Ach, wystawianie not po takim meczu to przyjemność! Nikt nie zszedł poniżej noty wyjściowej, daliśmy pięć „8” i trzy „7”. Oczywiście trochę szczęścia mieliśmy, zwłaszcza do przerwy, ale dziś bardzo mu pomogliśmy i wygraliśmy zasłużenie. Oto nasze oceny polskich zawodników za spotkanie ze Szwecją. Wyjściowa 5, skala 1-10.

Noty Polaków za mecz ze Szwecją
Wojciech Szczęsny (8)
Dopiero co pytaliśmy o jego wielki mecz w reprezentacji w kluczowym momencie i właśnie taki dostaliśmy. Dziś Szczęsny zrobił różnicę na plus. Gdyby w pierwszej połowie nie obronił strzału Forsberga po stracie Bielika, istniałoby spore ryzyko, że teraz bylibyśmy w zupełnie innych nastrojach. A pamiętajmy, że bramkarz Juventusu po przerwie znów wygrał pojedynek z Forsbergiem, zatrzymując jego uderzenie, gdy zamykał akcję z lewej strony. Do tego Szczęsny był po prostu bardzo pewny w swoich poczynaniach od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego, wprowadzał spokój w naszej defensywie. Brawo, doczekaliśmy się!
Matty Cash (6)
Podobała się jego aktywność. Najwięcej w naszym zespole posiadał piłkę (64), co po części może tłumaczyć aż 24 straty. Niektóre liczby jednak niepokoją. Wygrał tylko jeden z ośmiu pojedynków, miał zaledwie 53-procentową dokładność podań (16/30). Zaczął z niesamowitym animuszem, był pod grą, ale też chyba jeszcze przeżywał stawkę spotkania, bo z piłką przy nodze zaskakująco często był niedokładny. Co prawda udanie dośrodkował do Roberta Lewandowskiego w 10. minucie, lecz później zmarnował bardzo dobrą sytuację po akcji Szymańskiego (próba uderzenia lewą nogą oczywiście jest okolicznością łagodzącą), a gdy przytomnie do akcji wprowadził go Góralski, mimo komfortu przy dograniu nie udało mu się znaleźć żadnego z kolegów. Raz też został dość łatwo oszukany przy linii bocznej i Szwedzi wyprowadzili groźną kontrę. Z czasem obrońca Aston Villi okrzepł, stał się trochę bardziej dyskretny i istotniejszych wpadek już nie zanotował.
Kamil Glik (8)
Matko, przecież on praktycznie od 1. minuty grał z naderwanym mięśniem! Nie wiadomo, czy w tym sezonie jeszcze w ogóle zagra, o czym poinformował przed kamerami TVP Sport. A mimo to nie popełnił żadnego poważniejszego błędu, bo do takich nie kwalifikujemy kilku złych wyprowadzeń piłki spowodowanych bólem czy jednego spóźnionego doskoku do Lindelofa po rzucie rożnym. Glik był szefem, nakręcał innych, ratował nas w decydujących chwilach, jak w 56. minucie, kiedy zablokował dośrodkowanie Augustinssona. Wielkie słowa uznania. Kamil, miejsce w historii już masz.
Jan Bednarek (7)
W zasadzie tak samo pewny, ale Glikowi daliśmy bonus za ofiarność i granie z kontuzją. Bednarek grał pewnie, dobrze się ustawiał (np. zablokowany strzał Kulusevskiego w pierwszej odsłonie). Był także groźny pod bramką przeciwnika. Oddał dwa celne strzały, z czego jeden jakimś cudem obronił Robin Olsen.
Bartosz Bereszyński (6)
Wystąpił na nie swojej pozycji, za którą nie przepada i nigdy tego nie ukrywał. A jednak dał radę, choć oczywiście pewien dyskomfort w niektórych momentach odczuwał. Jedyne istotniejsze słabsze chwile dotyczą kilku minut po przerwie, gdy Szwedzi trochę za łatwo przedzierali się jego stroną i z tego wzięła się druga sytuacja Forsberga. Piłkarz Sampdorii był solidny w defensywie, Kulusevski sobie przy nim nie pograł, ale także zaskakująco często mógł ruszyć do przodu. Nastawialiśmy się raczej, że jego sektor to będzie asekuracja do bólu, a tymczasem Bereszyński śmiało uczestniczył w naszych atakach. Czyżby zapewnił sobie wystawianie w tej roli na dłuższy czas?
