 1-2 młodych piłkarzy. A już zawodnicy z kadry U17 która robiła furorę na ostatnich ME: Gurgul, Brzyski, Wolski i Tomczyk czekają na szansę. Więc chyba lepiej wprowadzać takich chłopaków niż później płakać że kupujemy szrot a młodzi Polacy nie dostają szans.
Bo siano z transferów idzie na pokrycie dziur, a dopiero część na transfery. Za duże koszty żeby wydać taki procent z transferu na kogoś kto nie wiadomo czy się sprawdzi. Lech w mistrzowskim sezonie miał 16 mln zł długu. Prowadzenie klubu w Polsce to nie jest taki raj, często przychody nie dojeżdżają do wydatków chociażby na potężne kontrakty
Sensownie tłumaczę: Yeboah i Szmyt to potencjalnie niezłe grajki, ale pierwszy sprawdził się tylko w dołującym Śląsku, a drugi – miał jedną dobrą rundę i na razie tyle. Dla mnie właśnie dziadowaniem byłoby kupić tych zawodników „bo tak chcą kibice”.
Lech już robił transfery za €1m, niektóre się sprawdziły a niektóre nie. Tu nie ma żadnej gwarancji jakości. W sumie z tych transferów 'na bogato’ pewnym można było być tylko Afonso Sousy, przychodził z absolutnie lepszej galaktyki piłkarskiej.
A skąd sensownie wiesz o 8 mln? Od expertow Ala Borzęcki,Paczul?Prawda jest inna dużo mniejsza
Główna przyczyna to wywindowanie pensji piłkarzy w ciulowych klubach państowych/miejskich. Wydają niczyją kasę i potem klub działający na prawach rynkowych żeby konkurować z wynagrodzeniem oferowanym np takiemu Exposito przez miejski Śląsk, musi przepłacać. A kopacz zamiast pojsc do lepszego klubu zeby lepiej zarobic gra w gorszym bo lepiej płacą.
To się potem przekłada na wszystkie dalsze aspekty, bo jak trzeba placic za wysokie pensje w stosunku do poziomu ligi, to brakuje kasy na wzmocnienia. Trzeba wręcz sprzedawać zeby sie utrzymać na poziomie
Jak nasze kluby maja się liczyć w europie skoro Amica po rekordowym sezonie w europie pod wzgledem kasy i po sprzedaży Skórasia nie ma 2,5mln euro na Yeboaha. Przecież niemiec właściwie w pojedynkę utrzymał Śląsk w ekstraklasie, zna naszą ligę i co najważniejsze ma dopiero 22 lata! więc potencjał sprzedażowy, a co za tym idzie i zarobkowy jest naprawdę duży! No, ale po co? Lepiej szukać jakieś wynalazki za granicą, które znów isę bede minimum pół roku aklimatyzowały, punkty, a tym samym kasa będzie uciekała. Cóż przynajmniej Rutkowski i reszta będę sobie mogli dobrze robić do excela na zielono.
Ale lech nie potrzebuje zawodnika do utrzymania się w lidze za 2.5mln euro.
Łatwo wydaje się nie swoje pieniądze
Pamiętasz przypadek Makany Baku? Też Niemiec, też pomógł utrzymać klub, w tym wypadku Wartę, też niby znał ligę. I w Legii przepadł. Jednak brylowanie w średniaku, czy walka o utrzymanie niekoniecznie przekłada się na kluby z czołówki.
Legia to ligowy sredniak. A oni lubia smoluchy to tam pasowal.
Sam jesteś Amica. Dalej debilujesz?
Płacenie 2,5 mln euro za Yeboaha nie ma najmniejszego sensu skoro za 8 mln zł można kupić cały klub i tego Yeboaha razem z Exposito przenieść do Lecha za darmo xD
Dobrze że nie przepalają kasy.
W zeszłym roku Piast chciał za Kądziora ponad 1mln euro i wszyscy pisali że Lech robi błąd, a gdzie jest dziś Lech a gdzie Kądzior…
Jak maja wywalać bez sensu kasę na kogoś komu wyszedł 1 sezon, to lepiej niech gra ktoś z akademi
Święte słowa! W akademii to mają kilku takich Szmytów, którzy teraz zdobyli mistrzostwo U-19. Może i ten Szmyt jest utalentowany ale gra w Warcie a w Lechu to dwie różne rzeczy. Wielu naprawdę dobrze zapowiadających się piłkarzy kompletnie nie dało rady, kiedy musieli grać pod silną presją.
Podam takie nazwiska: Gurgul, Tomczyk, Wolski, Brzyski. Chłopaki z kadry U17 co robiła robiła furorę na ME. A ci co płaczą że Lech nie chce wydawać 2,5mln euro na Yeboaha za rok płakaliby – dlaczego młodzież z kadry Polski nie dostaje szans w Ekstraklasie a grają zagraniczni…..
