Reklama

Michniewicz: W dywizji A można najeść się wstydu, ale trzeba uczyć się od najlepszych

redakcja

Autor:redakcja

26 września 2022, 00:00 • 2 min czytania 27 komentarzy

Czesław Michniewicz zabrał głos po meczu Polski z Walią. Selekcjoner biało-czerwonych na antenie “TVP Sport” skomentował grę naszej drużyny, odniósł się także do utrzymania w dywizji A. Kilka wątków rozwinięto na konferencji prasowej.

Michniewicz: W dywizji A można najeść się wstydu, ale trzeba uczyć się od najlepszych

– Zagraliśmy nieźle. Psychicznie byliśmy na właściwym poziomie po słabym czwartkowym meczu. W pierwszych minutach Walia przeważała, ale wróciliśmy do gry, wiedzieliśmy, że to ustanie, jeśli nie stracimy bramki. Drużyna funkcjonowała dobrze, nawet Żurkowski, który mniej gra w klubie, rozkręcał się im dłużej był na boisku. Z mojej perspektywy fantastycznie grali Zalewski, Bereszyński, trójka stoperów, Krychowiak, Lewandowski. To dobrze wróży przed mistrzostwami, tam będą mecze o dużą stawkę. Szczęsny lubi takie spotkania, jest filarem reprezentacji – oceniał Michniewicz.

Selekcjoner reprezentacji Polski odniósł się do ustawienia z trójką obrońców, które nie przekonuje wszystkich, ale też, które jest przez niego konsekwentnie wykorzystywane w kolejnych spotkaniach. – Przez miesiąc nie urodzi się lewy obrońca na poziomie reprezentacyjnym, będziemy grać w tym ustawieniu. Największe szanse na grę na wahadle ma Nicola Zalewski, który w grze w czwórce miałby problem. Nie mamy wielu skrzydłowych na poziomie reprezentacji, gra wahadłami załatwia dwie sprawy: mamy miejsce dla Zalewskiego i Casha, nie potrzebujemy skrzydłowych. Chcemy też grać dwójką napastników, ale każdy mecz ma inną historię.

Michniewicz mówił też o utrzymaniu w dywizji A. – Mecze w niej bywają bolesne. Czasami można najeść się wstydu jak z Belgią czy Holandią, ale możemy analizować zachowania z tych spotkań i próbować grać tak, jak oni. Gra w tej dywizji jest idealną okazją, żeby uczyć się od najlepszych, cieszymy się, że udało nam się utrzymać – stwierdził.

Na konferencji prasowej selekcjoner polskiej kadry rozwinął kilka wątków. Najważniejszy z nich dotyczył kwestii wyboru kadry na mistrzostwa świata. – Powiedziałem w szatni, że spośród zawodników, którzy są z nami, minimum dwóch nie pojedzie na mundial, a jest jeszcze grupa nieobecnych. Dlatego w najbliższym czasie muszą zrobić wszystko, żebym miał problem i musiał wybierać spośród zawodników grających. Ci, którzy będą grali mniej, będą mieli mniejsze szanse na wyjazd. Wszystko jest w ich rękach.

Reklama

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

fot. FotoPyK

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

27 komentarzy

Loading...