Reklama

Rywale trudni, rywale różnorodni, rywale ekscytujący

Michał Kołkowski

Autor:Michał Kołkowski

01 kwietnia 2022, 20:13 • 5 min czytania 114 komentarzy

Argentyna, Meksyk, Arabia Saudyjska. Trzeba przyznać, że reprezentacja Polski znalazła się w doborowym towarzystwie, jeśli chodzi o mistrzostwa świata 2022. Trafiliśmy do grupy zróżnicowanej, złożonej z przedstawicieli czterech kontynentalnych federacji piłkarskich – UEFA, CONCACAF, CONMEBOL i AFC. Będziemy mieli zatem do czynienia z rywalizacją niezwykle barwną, pełną kontrastów. Dzięki temu porywającą, ale zarazem piekielnie trudną. Co tu dużo mówić – nie tylko nie jesteśmy faworytami do wygrania grupy, co było akurat łatwe do przewidzenia, ale i nasze szanse na drugie miejsce w stawce nie jawią się jako przesadnie duże. Nie zamierzamy jednak na wstępie uprawiać czarnowidztwa. Po pierwsze dlatego, że nie jest to też grupa śmierci. A po drugie, bo zwyczajnie jaramy się tym zestawem przeciwników.

Rywale trudni, rywale różnorodni, rywale ekscytujący

Przed polską kadrą wielkie, ekscytujące wyzwanie!

koszyk 1. – ARGENTYNA

Niesamowicie zapowiada się to spotkanie.

Mówcie, co chcecie, ale Argentyna to jedna z tych reprezentacji, które spokojnie można określać mianem kultowych. Drużyna elektryzująca piłkarski świat, mająca kibiców rozsianych po całym globie. Wielka piłkarska kultura. Pięciokrotni finaliści mistrzostw, dwukrotni triumfatorzy. W tym przypadku mamy pewność, że spotkanie z udziałem naszej kadry przyciągnie przed telewizory gigantyczną publiczność. Między innymi dlatego, że mecz będzie można doskonale sprzedać jako konfrontację Leo Messiego z Robertem Lewandowskim. Dwie super-gwiazdy, dwaj kapitanowie, w tle owiana kontrowersjami rywalizacja o Złotą Piłkę 2021. Dla tego pierwszego to najpewniej ostatnia szansa, by pójść w ślady Diego Maradony i poprowadzić ekipę Albicelestes do mundialowego sukcesu. Lewandowski aż tak wysoko naturalnie nie mierzy, ale jak dotąd on również może czuć niedosyt, jeśli chodzi o występy na wielkich turniejach w barwach reprezentacji Polski.

Reklama

Smakowity mecz, smakowity. A dodajmy jeszcze słodko-gorzkie wspomnienia ze starć Polski i Argentyny na mistrzostwach świata. 1974 rok – „Orły Górskiego” wygrywają z Albicelestes 3:2 i rozpoczynają marsz do strefy medalowej. Cztery lata później Kazimierz Deyna marnuje rzut karny, a ekipa dowodzona przez Jacka Gmocha przegrywa 0:2. Co tu dużo mówić – mnóstwo smaczków, kontekstów, niebywały klimat.

Nie należy jednak zapominać, że Argentyńczycy to nie tylko wspaniała historia, ale i zwycięzcy ostatniej edycji Copa America, zespół kadrowo znacznie od nas silniejsi. Będą zdecydowanymi faworytami. No ale jeśli biało-czerwoni mają napisać w Katarze piękną historię, to właśnie dzięki takim meczom.

koszyk 2. –  MEKSYK

Meksykanie potrafią podczas mistrzostw świata dokonywać tego, co od dekad pozostaje poza naszym zasięgiem. Wychodzić z grupy.

