Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. GKS Tychy, który na początku sezonu przerwał serię czterech zwycięstw Wisły Kraków, dziś nie był w stanie tej sztuki powtórzyć. Tyszanie byli bardzo blisko wywiezienia remisu z Krakowa. Gol na wagę trzech punktów padł w doliczonym czasie gry z rzutu karnego.

Podopieczni Radosława Sobolewskiego nie zwalniają tempa i na wiosnę wygrywają wszystko, jak leci. Nie biorą jeńców, nawet gdy pojawiają się w trakcie meczu małe kryzysy lub przestoje. Pięć spotkań i pięć zwycięstw. Wisła Kraków ma już na swoim koncie 39 punktów, tyle, co trzeci w tabeli Bruk-Bet.
Wisła biła głową w mur Jałochę
Gdyby dzisiaj GKS Tychy wywiózł z Krakowa, choćby punkt bohaterem należałoby okrzyknąć Konrada Jałochę. Dwumetrowy golkiper wyprawiał dzisiaj cuda w tej bramce. Jego interwencje były skuteczne, choć często wyglądały na nieporadne. Bramkarz tyszan nieraz wypluwał piłkę z rąk, którą wydawałoby się, że powinien na luzaku złapać lub wybijał przed siebie, zamiast do boku. Stwarzał dodatkowe zagrożenie, ale często jego błędy uchodziły mu na sucho, bo kolejną – instynktowną – interwencją nadrabiał to, co popsuł kilka sekund wcześniej.
W pierwszej połowie Wisła Kraków totalnie zdominowała rywala, który nie miał nic do powiedzenia. Konstruowała akcję za akcją. Oddawała sporo strzałów, ale była nieskuteczna. Sam Angel Rodado zmarnował trzy dogodne sytuacje do zdobycia gola. Wydawało się, że to kwestia czasu, kiedy „Biała Gwiazda” wyjdzie na prowadzenie. Tym bardziej że ten Jałocha był niepewny i niezdarny w swoich interwencjach. Zobaczcie, choćby ten rzut wolny. Luis Fernandez oddaje strzał, który powinien bramkarz albo wybić na róg, albo złapać w koszyczek. Tego nie robi, odbija przed siebie. Do piłki podbiega Rodado i uderza głową. Bramkarz popisał się refleksem i gola nie było.
Ciągle blisko. #WISTYC pic.twitter.com/Ckfx0Mhy1t
— KrystianGruszczyński (@KrystianKRK) March 11, 2023
GKS Tychy przez długi czas wyglądał na drużynę, która przyjechała do Krakowa, żeby nie przegrać. Głęboko ustawiona defensywa. Co prawda, raz na jakiś czas próbowała wyjść z kontratakiem, ale te próby szybko paliły na panewce. Goście bronili się wszystkim zawodnikami, ale nie byli w stanie w pełni zneutralizować ataków Wisły. Bo gospodarze cały czas nacierali i oddawali kolejne strzały. Powinni do przerwy prowadzić przynajmniej 2:0.
Zabójcza końcówka Wisły Kraków
Po zmianie stron Wisła Kraków dopięła swego i to, co nie wyszło w pierwszej odsłonie, wypaliło w drugiej. Mula oddał strzał z daleka, Jałocha odbił przed siebie, a Bartosz Jaroch wbił futbolówkę do siatki. Po tej bramce „Biała Gwiazda” nieco spuściła z tonu. Poczuła się zbyt pewnie. Miała wrażenie, że rywal jest dzisiaj na tyle słaby, że nic już nie zrobi. Nic bardziej mylnego. Tyszanie ruszyli do przodu, sporo ożywienia wniósł wprowadzony z ławki Kacper Skibicki. Wypożyczony z Legii zawodnik wywalczył rzut karny, którego zamienił na gola Wołkowicz.
Gol w Krakowie! @WislaKrakowSA prowadzi z @GKSTychy1971 ⚽ pic.twitter.com/bpiWotvGCu
— Polsat Sport (@polsatsport) March 11, 2023
Zrobiło się nerwowo. Wróciliśmy do punktu wyjścia, gdzie goście głęboko bronią, a Wiślacy próbują przebić mur. W końcówce w głupi sposób Mateusz Radecki osłabił zespół. Po gwizdku sędziego Kochanka odkopnął futbolówkę na połowę Wisły i otrzymał drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę. „Biała Gwiazda” cisnęła do samego końca. Jałocha dwoił się i troił w bramce, odbijając przed siebie kolejne piłki i broniąc dobitki, ale karnego podyktowanego w doliczonym czasie gry już nie zdołał obronić. Luis Fernandez zdobył swojego szóstego gola w rundzie wiosennej.
