Reklama

Michniewicz: Z Walią wypróbujemy trzy rodzaje ustawienia. Buksa: Transfer jest na dobrej drodze

Kacper Bagrowski

Autor:Kacper Bagrowski

31 maja 2022, 17:59 • 6 min czytania 17 komentarzy

Za nami druga konferencja prasowa przed meczami reprezentacji Polski w Lidze Narodów. Wzięli w niej udział Adam Buksa i Czesław Michniewicz, a my spisaliśmy dla was jej najciekawsze fragmenty.

Michniewicz: Z Walią wypróbujemy trzy rodzaje ustawienia. Buksa: Transfer jest na dobrej drodze

Adam Buksa

O samopoczuciu i jutrzejszym występie:

Czuję się dobrze i jestem do dyspozycji trenera. Czy wystąpię jutro, to jeszcze się okaże, natomiast na pewno bardzo chciałbym zagrać i jestem na to w stu procentach gotowy. Czas pokaże, czy tak będzie.

O transferze:

Jesteśmy na dobrej drodze, natomiast dopóki nie ma oficjalnego potwierdzenia transferu, to nie mogę nic więcej na ten temat powiedzieć. Nie jest tajemnicą że już w styczniu byłem blisko powrotu do Europy. Wydaje się że jesteśmy blisko sfinalizowania sprawy w letnim okienku transferowym. Cieszę się, bo jest to naturalny etap mojego rozwoju, takie były plany od początku, myślę że to jest bardzo dobry i oczywisty krok w mojej dalszej karierze. Mam nadzieję, że uda mi się podtrzymać co najmniej taką formę jaką miałem w Stanach i będę szedł krok po kroku w górę. Liczę na to, że sprawa rozstrzygnie się w najbliższym czasie.

Reklama

O walce o miejsce w kadrze na MŚ:

Mam pełną świadomość tego, że mundial jest celem numer jeden na najbliższe miesiące. Ja od samego początku przyjeżdżając na reprezentację po prostu się cieszę, że tu jestem. Jest to dla mnie wielka radość, ale wiem też jaka wiąże się z tym odpowiedzialność, natomiast po to gram w piłkę, po to zawsze chciałem być profesjonalnym piłkarzem, żeby grać właśnie w takich meczach. To nagroda za dobrą pracę wykonaną w klubie na przestrzeni ostatnich kilku lat. Zawsze będę dawać z siebie 100% i mam nadzieję, że będę coraz poważniejszą postacią w kadrze. Do tego prowadzi właśnie regularna i ciężka praca, udowadnianie w każdym kolejnym meczu, że się na to zasługuje.

O nieobecności Bale’a i Ramseya:

To na pewno świetni piłkarze, ale nie mamy zamiaru skupiać się na nich. Chcemy skupić się na sobie.

O tym, jakie cechy Bale’a i Lewandowskiego chciałby mieć:

Reklama

W przypadku Bale’a byłyby to szybkość i drybling. Od Roberta na pewno umiejętność odnajdywania się w polu karnym, umiejętność przewidywania tego, gdzie piłka spadnie. Ma to opanowane do perfekcji. To nie jest przypadek, że często dochodzi do sytuacji i świetnie je wykańcza. Ja ogólnie śledząc karierę Roberta jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak systematycznie i w jak dużym stopniu on przechodził jej szczeble. Od Znicza Pruszków, kończąc na Bayernie. To jest niesamowity przypadek i myślę, że jest zawodnikiem, którego młodzi adepci futbolu mogą naśladować pod wieloma względami.

Czesław Michniewicz

O Lewandowskim:

Wiem, że Robert podejmie dobrą decyzję. Ma wokół siebie wielu doradców, którzy wiedzą co chcą dla Roberta i co będzie na niego optymalnie. To jest doświadczony piłkarz, doświadczony człowiek, który gra na światowym poziomie i wiesz, co dla niego jest najlepsze w tym momencie. Nie widzę jakichś większych zmian w jego zachowaniu. Jest głośna otoczka medialna wokół jego transferu i zobaczymy, czy dojdzie on do skutku. Wczoraj jasno podkreślił, że chce odejść i mam nadzieję, że ta sprawa się szybko zakończy, bo jednak niepewność najbardziej wykańcza sportowca. Czy to będzie Barcelona czynny klub – czas pokaże. Obserwując go na treningu widziałem olbrzymie zaangażowanie, oczywiście fantastyczną jakość i chęć wygrywania nawet małych gierek, także mojej perspektywy, patrząc na to z boku – nic wielkiego się nie dzieje jeśli chodzi zachowanie o Roberta

O debiutach w kadrze:

Będą debiuty, ale nie mówię, że na pewno od samego początku. W kadrze nie grali jeszcze Kiwior, Pestka i Grabara, więc ma kto debiutować. Myślę że jutro jeden lub dwóch piłkarzy zagra w reprezentacji po raz pierwszy.