Jakub Moder (7)
Emanował dużą klasą w większości swoich zagrań, ważne ogniwo w wielu akcjach Polaków. Potrafił coś wykombinować w tłoku, nie panikował, przytomnie rozgrywał i nie zaniedbywał pressingu. Często operował niemalże jako lewoskrzydłowy i dobrze się czuł w takiej roli. Szkoda, że nie strzelił trochę dalej od środka bramki po znakomitym minięciu Lindelofa.
Krystian Bielik (6)
Wszystko byłoby super, gdyby nie ta fatalna strata w 19. minucie, po której Szczęsny uratował nam skórę. Ta chwila musiała mieć wpływ na jego notę, bo w razie utraty bramki niezwykle trudno byłoby nam się podźwignąć, ale oprócz tego, swoje zadania wypełnił. Wygrywał prawie wszystkie powietrzne starcia i był dokładny w przerzutach (4/4).
Jacek Góralski (5)
Sprawiał niezłe wrażenie, robił, co należy, a czasami dokładał także dobre rozegranie czy wbiegnięcie w pole karne Szwedów. No ale znów pokazał, że na dłuższą metę trudno mu zaufać, że po nim zawsze trzeba spodziewać się chwilowego odcięcia prądu. Atak na Karlstroema może nie miał nie wiadomo jakiego impetu, ale i tak Góralski może dziękować niebiosom (i my również), że skończyło się na żółtej kartce. Czesław Michniewicz nie kusił losu i od razu po przerwie go zmienił.
Sebastian Szymański (8)
Panie Sousa, widział pan ten mecz Szymańskiego? Jak można było pomijać w powołaniach takiego zawodnika? Szymański może nie był najbardziej widocznym biało-czerwonym, ale z piłką przy nodze dawał niesamowicie dużo. Gdyby jego koledzy lepiej strzelali, mógłby skończyć dziś z czterema asystami. To on znalazł niepilnowanego Casha, dograł do Lewandowskiemu na akcję 1 na 1 z Danielsonem w polu karnym, dośrodkował do Bednarka uderzającego głową i dośrodkował do „Lewego” uderzającego głową. Oczywiście przy tym Szymański dużo pracował przy pressingu, nie pękał także w kwestiach wolicjonalnych.
Piotr Zieliński (7)
Bądźmy szczerzy: do 72. minuty raczej się nie wyróżniał i niewiele o jego grze mogliśmy powiedzieć. Możliwe, że najmniej ze wszystkich Polaków. Pomocnik Napoli w całym meczu zanotował zaledwie 26 kontaktów z piłką i stoczył raptem dwa pojedynki. Wtedy jednak wszystko zrobił perfekcyjnie, zabierając piłkę Danielsonowi i ze stoickim spokojem wykorzystując sytuację sam na sam. Tak się to robi!
Robert Lewandowski (8)
Czysto piłkarsko mógł wyciągnąć więcej niż wykorzystany rzut karny. Zmarnował przecież dwie bardzo dobre sytuacje. „Lewy” dał za to popis w pressingu i grze bez piłki, napędzał w tym zakresie całą reprezentację. Dobrze radził sobie w pojedynkach, potrafił się utrzymać przy piłce i wymusić faul (cztery razy). Krótko mówiąc, był liderem z prawdziwego zdarzenia.
REZERWOWI:
Grzegorz Krychowiak (8)
W chwili jego wprowadzenia za Góralskiego większość z nas miała wątpliwości, czy da radę. Bo ze Szkocją wypadł blado. Bo ostatnio prawie nie grał. Bo najlepsze chwile w karierze chyba ma już za sobą. Bo często zawodził w reprezentacji. Dziś nastąpiło pojednanie z polską publiką. Krychowiak dał kluczową zmianę. Zaraz na początku drugiej połowy wywalczył rzut karny, a w końcówce mógł mieć jeszcze asystę, gdyby Lewandowskiego jakimś cudem nie zatrzymał Robin Olsen. Wprowadził spokój w drugiej linii i tym razem od początku do końca grał odpowiedzialnie.