Krakowianie długimi fragmentami byli wręcz o dwie klasy lepszym zespołem, a ostatecznie rzutem na taśmę przepchnęli to zwycięstwo. Seria trwa, a „Biała Gwiazda” jest głodna kolejnych wygranych i odrabia straty do czołówki. Wróci do Ekstraklasy?
Wisła Kraków – GKS Tychy 2:1 (0:0)
B. Jaroch 53′, L. Fernandez 90+6′ – L. Wołkowicz 66′ (k)
WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:
- Nocne rozbiórki, brak wody i naruszenie prawa. Stadion Sandecji Nowy Sącz owiany absurdami
- Pracownicy vs Paweł Żelem. „Traktuje ludzi jak szmaty”, „to był mobbing”
- Kowal: – Feio nie wytrzymał ciśnienia w drugiej lidze. Faktycznie: wielki talent
- TVP straci sublicencję na Ekstraklasę? „Oferta to maksymalnie 7-8 mln za sezon”
Fot. newspix.pl
Mecz bym naprawdę emocjonujący do samego końca. Zasłużone zwycięstwo Wisły, choć powinni to wygrać dużo pewniej i bez tej nerwówki na końcu.
Starczy już tej Wisły w 2lidze. Niech wraca tam gdzie jej miejsce.
Nie no mimo wszystko kolejnego spadku im nie życzę
Całkiem dobrze się to oglądało, przynajmniej z perspektywy kibica Wisły. Powoli ten hiszpański zaciąg zaczyna się zgrywać. To co się rzuca w oczy to brak typowego napastnika.
A ten w czarnej koszulce, który wywalczył czerwoną kartkę i rzut karny? – Bardzo skuteczny.
Oczywiście że mecz przekręcony przez sędziego nie dość iż usunol z boiska jednego z graczy Tychów to w ostatniej 7 minucie doliczonego czasu przyznał Wiśle karnego z kaelusza.Ciekawe ilu sędziów będzie faworyzowało Wiśle,aby awansowała do Ekstraklasy
Nie w 7 minucie tylko w tylko 2 z 4.
4 minuty trwała weryfikacja.
No i faul był ewidentny – Basha został kopnięty i nie mógł oddać strzału na bramkę bo kopniak sprawił że mu noga odjechała.
Z kapelusza to Cię stary na scenie wyciągał zamiast krolika bo nie było was stać na mieso a IQ i tak mieliście podobne.
Jedyną kontrowersją przy karnym dla Wisły był brak jakiejkolwiek kartki dla Nedicia – spokojnie należała mu się żółta, a nawet bezpośrednia czerwona.
Obszczymurki z ŁKS twierdzą, że Wisła jedzie na farcie, Ruch jedzie na farcie, oczywiście Arka też jedzie na farcie. Każdy, kto nie traci punktów jak obszczymurki, jedzie na farcie. Jakim trzeba być mentalnym gównem, by brnąć w takie klimaty.
Ale wy emocje tam macie. W tej pierwszej lidze
Widać, że PZPN pcha pieski do Ekstraklasy. Ale jak potrzebują pomocy z Tychami to znaczy, że przyszła zadyszka i kończy się seria. Oj, będą się musieli nadrukować
Zadyszkę masz… w myśleniu po prostu.
A ty jesteś ślepy bo Wygraną Wiśle zapewnił sędzia,którego PZPN powinna ukarać za stronniczość
Skąd się biorą takie osobniki jak ty? Za dużo klocków lego musiałeś w życiu układać, bo z konstrukcją myślową masz spory kłopot. Weź kilka oddechów, ochłoń i połóż się spać. Dyskusja z tobą jest pozbawiona sensu. Nie masz pojęcia o tym o czym piszesz.
Będzie miało sens jak Komisja Weryfikującą Licencję nie przyzna Jej na dalszą grę ze względu iż nie spłaciła zadłużenia wobec Wierzycieli od 4 lat.Ile można czekać na spłatę zadłużenia
Matko, a ten żydowski jełop cały czas o niespłaconych długach…wiesz, ile klubów na świecie ma długi? I to nie tylko w Polsce, ale też w topowych ligach jak Anglia, Hiszpania czy Włochy?
Jeśli wierzyciele zgodzili się na spłatę w okresie dłuższym niż 4 lata i jest to regulowane, to chuj ci do tego.
