W pierwszym meczu półfinałowym baraży o awans do Seria A Monza na wyjeździe pokonała Brescię 1:2. 45 minut w zespole gospodarzy rozegrał Filip Jagiełło. Rewanż 22 maja.

W sezonie zasadniczym Brescia zakończyła zmagania na piątym miejscu. W ćwierćfinale baraży po emocjonującym meczu i dogrywce wyeliminowali Perugię, zwyciężając 3:2. Gole na wagę awansu do kolejnej rundy play-off padły w 107. i 118, minucie. Monza zaś była czwarta, a baraże rozpoczynała dopiero od półfinałów.
Mecz zaczął się po myśli gospodarzy. Już w siódmej minucie prowadzenie dał im gol Stefano Moreo. Na ich nieszczęście – były to miłe złego początki. Jeszcze w pierwszej części spotkania urazy wyeliminowały z dalszej części gry Huarda i Sabellego, a tuż przed przerwą, w 44. minucie do wyrównania stanu rywalizacji doprowadził Christian Gytkjaer.
Christian Gytkjær wyrównuje i na tablicy wyników do przerwy @BresciaOfficial – @ACMonza 1:1
Zapowiadają się duże emocje w drugiej połowie!#polskaserieb @Calcio24_PL pic.twitter.com/fJppJ0Gshi
— SPORTIZE (@SPORTIZEpl) May 18, 2022
Duńczyk okazał się katem Brescii i prawdziwym bohaterem Monzy. Po zmianie stron, w 56. minucie wykorzystał on rzut karny. Ustalił tym wynik spotkania i dał Biancorossim upragnione zwycięstwo, przybliżające ich do awansu.
Były napastnik Lecha Poznań i król strzelców Ekstraklasy z sezonu 19/20 nie może jednak zaliczyć tego sezonu do wybitnie udanych. Choć w sezonie zasadniczym zagrał w 32 spotkaniach ligowych, to tylko w 15 wychodził w podstawowej jedenastce. Zdobył w nich dziewięć bramek, co uczyniło go trzecim najlepszym strzelcem zespołu.
W ekipie Brescii całą drugą połowę rozegrał wypożyczony z Genoi Filip Jagiełło.
Brescia Calcio – AC Monza 1:2 (1:1) Bramki: 7’ Moreo; 44’, 56’ Gytkjaer
Przeczytaj o pierwszym półfinale Benevento – Pisa
fot. FotoPyk
Gyt, dawaj do Legii!
Jako sponsor?
Standardowo do pustaka:) jak strzela to fajnie ale jak nie to drużyna gra w 10
To tak jak Robert L.
Od kiedy to można „wygrać 1:2” ??? Wygrać można 2:1 , 1:2 można przegrać , bądź też mecz może zakończyć się takim wynikiem. Polska mowa trudna być .
Dlatego bycie polakiem to jak bycie superbohaterem
Bralczyk się kurwa znalazł. Przed przecinkiem spacji nie stawiamy, jak chcesz już się dojebać do czegoś. 🙂
Tymczasem „kurwa” powinno być u ciebie oddzielone przecinkami ;D
Różnica jest taka, że on pisze komentarz, a nie artykuł za które dostaje pieniądze 😉
Jakby chciał wrócić do Polski, to myślę, że najlepiej odnalazłby się w Rakowie, a Papszun by miał wreszcie, swój typ napastnika (i to takiego który strzela)
Do Rakowa się nie nadaje. Za niski i za dużo bramek strzela.
Wszyscy się śmieją z napastników Rakowa, ale taki Gutkovskis ma 9 bramek w lidze, co nie jest takim złym wynikiem, biorąc pod uwagę, że większość akcji kończy Ivi, w finale PP strzelił, o ile dobrze pamiętam bramkę z Rubinem na wagę awansu też. On potrafi strzelać w sytuacjach trudnych, a zdarza mu się czasem zbaranieć, gdy ma setkę. Nie oglądałem w tym sezonie wszystkich meczów Rakowa, ale gdy go widziałem w akcji to wyglądał solidnie.
Nie no tak, śmiejemy się, bo lubiany jest konkretny typ napastnika – silny, wysoki. Niestety polskich klubów nie stać na jednocześnie takich, którzy są bramkostrzelni
Gutkovskis na ligę jest ok. Solidny gracz, nie odpuszcza. Na puchary tak średnio.
Cyk do gabloty! Hej hej kuchenkoooorz!
Nie jest jeszcze dla ciebie za pozno, możesz się leczyć
Misiu malinowy mogę polecić swojego psychiatrę. Pierdolę od rzeczy ale czasami jest mi lepiej
Jagiello grał w meczu, a wszyscy podniecają się Dunczykiem. Jakież to polskie.