Ale co to za argumentacja? A może Kądzior w Lechu grałby zajebiście? Tego nie wiemy
Kądzior w Piaście nie jest w stanie dograć do końca nawet jednej rundy bo ciągle łapie kontuzje. Już widzę jak by wyglądał w rytmie mecz co trzy dni – dwa tygodnie gry i szpital.
Masz rację. Trzeba dodać, że Piast chciał tyle za zawodnika leczącego kontuzję.
Brom frajerze ustawiaj kurwy w szpalerze. Amica Wronki jesteście kurwy sprzedajne niebieskie pionki
Internet to błogosławieństwo. Od razu widać ilu jest kretynów.
Ty za to szykuj się to obrobienia tego szpaleru na kolanach. Wyszoruj tylko mordę, a zęby w szczególności. Do tego tylko kretynie się nadajesz.
To, że piłkarz A brał udział przy 24 golach, piłkarz B przy 23, a piłkarz C przy 29, nie oznacza, że brali udział przy 76 golach drużyny. Radzę powrót do nauczania początkowego i powtoreczkę z rysowania grafów.
Dziwne tezy w artykule. Rzecznik prasowy Lecha powiedział, że najważniejszymi pozycjami, na których szukają zawodników przerastających ligę są LO, PS i ŚP. Kolejny ŚO to coś w stylu Petraska, podobnie uzupełnienia na skrzydło i ewentualnie jeszcze jeden stoper.
Smyk to dureń
Mam nadzieję, że nikt z władz Lecha nie czyta tych wypocin… Velde właśnie dostał powołanie do kadry Norwegi, kontrakt do końca 2025, początki trudne, ale ostatecznie WIELKIE NADZIEJE można z gościem wiązać, szczególnie po WERYFIKACJI w pucharach na tle LEPSZYCH drużyn niż w tej lidze, ale dla autora 3 mln euro to prawie z pocałowaniem brać… To jest człowieku TRAGEDIA a nie analiza..
A za chwilę walniesz artykuł sponsorowany o gwieździe Legia Warszawa, niejakim Śliszu (już te powołanie to pomocna ręka do transferu), i dowiem się, że po wspaniałym sezonie, gdzie asysty rozdawał piętkami przeciwko całkiem solidnym firmą a nie jakimiś kopiącym się w czoło w Pucharze Biedronki piątym składem, już spływają oferty rzędu 4 mln euro i Legia się zastanawia..
Tak to wygląda w tym kraju… Najbliższy przykład to bramkarza Tobiasz a Mrozek.. Jeden puszcza BABAOLA z 60 metrów i czytam, że to nie jego błąd i już prawie z 8 mln euro warty a drugi PO FENOMENALNYM sezonie, ale tylko w Stali nawet nie był wytypowany do bramkarza sezonu..
Chociaż prowizję jakąś Wam wypłacają?
To nie pierwsza i raczej nie ostatnia tego typu „złota rada” dla Lecha od Damianka. Smyka, który podobno pochodzi z Poznania, ale nie z samego 😉
Akurat po Mrozka to Lech mógłby sięgnąć.
Po co ma sięgać jak Mrozek jest Lecha?
Dawać ściągać Kamila Glika i starać się ściągnąć na wypożyczenie z opcją pierwokupu Puchacza. Lech powinien zatrzymac Kownackiego i stałe monitorować swoich wychowanków, którzy byli wytransferowani z poznańskiego klubu, za miliony i przechodzą reperkusje w zagranicznych zespolach, którzy są emocjonalnie przywiązani z klubem, często zdaje żeby nawet by zeszli sporo że swoich oczekiwań finansowych, podnieśli by jeszcze zespół klub mentalnie itd. Tym sposobem Lech byłby wstanie wejść na jeszcze wyższy poziom, opierając się bardziej na swoich dawnych zawodnikach pukał by do spokojnie do bram LM. Kownacki, reprezentant Polski doświadczenie na miedzynarodowych turniejach w tym uczestnik mundialu, gole w Serii A i Bundeslidze, piłkarz w siłę wieku… Ktoś taki w ogóle grał w ostatnich latach ekstraklasie???? (Nie przypominam sobie a sledze naszą polską piłke od lat) Nie wykupić wychowanka jeszcze za tak śmieszne pieniądze (patrząc na karierę zawodnika pomijając fakt już że to Polak, wychowanek klubu itd). Ku… rcze pieczone to była okazja nad okazjami! Lech monitorując swoich byłych piłkarzy tym sposobem wszedł by na inny poziom w ekstraklsie, na podobny jak kiedyś Wisła za czasów świetności, za ery B. Cupiala opierając kadre na polskich zawodnikach, reprezentantach, zawodnikach wracających do kraju po zagranicznych doświadczeniach, eskapadach, walczącymi przez lata w Wisle na rowni ze światowymi hegomonami, potęgami czy to z Barceloną, Interem, Parmą, Schalke, Lazio czy Legendarnych zespołem Realu Madryt na szpikowanym gwiazdami praktycznie zawodnikami najlepszymi na swoich pozycjach na, legendami światowego futbolu „galaktikos”.
