Reklama

Dziekanowski o Josue: – Szybko okazało się, że król jest nagi

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

13 maja 2023, 12:01 • 2 min czytania 16 komentarzy

W tym sezonie Josue jest jednym z najlepszych piłkarzy Ekstraklasy. Kontrakt z Legią Warszawa obowiązuje go do końca czerwca tego roku. Portugalczyk nie podjął jeszcze decyzji, czy zostanie w tym klubie na dłużej. Dariusz Dziekanowski jest zdania, że Legia powinna pożegnać Josue. 

Dziekanowski o Josue: – Szybko okazało się, że król jest nagi

Kapitan Legii  rozegrał w tym sezonie – licząc wszystkie rozgrywki –  35 spotkań, a w nich strzelił 15 goli i zaliczył 8 asyst. Liczby mówią same za siebie. Portugalczyk jest centralną postacią „Wojskowych”. Gwiazdą ligi. Mimo to Dariusz Dziekanowski były piłkarz Legii Warszawa i były reprezentant Polski, a obecnie ekspert „Polsatu Sport” w felietonie dla „Sport.Interia.pl” wyraził swoje zdanie nt. Josue.

W momencie, gdy przed Legią pojawiła się szansa dogonienia Rakowa, moim zdaniem kapitan nie stanął na wysokości zadania. Szybko okazało się, że król jest nagi i tak, jak szansa niespodziewanie się pojawiła, tak bardzo szybko się ulotniła serią trzech meczów ze stratą punktów. W tych meczach, gdy Legia potrzebowała piłkarza, który zrobi różnicę, Josue wtopił się w szare tło – uważa Dariusz Dziekanowski.

Josue we wrześniu skończy 33 lata. Dziekanowski zauważa, że Portugalczyk jest już wiekowym zawodnikiem i oferowanie mu bardzo wysokiego kontraktu, nie jest rozsądnym rozwiązaniem. – Nie wiadomo na jak długo starczyłoby Josue zdrowia i motywacji. A kominy płacowe mają to do siebie, że gdy najlepiej opłacany zawodnik nie daje drużynie wystarczająco dużo, adekwatnie do swoich zarobków, to w szatni pojawia się ferment.

WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:

Reklama

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Kolejny cios dla Chelsea. Enzo Fernandez nie zagra do końca sezonu

Bartek Wylęgała
0
Kolejny cios dla Chelsea. Enzo Fernandez nie zagra do końca sezonu

Suche Info

Komentarze

16 komentarzy

Loading...