Adam Buksa (bez oceny)
Będzie miał co wspominać, bo wziął udział w najważniejszym meczu reprezentacji od kilku lat. Kontakty z piłką? Jeden.
WIĘCEJ O MECZU POLSKA – SZWECJA:
- Mamy to! Jedziemy na mistrzostwa świata
- Chwała weteranom
- Glik: Od pierwszej minuty grałem z kontuzją
- Wojciech Szczęsny: Nawałkowata była ta reprezentacja
Fot. FotoPyK
Szymański Super Star !
chwała Wielkiej Legii !
dziękujemy za Szymańskiego i Michniewicza !
Polacy łatwiutko, Szwecja nawet nie piernęła.
Pozdro dla tych co wierzyli przed meczem.
Czyli nie dla ciebie, bo sam jechałeś po grubym i kadrze xD
Farcik z karnym i Forsberg nie wstrzelony. Czekamy na losowanko i pół roku pierdolenia mejwenów.
Ty, ale jak chcesz walić podszywki, to chociaż potrenuj ortografię.
Pierdolisz….
sorry ale Zielinski za tego gola powinien dostac 10
a bramkarz Szwedow w sumie 9.. to co chlop wyciagnal 🙂
Jednak przy bramce Zielińskiego mocno zawalił, nie wyszedł do piłki wypuszczonej na kilometr, a wręcz cofnął się do bramki
Olsen pokazał to, co za czasów nieszczęsnej przygody w Romie. Dobra gra na linii, fajny refleks, ale pełne portki, skutkujące zachowawczością w kluczowych momentach. W tej samej Romie pogardzany tutaj Szczęsny wyrobił sobie renomę, która ustawiła go na lata. Wojtek może czasem się zagotuje, ale ostatecznie to on wygrywa charakterem. W życiu bym go nie wymienił na Robina.
Dokładnie, Szczena w 9 na 10 takich sytuacji wyjdzie z bramki żeby skrócić kąt albo spróbować przejąć piłkę i zazwyczaj się uda – oczywiście istnieje ryzyko błędu ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
Idealni bramkarze być może nie istnieją. Za dużo grasz na konsoli chyba ??;)
bzdura, piłka stanęła, bramkarz by nie doszedł i wyjście bramkarza skończyłoby się jego minięciem lub karnym, a strzał taki w naszej kadrze mógłby oddać tylko Zieliński, cała reszta – łącznie z Lewym – zamknęłaby oczy i siła razy ramię…
Za gola tak. Za cały mecz to nie.
aha, ale jak do czasu gola nie grał w piłke jak podczas wszystkich innych występów w kadrze to było dobrze?
I dlatego długo nie osiągniemy nic poza byciem średniakiem europejskim… Nasz główny rozgrywający, mózg drużyny, zawodnik aspirujący wg wszelkiej maści dziennikarzy do bycia światową gwiazdą nie robi nic do 70 minuty, nie ma go… Szarpie Moder, Szymański, Bielik.. A go nie ma.. I ta jedna akcja.. Pan Piłkarz powrócił..
Poczytałem te różne artykuły tutaj, wiadomo euforia ok, co miałoby być?
Ale zagłębiając się, czytam: ten cały środek super bo nic nie zawalił i ok… Ale to coś więcej aby osiągnąć w tej piłce, to zdolność do KREACJI.. bez tego oczywiście można być tą średnią europejską i się cieszyć z awansu a później smucić na imprezie i zaśpiewać gorzko :już za 4 lata..