Lech powinien teraz iść trochę podobną drogą co Wisła wtedy, i zdaje się że jeszcze ma lepszą okazję ku temu, posiada więcej swoich ex zawodników, do tego ma swiatną akademie z marką, rozpoznawalną w całej Europie , gdzie ci chłopcy przy tych zawodnikach jeszcze bardziej rozwijali się a i exel świeci się na zielono. Nic, tylko teraz iść tą drogą, zwłaszcza że jest ku temu okazja!
Nie piszę by walczyć od razu o Lewego … Ale o takiego Puchacza… (Też do końca nie wiadomo czy byłby wzmocnieniem w chwili obecnej czy raczej uzupełnieniem, ). Piłkarz „wychowanek” który utożsamia się z klubem, pewnie dla Lecha też byłby wstanie zjechać ze swoich oczekiwań finansowych. Z pewnego poziomu zdaje się że już nie zjedzie, znając jak nikt inny Tymka możliwości a danie zawodnikowi „wychowankowi” szansy i wyciągnięcie pomocnej dloni, dzięki któremu zarobiło się miliony
jest wręcz w skazane i sam zawodnik byłby pewnie zachwycony możliwością odbudowy w ukochanym klubie gdzie by nie był traktowany jak Polak w niemczech ( Nie zawsze ale często jak piąte Koło u wozu) nie grając pewien czas regularnie, w tym wieku lecisz w dół, potrzebuję zaufania, a najlepiej będzie dla niego gdzie trafi tam gdzie go znają i obdarzą go spokojem i szansami na granie i odbudową myślę że chłop jest świadomy, jeśli teraz znów przepadnie po tym okresie w tym kluczowym dla siebie wieku teraz będzie bez grania to możliwe że będzie miał już może po karierze a na pewno po tych tuaczkach nie będzie traktowany w lepszych klubach niż Lech na Poważnie.
W tym przypadku sytuacja jest prosta dla obydwu tych „stron” Puchacz z marszu nie stał by się po takim „rozbracie” zawodnikiem pierwszego składu, gdzie Lech takiego zawodnika potrzebuje na tą pozycję natychmiast , lecz czego inne kluby mogą się nie spodziewać po Tymku to Lech doskonale wie i zna jego możliwości i powinien to wykorzystać i sam puchacz powinien być bardzo do tego zdeterminowany (suma transferu, długość kontraktu, pensja itd ) gdzie z biegem czasu pewnie stałby się numerem jeden na swojej pozycji bądź bardzo by na nią na ciskał a Lechowi bardzo potrzeba szeroka i mocna kadra
Sytuacja WIN&WIN
Villar i Mula z Wisly moglby przyjsc za skorasia i Velde, najlepsi skrzydlowi 1 ligi
3mln to ma być atrakcyjna oferta? Tyle to na transfery ligowe potrafią wydawać kluby węgierskie czy duńskie z dołu tabeli. A Wy byście Velde za tyle sprzedali…
Czyli wyprzedają całą ławkę a potem będą panikować
Wiecie co mnie zawsze mega dziwiło? Płacimy pensje jak ligi top 15 w Europie. Prawdopodobnie mamy najbardziej przepłacona ligę w Eu. A na transfery jakimś cudem nikt grosza wydać nie chce i pod tym względem jesteśmy daleko w tyle za ligami Cypru czy Węgier…
Nikt na Cyprze tyle nie płaci, co najwyżej kontrakty mają wyższe (niższe podatki). A na Wegrzech to tylko Ferencvaros jest w stanie płacić tyle za transfery, ale to nie dziwi, bo Orban mnóstwo kasy w nich pompuje. Próbował dotrzymać kroku Fehervar, ale tak wydawali, że prawie z ligi się spierdolili.
„Lechici do klubu wrócą 26 czerwca, a na zgrupowanie przed sezonem wyjadą do Wronek.”
Czyli nigdzie nie wyjadą, bo będą u siebie.
Niech biorą Puchacza a wtedy będzie hoooy nie tytuł. Bierzcie Puchacza!
Klasycznie, Lech kogoś obserwuje to kurwiszcze z Ł3 musi się wpierdalać.
Transfery po rozpoczęciu sezonu . To tylko Lech Poznań. Idiotów tam dostatek .
Brak bramkarza, lewego obrońcy, klasowego stopera, skrzydłowego w miejsce Skórasia, napastnika. Rutki jak zwykle szaleją z transferami. Ta ciuchcia się wykolei na pierwszym zakręcie 😀
Oby nie 🙂