Dość powiedzieć, że od 1994 do 2018 roku ekipa dowodzona obecnie przez Gerardo Martino brała udział we wszystkich mundialach i za każdym razem meldowała się w 1/8 finału. Wprawdzie ani razu kroku dalej nie udało jej się zrobić, mówi się nawet o ciążącej na Meksykanach klątwie, no ale umówmy się – wiele byśmy w Polsce dali za taką turniejową regularność. Przed czterema laty Meksyk potrafił w grupie pokonać Niemców i Koreańczyków. Jeszcze cztery lata wcześniej zwyciężył zaś nad Kamerunem i Chorwacją, natomiast w fazie pucharowej turnieju stoczył pasjonujący, choć koniec końców przegrany bój z Holandią. W 2010 roku reprezentacja Meksyku znalazła z kolei sposób na Francuzów. I tak dalej, i tak dalej. Lata lecą, zmieniają się trenerzy oraz piłkarze, ale meksykańska kadra wciąż potrafi zaskakiwać oponentów, w tym wysoko notowane reprezentacje ze Starego Kontynentu. Posiadają tam swoiste mundialowe know how, którego nam brak.

Okej, ostatnie lata nie były dla tej ekipy wielce udane. Przytrafiło się Meksykowi kilka bolesnych porażek – czy to w finale Gold Cup (ze Stanami Zjednoczonymi), czy to w eliminacjach do mundialu (również z USA, a także z Kanadą). Jednak choćby próba spojrzenia na Meksyk z lekceważeniem byłaby po prostu głupotą. To nie jest rywal poza zasięgiem reprezentacji Polski, jasne, ale także i w tym przypadku mówimy o sytuacji, gdzie biało-czerwoni nie przystąpią do gry z pozycji faworyta.

Reklama

koszyk 4. – ARABIA SAUDYJSKA

No dobrze. Skoro już ustaliliśmy, że z Meksykiem o punkty będzie dość ciężko, a z Argentyną będzie ciężko jak jasna cholera, to może chociaż z czwartego koszyka trafił się nam rywal w miarę prosty do ogolenia? Cóż, niestety nie. Jasne, reprezentacja Arabii Saudyjskiej to nie są futbolowi mocarze, ale od 1994 roku Saudowie przegapili tylko dwa mundiale (2010 i 2014), a raz udało im się nawet wyjść z grupy (1994). Przytrafiały im się wprawdzie zawstydzające niepowodzenia, żeby wspomnieć choćby porażkę 0:8 z Niemcami poniesioną na turnieju w Korei Południowej i Japonii, a także dotkliwe 0:5 z starciu z Rosją cztery lata temu. Ale trzeba też zaznaczyć, że na poprzednich mistrzostwach „Zielone Sokoły” wygrały z Egiptem i napsuły trochę krwi Urugwajowi. To nie są leszcze, Stefan.

Na dodatek obecnie szkoleniowcem tej ekipy jest Herve Renard, doświadczony Francuz, który wygrywał Puchar Narodów Afryki z Zambią i Wybrzeżem Kości Słoniowej, a na mistrzostwa świata 2018 awansował z reprezentacją Maroka. Możemy być pewni, że facet odpowiednio przygotuje Saudów do turnieju. Choć akurat podczas Pucharu Narodów Arabskich 2021 jego podopieczni szału nie zrobili – polegli w fazie grupowej.

Tak czy owak – jeśli zespół Czesława Michniewicza celuje w fazę pucharową turnieju, to Arabię Saudyjską będzie musiał pokonać. To jest rywal, na którym biało-czerwoni za wszelką cenę muszą zrobić trzy punkty.

TERMINARZ

Jak wygląda układ spotkań w naszej grupie?

GRUPA C

  • (22.11.2022) Argentyna – Arabia Saudyjska
  • (22.11.2022) Meksyk – Polska
  • (26.11.2022) Argentyna – Meksyk
  • (26.11.2022) Polska – Arabia Saudyjska
  • (30.11.2022) Polska – Argentyna
  • (30.11.2022) Arabia Saudyjska – Meksyk

Otwierające starcie z Meksykiem jawi się zatem rzecz jasna jako kluczowe dla losów całego turnieju. No i ciekawe, jak to się ułoży w kontekście Argentyny. Zmierzymy się z ekipą z Ameryki Południowej w batalii o wszystko, a może będzie to już tylko mecz o pietruszkę? Próżno dziś spekulować.

A jakie są wasze odczucia?

Dajcie znać!

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

fot. Newspix.pl

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Komentarze

114 komentarzy

Loading...