Do czego zmierzam? Polska ustabilizowała się w byciu średniakiem, co jeszcze kilka lat temu nie było to takie pewne, raczej od bandy do bandy.. Natomiast aby zrobić krok dalej, musi być kreacja… Ja bardzo chcę Piotra w Barcelonie, Liverpool ale tego nie widzę…
Zieliński nigdy nie był rozgrywającym, on tak samo gra od lat w Napoli (dopiero w tym sezonie miał więcej zadań ofensywnych i to się przekłada na liczby), to jest zawodnik środka pola, w typie Toniego Krossa, facet kreuje zwykle dużo więcej niż się wydaje na pierwszy rzut oka, ten mecz nie był jego najlepszym, ale często był krytykowany po meczach gdzie był jednym z trzech najlepszych na boisku, tylko dziennikarze się tak znają na piłce.
toni kross-odjechałeś troszeczke-on akurat nigdy nie chował sie przed grą,może po prostu nie widziałeś jego meczów,Zieliński nie ma psychy ityle,technika super ale głowa nie ta i o tym tu mowa……
10 to się daje za hat-tricka, a nie za gola.
Stara gwardia na plus.
Natomiast…
Góralski tak sie nadaje do kadry jak Sobolewski (starzy kibice pamiętają) , głowa nie dojeżdza i czerwo wisi w powietrzu gdy tylko gagatek pojawia sie na murawie.
Sobolewski to przy Jacy był flegmatyczny ministrant……
Ale ryzyko czerwonej kartki równie wysoce prawdopodobne… U górala ani skilla piłkarskiego ani psychy :/
a wszyscy pierd…. o Góralskim przecinak, ledwo dociagnął połowe a tak naprawdę zrobił co miał pokopał, powkuriał nie dał przejść. a Grzechu miał już przeciętych szwedów przed sobą wiecie, że Grzesiu mial racje wyszedł by od podstwy i byscie tu wszyscy srali ogniem i płakali do poduszki, że co kur… grzesiu robi w podstawie bo wjebaliśmy awans. Góralski najsłabsza nota… widze weszło też leci z wiatrem tam gdzie zawieje. komentarz Wawrzyna ze kartka pomarańczowa i wszyscy sie zjebaliście w majtki a góral na spokojnie zorbił swoje w 1 poł. i najgorsza nota… wy wszyscy kur… na chrzan idzcie fachowcy kur/jego/mac znacie sie na jednym napewno komentatorzy w tv i tu wiecie na czym? na PIERDOLENIU a te oceny wsadzcie se w ryj a ten co zna sie zasadniczo na pilce i ma wiedze wie, że Krycha jeśli nie daj boże złapie w grecji forme to nam spierdoli ms w katarze bo jest niepewny, wolny ale nie Grzegorz ostatnie 5 lat twoich to tylko progres a ostatnie 3 lata w repce same wzorowe recenzje no wy wszyscy kurczaki pozegnajcie chlopa jesli chcecie sukcesow polskiej pilki peace love;)
100 %
Popieram 100%. Jaca Kozak!
ty sie kolego nie nadajesz do komentowania widze. glowa nie dojezdza i takie cymbały jak ty po żóltej kartce ktora UWAGA jest dozwolona pierdolą, że głowa nie dojeżdża. znafca sie znalazł mysle ze po 1 połowie dzieki Góralskiemu środek pomocy szwecji miał dosyć tego meczu. ale znajdzie sie taki łeb jak ty, który pierdoli kocopoły a sie minute nie zastanowi nad tym co pisze. w piłce jak i w zyciu musisz mieć to coś, musisz miec „cojones” jesli jestes jakis to sie rozepchniesz i takiego łebka jak ty przesuniesz ze swojej drogi i pchniesz w niepamiec. wiecej wiary mniej pierdolenia bo chyba chlop jestes czy laska? cyaaaaa
Będę bronił Góralskiego. Stary już jestem i widzę rzeczy umykające dzieciakom na tym forum. Irlandia , Szkocja, Szwecja, Dania itp. to są drużyny grające bardzo fizycznie i jako panaceum na ich styl Góralski jest idealny w wyjściowym składzie. Jego obowiązkiem jest skopać 3-4 przeciwników, wybić im ochotę do podchodzenia pod nasze pole karne na resztę meczu i zejść w przerwie. Żółtko wliczone jest w cenę. Zmiennik lepszy piłkarsko może skupić się na grze do przodu. Uważam to ozwiązanie taktyczne za idealne na rzeźników z północnej Europy.