Walnij sobie gruchę pajacu
Coś ci się pomyliło parchu. To przecież twoja żydovia była tak cienka, że musiała sobie kupić awans.
Chyba ktoś meczu nie oglądał, ani nawet nie raczył zobaczyć na statystki meczu. Posiadanie piłki 68-32, strzały 28-7, strzały celne 13-2. Pierwsza połowa to była totalna dominacja. Tychy grały przez jakieś 7-8 min drugiej połowy po straconej bramce. Mówisz że niezasłużona kartka? 3-4 sec po gwizdku gościu biegnie do piłki i wykopuje ją na 40 m, to już jest jego głupota że tak zrobił. Karny?? Basha dostaje kopnięcie od tyłu w nogę postawną tuż przed strzałem. Karny ewidentny, Nedic niech się cieszy że drugiej żółtej za to nie dostał bo spokojnie mógł
Wstyd tak Ciągnąć za Uszy Wiśle do Ekstraklasy
Ciągnie to twoja siostra na ławce pod blokiem każdemu kto da dychę.
kiedy wreszcie do Krakowa przyjedzie Luis de la Fuente???? się pytam!
oby w barażach był finał Łódzki Klub Sportowy Łódź – skisła.
Na najpiękniejszym stadionie im. Króla komplet i awans do Ex kosztem Krakowa!
Mamy setki tysięcy kibiców w samej Łodzi – do Ekstraklasy Ryceże Wiosny!!!
Niech bezpośrednio z pierwszych dwóch miejsc do Ekstraklasy awansują ŁKS i Puszcza Niepołomice
Jedyne derby jakie zobaczycie za rok to derby Izraela z cracovią
Chyba ex pedała
Widać dobitnie z tego artykułu iż Sędzia stawał bna przysłowiowej głowie ,aby Wisła Kraków wygrała ten mecz Z czego wnioskuje nie musiał dawać drugiej kartki dla Radeckiego gdyż ile takich sytuacji jest w ekstraklasie gdzie piłkarz odkopuje piłkę bez żadnych konsekwencji, osłabił tym zespół z Tychów, wydłużył mecz aż o 7 minut co rzadko się zdarza w pierwszej lidze i dał problematycznego karnego po konsultacji z Barem i to w ostatniej minucie spotkania,aby Tychy nie miały szans choćby na remis w tym spotkaniu
Wez ty pedale poprostu ogladnij mecz i wtedy sie wtpowiadaj albo poprostu zamknij swoj warszawski ryj
Kretynie z flashscore’a, faul był w 55 sekundzie doliczonego czasu gry XDDD
Tutaj jest ta akcja:
https://youtube.com/watch?v=dOtvb8UpfSU&t=296
A sędzia zakończył w mecz w 90+10′, ten czas doliczony to nie był z korzyścią dla Wisły tylko dla Tychów ty chory pojebie który mecz ogląda na flashscore. I pomyśleć że to był najsilniejszy plemnik… Twój stary strzela samym kałem
tam mają jakąś karę gry bez kibiców że puste trybuny?
Remont stadionu trwa przed igrzyskami europejskimi
A recepta była prosta: wystarczyło wyjebać Wuja 😀
tak grającej Wisły nie widziałem przynajmniej ze 3 lata, James Igbekeme (murzyn w srodku) zrobił na mnie ogromne wrażenie. Był wszędzie, masa odbiorów, cały czas pod grą, szybki, zwrotny, dobrze ustawiający się, chyba gracz meczu.
Druga rzecz to gol dla WIsły, mam wrażenie, że Mula uderzałby do skutku aż mu nie wejdzie, a Tychy spokojnie by mu to umożliwiały. Inna sprawa, niech ktoś wskaże trzech gości w Ekstraklasie, którzy umieliby trzy razy z rzędu uderzyć tak jak Hiszpan z mocą, precyzją i powtarzalnością.
Wisła mając taki skład musi awansować, chociaż potkniecia się jeszcze zdarzą, może i przegrać przyjdzie
Dzięki Stano za pocisk w Fernandeza, że za dużo zarabia. Tak namaszczony musiał rozwalić tą ligę xD
ZAWSZE NAD WAMI PIE…..
Na pewno nie sędziowie xD. Już się zaczyna cyrk bo „obajtki” muszą awansować żeby nie było że Orlen wyrzucił pieniądze w błoto.A poza tym kukold Jarek zadłużył się na opłacenie hiszpanów i jak nie awansują to będzie bankructwo.