Reklama

Ile goli strzeli Lewandowski?

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

04 października 2022, 11:56 • 4 min czytania 12 komentarzy

– Co za mecze dzisiaj w Lidze Mistrzów, będzie ciekawie – napisał rozentuzjazmowany Zbigniew Boniek, smakosz i bywalec wielkiej piłki, o którego salonowym obyciu mówi nawet sam Robert Lewandowski, więc nie pozostaje nam nic innego niż uwierzyć na słowo, zarezerwować sobie jesienny wieczór i zobaczyć, co to też tym razem przyniosą nam najbardziej elitarne rozgrywki na kontynencie. 

Ile goli strzeli Lewandowski?

Kluczowe pytanie dnia jest jedno: ile goli strzeli Robert Lewandowski? Niedawno pisaliśmy o katalońskiej „Lewandowskidependencii”, czyli uzależnieniu drużyny Xaviego od bramek polskiego napastnika, który walnął dwanaście z dwudziestu czterech dotychczasowych trafień Barcelony.

Inter – Barcelona i reszta. Zapowiedź Ligi Mistrzów

No i nie ma przypadku też w tym, że mniej więcej rok temu ochrzciliśmy Lewego mianem „Mr Champions League”, rzucając światło na nieco pokrętną statystykę, według której gdyby nie istnieli Leo Messi i Cristiano Ronaldo, Polak przodowałby w następujących historycznych klasyfikacjach tych rozgrywek – największej liczby zdobytych goli, największej liczby zdobytych goli w jednym sezonie, największej liczby zdobytych goli w fazie pucharowej, największej liczby zdobytych goli w fazie grupowej, największej liczby goli zdobytych w półfinałach, największej liczby hat-tricków.

Wprost imponujące.

Innym razem Cezary Kulesza zwrócił nam uwagę na trochę niedocenianą właściwość Roberta Lewandowskiego: najlepszy piłkarz w historii polskiego futbolu naprawdę nierzadko strzela i błyszczy w meczach ważnych i istotnych. Wypisywaliśmy więc jego dokonania w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, gdzie zwykle oddzielają się kozacy od badziewiaków.

Reklama
  • 2021/22: cztery mecze, cztery gole w fazie pucharowej,
  • 2020/21: dwa mecze, dwa gole w fazie pucharowej,
  • 2019/20: pięć meczów, pięć goli, sześć asyst w fazie pucharowej,
  • 2018/19: dwa mecze, zero goli w fazie pucharowej,
  • 2017/18: sześć meczów, dwa gole, jedna asysta w fazie pucharowej,
  • 2016/17: trzy mecze, trzy gole w fazie pucharowej,
  • 2015/16: sześć meczów, dwa gole, jedna asysta w fazie pucharowej,
  • 2014/15: sześć meczów, cztery gole, dwie asysty w fazie pucharowej,
  • 2013/14: trzy mecze, dwa gole w fazie pucharowej,
  • 2012/13: siedem meczów, sześć goli, jedna asysta w fazie pucharowej.

Prawda jest jednak taka, że nigdy nie byłby „Mr Champions League”, gdyby nie multum bramek wkopanych bramkarzom drużyn przeciwnych na poziomie fazy grupowej Ligi Mistrzów. To jesienią ładuje się najwięcej goli na międzynarodowych boiskach. To jesienią wbija się do czołówki walki o koronę króla strzelców. To jesienią pracuje się na okazałość końcowej zdobyczy strzeleckiej.

  • 2021/22: sześć meczów, dziewięć goli w fazie grupowej,
  • 2020/21: cztery mecze, trzy gole w fazie grupowej,
  • 2019/20: pięć meczów, dziesięć goli w fazie grupowej,
  • 2018/19: sześć meczów, osiem goli w fazie grupowej,
  • 2017/18: pięć meczów, trzy gole w fazie grupowej,
  • 2016/17: sześć meczów, pięć goli w fazie grupowej,
  • 2015/16: sześć meczów, siedem goli fazie grupowej,
  • 2014/15: sześć meczów, dwa gole w fazie grupowej,
  • 2013/14: sześć meczów, cztery gole w fazie grupowej,
  • 2012/13: sześć meczów, cztery gole w fazie grupowej,
  • 2011/12: sześć meczów, jeden gol w fazie grupowej.

Tymczasem Barcelonę czeka kluczowy mecz dla losów rywalizacji o wyjście z grupy. Jedzie do Mediolanu, żeby zmierzyć się z Interem, który: a) zajmuje dopiero dziewiąte miejsce w Serie A, b) nie wygrał ostatnich dwóch meczów w lidze, c) też niedawno przegrał 0:2 z Bayernem. Powinno być ciekawie. Tylko o tym Lewandowski i Barcelonie, ktoś rzuci, my nie zaprzeczymy, ale faktycznie – Zbigniew Boniek, pisząc „będzie ciekawie”, miał też na myśli inne mecze.

PARTNEREM PUBLIKACJI O LIDZE MISTRZÓW JEST KFC. SPRAWDŹ OFERTĘ TUTAJ

Nerwowo robi się w Liverpoolu. Jurgen Klopp przekonuje, że Liga Mistrzów sprawi, że The Reds znów będą imponować. Giovanni van Bronckhorst, sternik Rangers, wypowiada się o rywalach swojej drużyny z nabożnym szacunkiem, ale żadną tajemnicą nie jest fakt, że ekipa z Anfield wpadła w dołek, może nawet największy od kilku lat, co zarazem pewnie powinno niepokoić, ale też pokazywać, na jaki niesamowity poziom wspiął się ten klub. W końcu oni jeszcze niczego nie przegrali, a cztery porażki, cztery remisy i dwie porażki w dziesięciu spotkaniach na starcie sezonu to początek na pewno bardzo rozczarowujący, ale przecież nie tak katastrofalny, żeby zaraz wszystko zrównywać z ziemią.

Bardzo „ciekawie” zapowiada się też starcie Ajaksu z Napoli. Błyszczy Piotr Zieliński (i w klubie, i w reprezentacji, wreszcie!). Dotychczasowe dwa występy w Lidze Mistrzów – dwa gole i asysta. Bawi się Chwicza Kwaracchelia. Ba, bawi się cały zespół Luciano Spallettiego, bo jak inaczej zinterpretować sytuację, w której neapolitańczycy po prostu nie przegrywają. Serie A – osiem kolejek, sześć zwycięstw. Liga Mistrzów – 4:1 z Liverpoolem, 3:0 z Rangersami. Ich ogląda się z przyjemnością. Z Ajaksem też powinni sobie poradzić, bo maszyna Alfreda Schreudera wyhamowała piętą po fenomenalnym starcie kadencji nowego trenera i nie wygrała już trzech meczów z rzędu.

Reklama

Powtórzmy: będzie ciekawie!

Rozkład jazdy:

  • Bayern Monachium – Viktoria Pilzno (18:45)
  • Marsylia – Sporting Lizbona (18:45)
  • FC Porto – Bayer Leverkusen (21:00)
  • Club Brugge – Atletico Madryt (21:00)
  • Ajax Amsterdam – Napoli (21:00)
  • Eintracht Frankfurt – Tottenham (21:00)
  • Inter Mediolan – FC Barcelona (21:00)
  • Liverpool  – Rangers (21:00)

Czytaj więcej o Lidze Mistrzów:

Fot. Newspix

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Komentarze

12 komentarzy

Loading...