Rzeżnicy z północy Europy? Tylko że CELNIEJ podający piłkę, grający PIŁKĄ szybciej. Może wypadałoby napisać ( Góralski) – rzeżnicy ze wschodu Europy? Kopanie po goleniach jako element gry w piłkę? A myślałem że to MMA. W dupie mam takie „piękno futbolu”.
Twarda gra, która charakteryzuje def. Pomocników plus wślizgi Góralskiego, których od dzieciaka robił bardzo wiele i skuteczność tych wślizgów która jest na wysokim poziomie a Ty o pięknie futbolu coś brzdekasz. Piękno futbolu jest względne dla mnie właśnie jego poświęcenie jest tym pięknem. Wjechał Szwedowi w stopę Ok żółta jak najbardziej wkalkulowana zmiana i Ok ale swoje zrobił. A wszyscy się rzucają, ze co on robi w kadrze. A No robi PRZECIĄG i chwała mu za to. Na te wszystkie mecze jakie zagrał w repce ile meczów był jednym z lepszych w drużynie? Podpowiem – w wiekszosci proszę sprawdzić i nie pierdolic o mma. Pozdrawiam
Szymaski nam wygrał ten mecz …niby wszyscy zagrali ok ale mam wrażenie że brakowało w kadrze jeszcze 1 zawodnika co się piłki nie boi i on zrobił różnice
Kamiński Jakub?
Sorry, ale jeśli farta mieliśmy w pierwszej połowie, to co powiedzieć o drugiej, gdy najpierw wpada nam karny z niczego, a później, przy akcji na 2:0, pomaga nam już dwóch Szwedów, bo jeden (Danielson) się przewraca i traci piłkę, a drugi (Olsen) zamiast do niej wyjść, z pełnymi portkami cofa się do bramki, pozbawiając się szans jakiejkolwiek interwencji?
Szczęście jest ważne dlatego trzeba je mieć 😉
Pierdolisz.
Dołącz sytuacje: Bednarska i dwie Lewego.
Od biedy-Modera.
Od strzelenia gola rozwalcowaliśmy Szwedziaków
Bo po stracie gola musieli się odkryć, taka jest piłka. Ale generalnie byliśmy od nich trochę słabsi, a te noty z kosmosu to w większości nieporozumienie
zwykle to my analizowaliśmy wtopy, co by było gdyby to czy siamto, gola w doliczonym czasie strzelony dupą i karnego dla rywali za nic. więc już nie pierdol, tylko się ciesz, jeżeli potrafisz
Jak karny z niczego? Krychowiak ruszył do piłki, wyprzedził obrońcę, a ten wjechał w niego całym impetem kładąc go na murawę.
to nie był obrońca, co najwyżej zawodnik drużyny broniącej
A sytuacja Szwedów z pierwszej połowy, to z czego wynikały, jeśli nie z prezentów od naszych? Zwłaszcza strzał Forsberga po prezencie od Bielika
A mi sie podobaly wywiady Szczesnego i Krychy – bez napinki jak Czesio, tylko z pokora i zrzumieniem, wiedzieli ze ostatnio dawali ciala w kadrze i kamien spadl im z serca – duzo ta pokora w moich oczach wygrali, zwlaszcza po Szczesnym sie nie spodziewalem, chyba dorosl…
Szczęsny miał łzy w oczach po meczu. Widać, ze strasznie zależało mu na świetnym występie.
Glik 9. Praktycznie bezbłędny, w dodatku grał cały mecz z kontuzją. I to grał na pełnej kurwie. Gladiator.
Zieliński, co mało kto zauważa, świetnie grał bez piłki, również, a może przede wszystkim, w defensywie, bardzo dobrze podchodził do pressingu czego efektem był gol, niesamowita inteligencja boiskowa, brawo Piotrek.
