Czesław Michniewicz zabrał głos po meczu Polski z Walią. Selekcjoner biało-czerwonych na antenie „TVP Sport” skomentował grę naszej drużyny, odniósł się także do utrzymania w dywizji A. Kilka wątków rozwinięto na konferencji prasowej.
– Zagraliśmy nieźle. Psychicznie byliśmy na właściwym poziomie po słabym czwartkowym meczu. W pierwszych minutach Walia przeważała, ale wróciliśmy do gry, wiedzieliśmy, że to ustanie, jeśli nie stracimy bramki. Drużyna funkcjonowała dobrze, nawet Żurkowski, który mniej gra w klubie, rozkręcał się im dłużej był na boisku. Z mojej perspektywy fantastycznie grali Zalewski, Bereszyński, trójka stoperów, Krychowiak, Lewandowski. To dobrze wróży przed mistrzostwami, tam będą mecze o dużą stawkę. Szczęsny lubi takie spotkania, jest filarem reprezentacji – oceniał Michniewicz.
Selekcjoner reprezentacji Polski odniósł się do ustawienia z trójką obrońców, które nie przekonuje wszystkich, ale też, które jest przez niego konsekwentnie wykorzystywane w kolejnych spotkaniach. – Przez miesiąc nie urodzi się lewy obrońca na poziomie reprezentacyjnym, będziemy grać w tym ustawieniu. Największe szanse na grę na wahadle ma Nicola Zalewski, który w grze w czwórce miałby problem. Nie mamy wielu skrzydłowych na poziomie reprezentacji, gra wahadłami załatwia dwie sprawy: mamy miejsce dla Zalewskiego i Casha, nie potrzebujemy skrzydłowych. Chcemy też grać dwójką napastników, ale każdy mecz ma inną historię.
Michniewicz mówił też o utrzymaniu w dywizji A. – Mecze w niej bywają bolesne. Czasami można najeść się wstydu jak z Belgią czy Holandią, ale możemy analizować zachowania z tych spotkań i próbować grać tak, jak oni. Gra w tej dywizji jest idealną okazją, żeby uczyć się od najlepszych, cieszymy się, że udało nam się utrzymać – stwierdził.
Na konferencji prasowej selekcjoner polskiej kadry rozwinął kilka wątków. Najważniejszy z nich dotyczył kwestii wyboru kadry na mistrzostwa świata. – Powiedziałem w szatni, że spośród zawodników, którzy są z nami, minimum dwóch nie pojedzie na mundial, a jest jeszcze grupa nieobecnych. Dlatego w najbliższym czasie muszą zrobić wszystko, żebym miał problem i musiał wybierać spośród zawodników grających. Ci, którzy będą grali mniej, będą mieli mniejsze szanse na wyjazd. Wszystko jest w ich rękach.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Narodowy Model Parzącej Piłki
- Polska na trzech środkowych obrońców. Czy to nie jest obecnie fanaberia?
- W środku pola znów to samo
fot. FotoPyK