O urazach:

Sebastian Szymański o 1 w nocy zameldował się w hotelu i jest z nami we Wrocławiu. Kamil Jóźwiak miał pecha, wrócił ze Stanów z infekcją i nie chcemy ryzykować zarażenia innych graczy, chcemy, żeby się spokojnie wyleczył. Na razie nie będzie brał udziału w zgrupowaniu, liczę na to, że za kilka dni do nas dołączy. Krystian Bielik już dziś trenował indywidualnie. Matty Cash to na szczęście nic poważnego, na mecz z Belgią powinien być do naszej dyspozycji. Z Bartkiem Drągowskim też wszystko w porządku, a Arek Milik został w Warszawie, nie było sensu, aby przyjeżdżał z nami do Wrocławia. Przechodzi tam rehabilitację i jest szansa, że już w czwartek wejdzie w trening.

O składzie:

Wystąpimy w optymalnym składzie, od początku zagramy czwórką obrońców. Będziemy mieli jednak do dyspozycji pięć zmian i zamierzam je wykorzystać. Chcemy w tym meczu wypróbować trzy różne rodzaje ustawienia – z trójką, czwórką i piątką defensorów. Będziemy dużo zmieniać w różnych fragmentach spotkania, być może wypróbujemy wariantu z Marcinem Kamińskim w trójce jako pół-lewym stoperem. Wszystko musimy przygotować, a czasu nie ma zbyt wiele. Mogę potwierdzić też, że Robert Lewandowski zagra od pierwszej minuty

O Walii:

To zrozumiałe że ktoś z kluczowych piłkarze może nie zagrać w tym spotkaniu, wiemy, że jest ryzyko kontuzji, nie będą ryzykować mając przed sobą mecz decydujący o awansie na mistrzostwa świata. My też mieliśmy takie spotkanie ze Szkocją, w którym nie zagrał Robert Lewandowski. Nie chcemy myśleć o Walijczykach, mają swoje problemy, my musimy się skupić na swoich i wszystko tak naprawdę zależy od nas. Analizujemy zespół jako całość, jest tam kilku świetnych piłkarzy, jest olbrzymia jakoś jeśli chodzi cechy motoryczne. Walia najczęściej gra w systemie 3-5-2, czasem z dziesiątką podwieszaną między napastnikami, czasem z typową trójka pomocników w którym występował między innymi Ramsey. Nie wiem, czego do końca można się spodziewać, myślę że zmiany ustawienia nie będzie, niezależnie od tego, kto będzie grał. Jesteśmy na to przygotowani, ale podkreślam – my musimy się skupić na sobie. To jest taki moment, w którym my musimy pokazywać jakość.

O Szymańskim, Rybusie i Krychowiaku:

Kontaktowałem się z Maćkiem przez zgrupowaniem, mówił mi jaka jest jego sytuacja, jakie ma możliwości jeśli chodzi o podpisanie kontraktu w nowym klubie. Kilka zainteresowało się jego osobą, ale jeszcze efektów nie ma, Jeśli chodzi o Sebastiana Szymańskiego, wrócił wczoraj późno do Warszawy, zabrawszy swoje wszystkie rzeczy. Pożegnał się z kolegami i nie zamierza już wracać do Moskwy. Nie wiem, gdzie wyląduje. Propozycji jest kilka. Jego trener, Sandro Schwarz, przechodzi do zespołu z Bundesligi. To był jego ulubiony piłkarz. Zainteresowanie ze strony Herthy już jest. Czy to jest kierunek, który wybierze Sebastian? Na dziś niczego nie można przesądzać. Ma trochę czasu. Po zgrupowaniu reprezentacji usiądzie z menedżerem Mariuszem Piekarskim i wybiorą optymalny kierunek dla zawodnika. Ważne jest, by dokonywać optymalnych wyborów, by kariera się rozwijała. Nie sztuką jest zmienić klub i przestać grać. Grzesiek Krychowiak będzie z nami do meczu z Holandią, potem uda się na urlop i wróci do Krasnodaru. Zapewniał mnie, że trafi do klubu, w którym będzie grać. Trzeba jednak poczekać na oficjalne decyzje i rozwiązanie sprawy.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

fot. FotoPyk

Rodem z Wągrowca, choć nigdy nie pokochał piłki ręcznej. Woli tą kopaną, w wydaniu polskim i chorwackim. Student dziennikarstwa, który lubuje się w felietonach i reportażach. Miłośnik absurdu i Roberta Makłowicza.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
9
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Piłka nożna

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
9
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

17 komentarzy

Loading...