Lewandowski 9. Nie nawalil w kluczowym momencie, bardzo przytomnie rozgrywał, wykonał TYTANICZNĄ pracę w defensywie, jeden z najagresywniejszych zawodników na murawie, wypruł z siebie flaki, BRAWO.
Szymański najlepszy na boisku. Reszta przynajmniej dwie noty niżej bo mecz był średnio-słaby.
Nie zgadzam się z waszymi notami podobnie jak nie zgadzam się z notami na meczykach. Obejrzyjcie ten mecz jeszcze raz, ok?
Pewnie płacą od słowa więc się pisze co bądź. Można by nie wystawiać ocen bo cała drużyna zasłużyła na brawa za awans i też by było ale… 😉
Nie obchodzi to nikogo, ze się nie zgadzasz. Każde noty to subiektywne odczucia, więc jak ci nie pasuje to sobie wystaw swoje noty i się do nich brandzluj, ok?
JADCZAK!!! gdzie jesteś kurwo???? I gdzie jesteście wszyscy jego pochlebnych??? Gdzie jesteście wy kurwy 711 ? Gdzie kurwa jesteście się pytam?
Czego chcesz mendo?
Nie ciebie śmieciu wolałem , to czego mordę odzywasz
Kurwa, jakie to polskie. Tłuścioch wygrał jeden mecz i od razu dla niektórych debili został bogiem. Teraz nas spuści z Ligi Narodów i przejebie mundial, zobaczymy jak wtedy będziesz przed nim klękał.
Wygrał nie wygrał, nie ma to znaczenia. Kanciarz i kombinator nie powinien być trenerem kadry i tyle na temat.
Teraz wszyscy będą się spuszczać nad wygraną. Mecz był fatalny. Przez 70 minut gówno graliśmy do przodu. Dopiero po drugiej bramce jak Szwedzi byli już podłamani zaczęliśmy stwarzać okazje. Jak powołali Czesia powiedziałem, że nie zdziwię się jak pojedziemy do kataru bo my tak mamy, że podejmujemy chujową decyzje, na już się sprawdza i utwierdza nas w przekonaniu, że jesteśmy debeściaki. I nie tyczy się to tylko piłki. Ten mecz był cofnięciem się o 20 lat w piłce. Bramkarz każda piłkę ładujący do przodu, posiadanie po stronie przeciwnika, podania, strzały, strzały celne. Ok. Dzisiaj wpadł karny ale jutro dostaniemy bombę z dystansu i nie będziemy potrafili na to odpowiedzieć. Ale Ok. Cieszmy się tym co mamy dzisiaj i nie patrzmy w przyszłość. No bo koniec końców uwielbiamy narzekać. A 8 dla krychowiaka to żart. Świetnie się wywrócił i prawie miał asystę. No 8 po chuju.
Jasne ale Szwedzi też grali trochę archaiczną piłkę. Solidną owszem ale jednak dziś gra się inaczej….
Idź se popłakać gdzie indziej.
tutaj januszowo więc emocje decydują o ocenach a nie trzeżwe spojrzenie…..
świat ci się zjebał na głowę, co nie?
Oceny meczowe trochę nieadekwatne do tego co widziałem no ale każdy może sądzić po swojemu
Owszem, pisane na pełnym wzwodze, ale tak to jest z półamatorami dziennikarstwa. Druga sprawa jest taka, że zawsze znajdzie się ktoś, kto widział lepiej/inaczej/mniej-bardziej profesjonalnie. Uważam też, że na 8 zasłużyli Szczęsny i Glik, ale reszta? Co najmniej, ocena w dół. Nie dało się tego oglądać, dopiero po strzeleniu drugiej bramki zaczęliśmy tłamsić Szwedów.
Ale…zastanawiam się, czy nie o to chodziło? Byle jak, ale awansować? Nie po to zatrudniono własnie Grubego, który potrafi ustawić zespół taktycznie? Zobaczymy, jak się będzie rozwijał zespół pod jego wodzą, czy w ogóle będzie. Teraz ma na to czas, LN przed nami.
chodziło o to żeby wygrać ale oceny zawodników to drugie-ktoś grał słabo to ocena słaba a u nas gra i jakośc nie ma znaczenia tylko egzaltacja jak u dewotek-zieliński zagrał b.słabo ale dostał prezent który nie wynikał z jego dobrej gry strzelił bramkę i wszyscy piszą ,że grał zajebiście ja pie……….
gruby potrafi ustawić taktycznie ? murarka i laga to była taktyka jakieś 30 lat temu. jak widac nawet Vuko go przebija warsztatem o jakieś 2 poziomy.
