Radomiak Radom dopina trzeci transfer do klubu w letnim okienku transferowym. Po skrzydłowym Edim Semedo i bocznym obrońcy Janie Grzesiku Zieloni tym razem sięgają po napastnika. Nowy snajper pochodzi z Brazylii i ma być rywalem Leonardo Rochy.
Pedro Henrique Alves de Almeida lada moment zostanie piłkarzem ekstraklasowego Radomiaka. 26-letni napastnik przeniesie się do Polski na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasł jego kontrakt z SC Farense. Razem z tym klubem wywalczył w minionym sezonie awans do portugalskiej ekstraklasy. Brazylijska „dziewiątka” dołożyła cegiełkę do tego sukcesu, notując osiem bramek i trzy asysty w ciągu ponad 2000 minut spędzonych na boisku.
Radomiak zainwestuje w sztuczną inteligencję?
Transfery. Pedro Henrique w Radomiaku
Według naszych informacji Radomiak zaoferował zawodnikowi trzyletni kontrakt, który został zaakceptowany. Zieloni widzą w tym piłkarzu konkretnego rywala dla swojego podstawowego snajpera, Leonardo Rochy. Chcą też mieć opcję gry z dwoma nominalnymi napastnikami, jako że transfer Jana Grzesika otworzył szansę na stosowanie ustawienia z trójką obrońców. Pedro w swojej karierze reprezentował głównie wspomniane Farense, dla którego zagrał blisko sto spotkań. Miał także epizody w Benfice B oraz Leixoes.
Po pięciu latach w Portugalii zdecydował się opuścić ten kraj, jednak jego więzi z Półwyspem Iberyjskim mają zostać wkrótce wzmocnione. W Radomiu słyszymy, że Henrique dostanie portugalski paszport.
Jakim napastnikiem jest Pedro Henrique?
Na co mogą liczyć kibice Radomiaka po transferze Pedro Henrique? Brazylijczyk nigdy nie był goleadorem – jego najlepszy wynik strzelecki to dziewięć trafień na drugim poziomie ligowym w Portugalii. W tamtejszej ekstraklasie spędził jedynie rok i zwieńczył go pięcioma bramkami. Więcej powie nam jednak przeliczenie jego dorobku na 90 minut — nie zawsze był bowiem podstawowym piłkarzem swoich drużyn.
Przewidywane bramki w tym przypadku są zwykle ciut wyżej niż bramki rzeczywiście strzelone, więc skuteczność jest tu do poprawy. Ciekawym zjawiskiem jest jednak to, że w jedynym sezonie w portugalskiej ekstraklasie Pedro Henrique wykręcił najlepszy wynik jeśli chodzi o wartość xG dla pojedynczego strzału — czyli wtedy, kiedy w teorii powinno być mu trudniej, bo musiał poradzić sobie z przeskokiem na wyższy poziom, było mu ciut łatwiej.
Przynajmniej w kwestii dochodzenia do sytuacji bramkowych.
Przeglądając sytuacje, widzimy, że było w tym trochę pecha. Pedro już wychodzi na sam na sam, ale w ostatniej chwili wślizgiem wjeżdża Pepe, który blokuje strzał. Pedro mija dwóch obrońców, bramkarz cudem sięga piłki przy lobie, kumpel dobija — ani gola, ani asysty. No, ale wszystkiego na pecha zganiać nie będziemy, bo Brazylijczyk zmarnował też dwie kapitalne okazje, gdy sam mógł dobić wybroniony strzał z bliskiej odległości.
Tak w ostatnim roku kalendarzowym strzelał Pedro Henrique (wszystkie rozgrywki, dane – WyScout)
W każdym razie widzimy, że jest to zawodnik bardziej w stylu Mauridesa, który swoje strzelał, jednak zdecydowanie więcej korzyści przynosiła jego praca na boisku. W sezonie 2020/2021 w portugalskiej ekstraklasie był tylko jeden piłkarz, który wygrał więcej pojedynków główkowych niż Pedro Henrique. Nowy zawodnik Radomiaka był też drugim najczęściej walczącym o piłkę w powietrzu graczem minionego sezonu drugiej ligi. Z drugiej strony porównując Pedro i Mauridesa widzimy, że Henrique jest aktywniejszy w polu karnym rywala.
Czyli do Rochy brakuje mu tylko — i aż — skuteczności.
Christos Donis zostanie w Radomiaku
Radomiak tym transferem odhacza kolejną pozycję na liście wzmocnień koniecznych. Do rozwiązania pozostaje kwestia obsadzenia środka pomocy. Na ten moment Constantin Galca ma do dyspozycji w zasadzie tylko trzech piłkarzy – Thabo Cele, Roberto Alvesa i Kubę Nowakowskiego. Wszyscy to „ósemki”, więc ściągnąć trzeba też „szóstki”. Rozmowy z Piastem Gliwice w sprawie Michała Kaputa trwają, natomiast inny kandydat jest już w Radomiu. Grek Christos Donis według najnowszych informacji ma pozostać w zespole i to on powalczy z Kaputem o skład, jeśli oczywiście uda się dopiąć jego transfer. Ewentualne kolejne ruchy na tej pozycji są na ten moment niewiadomą.
Rozwiać można także wątpliwości dotyczące sprowadzenia Daniego Ramireza. Radomiak zapewnia, że nie rozpatruje możliwości sprowadzenia tego piłkarza.
WIĘCEJ O TRANSFERACH:
- Raków sonduje kolejnego ligowca? Sorescu z czystą kartą po zmianie trenera
- ŁKS sprzeda swoje talenty? Znamy plany transferowe beniaminka
- Ruch wokół młodych bramkarzy w Ekstraklasie. Kto zmieni klub w letnim okienku?
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix; dane: WyScout