Awans reprezentacji Polski na mundial w Katarze to jednocześnie wielkie przychody dla Polskiego Związku Piłki Nożnej. Znamy kwoty, jakie zarobi federacja i ile z tej puli trafi do zawodników. Swój bonus za wygranie baraży ma też otrzymać Czesław Michniewicz. Żadna premia nie jest przewidziana dla Paulo Sousy.
Zwycięstwo ze Szwecją (2:0) sprawia, że do naszej piłkarskiej centrali popłynie strumień gotówki z FIFA. Będzie on dość konkretny:
- 10 mln dolarów to premia za sam awans, czyli 42 mln zł
- 2,5 mln dolarów to kwota od FIFA dla PZPN na przygotowania do mundialu, czyli 10,5 mln zł
- 8 mln zł wyniósł zysk z organizacji barażu na Stadionie Śląskim w Chorzowie
Wychodzi więc na to, że na zwycięstwie ze Szwecją PZPN zarobi 60,5 mln zł! To wielka kasa dla związku.
Ponad 10 milionów zł premii dla Polaków za awans na Mistrzostwa Świata 2022
Ile z tego wszystkiego dostaną piłkarze reprezentacji? Okazuje się, że przez całe eliminacje nie mieli oni przewidzianej premii za zwycięstwa w poszczególnych meczach. Jeszcze przed startem eliminacji było ustalone wstępnie, że dostaną oni 10 mln zł do podziału na cały zespół. Indywidualnie gratyfikacje finansowe będą przydzielane w zależności od rozegranych minut w spotkaniach kwalifikacyjnych.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pula gotówki przyznanej zawodnikom może jeszcze nieznacznie wzrosnąć. Prowadzone są rozmowy w tej sprawie. Trzeba pamiętać, że awans na MŚ w Katarze sprawia, że PZPN dostanie również premie od swoich licznych sponsorów i dlatego ostateczna „kasa” dla piłkarzy może być wyższa.
Dodatkową gotówkę za realizację celu, jakim było wygranie barażów, otrzyma również Czesław Michniewicz. PZPN nie chce jednak zdradzać, ile dokładnie przypadnie selekcjonerowi.
– Byłoby to nieeleganckie. Może sam selekcjoner będzie chciał powiedzieć, ile dostanie. My nie będziemy tego ujawniać – usłyszeliśmy.
Z pewnością jednak będzie to kwota wysoka. Poprzednicy dostawali za posobny sukces sumy z sześcioma zerami. Tutaj jednak rozgrywany był jeden mecz pod wodzą obecnego trenera drużyny narodowej. Swoje bonusy mają otrzymać też członkowie sztabu szkoleniowego.
Przy rozwiązaniu umowy z Sousą ustalono, że nie dostanie on premii
Przez całą kampanię eliminacyjną w grupie drużynę prowadził Portugalczyk Paulo Sousa. Okazuje się jednak, że Portugalczyk nie dostanie nawet złotówki po awansie Polaków na katarski mundial.
– Wszystko w kwestii jego rozliczeń finansowych zostało dogadane w momencie rozwiązania przez niego kontraktu. Pod koniec ubiegłego roku to pan Sousa musiał zapłacić PZPN odszkodowanie. Wtedy też ustaliliśmy, że nie dostanie on żadnej premii za ewentualny awans – usłyszeliśmy w związku.
Przypomnijmy, że Sousa 29 grudnia ubiegłego roku rozwiązał kontrakt z PZPN, po tym jak 26 grudnia wyraził chęć odejścia do brazylijskiego Flamengo. W tym klubie 51-latek pracuje do dziś.
MACIEJ WĄSOWSKI
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Być jak Kamil Glik
- Smak życia selekcjonera
- Chwała weteranom
- Bereś dał radę
- Szczęsny i Krychowiak dziś byli bohaterami, Glik to szef. Noty Polaków za Szwecję
- Michniewicz: Przypomniałem sobie, ile mnie to kosztowało
- Losowanie MŚ. Polska w trzecim koszyku. Kto w grupie śmierci i marzeń w Katarze?
Fot. Newspix