Panie Przemyslawie czy my aby oglądaliśmy ten sam mecz? Dał pan notę 8 Krychowiakowi za drugą połowę (bo w pierwszej go nie było) i identyczną notę 8 Szczęsnemu i Lewandowskiemu za cały mecz? Wszystko z panem okej? Dobrze się pan czuje?
Ja pierdole. Oceny z podniecenia. Idźcie se zwalcie chuja. Duzo dobrej defensywy. A wy pierodlicie jak to byl final lm
Oj było najpierw się przespać i ochłonąć…. 1 nie nadarewnany mięsień łby…. 2. graliśmy 2 połowy nie tylko drugą xD. Oceny na fali emocjii i euforii. Brawo wygraliśmy ale trochę lodu na głowę redakcja.
nie wiem jak Sousa mógł nie powołwywać Szymańskiego
i nie wiem jak jakilolwiek trener może powoływać Góralskiego
Dokładnie, dla Góralskiego to powinien być ostatni mecz w Kadrze. A dla Szymańskiego pewny pierwszy plac, gość jest niesamowity. Niech tylko, jak najszybciej, spieprza od Ruskich i będzie jeszcze lepszy.
Oho, widzę już się robi pompka na piłkarza kolesia Piekarskigo, czyli Szymańskiego.
Oczywiście nie zagrał źle, pewnie nawet lepiej niż Zieliński, ale aż na takie pochwały to nie zasłużył.
W pressingu prawie go nie było. Casha nie znalazł, tylko źle podał do Lewego. Często chował się od piłki, przez co koledzy nie mieli do kogo zagrać. 7 to max.
Dokładnie. Facet ma papiery na skrzydłowego, ale musi się nauczyć precyzyjnie dośrodkowywać. Obecnie gra bardziej niedbale niż Grosicki.
Michniewicz tym meczem pozamykał gęby krytykom (w tym mnie), mało przemawiało za nami, dołożył do tego swoją zwyczajową furę szczęście. I autentyczne łzy wzruszenia, widać ile go to kosztowało. Kadrę dostał na duuuuży kredyt i go spłacił. Amen
jeżeli jeden mecz gdzie było 50% szans czyli albo wygraja albo przegrają zamknął ci gębę, to znaczy że chuja o piłce wiesz i jesteś zwykłym januszem kibicem sukcesu 🙂
7 dla Zielińskiego to jakiś nieśmieszny żart. Max 2-3.
Szymański 8 ahhahahahahaha
Lewandowski ocena mocno na wyrost. Wiele złych decyzji, samolubnych lub spowalniania gry. Na pewno byli lepsi zawodnicy w tym meczu.
Krychowiak dał się sfaulować w polu karnym, to duży udział w wygranym meczu i tyle, po co szaleć z ocenami .
Najlepsi dla mnie to Michniewicz i Lewandowski i to dalej duży nasz potencjał , martwi gra młodzieży 21 i jej trenera a nie długo ME nie licząc MŚ.
no i zaczęło się januszowanie……. -gra tragiczna,chaos,panika szwedzi kultura piłkarska dużo wyżej-no ale to piłka-jedna przypadkowa akcja Krychowiaka i karny,nie zmienia to faktu ,że gralismy żle i mielismy szczęście,rozumiem januszy którzy popadają ze skrajnosci w skrajnosć ale chciałbym ,żeby jakiś fachowiec był w stanie wystawić miarodajne oceny za grę a u nas tego nie ma.Grałeś bardzo słabo {zieliński} ale strzeliłęś bramkę po błedzie obrońcy i jesteś wychwalany pod niebiosa…….Dobrze to zagrał Lewandowski,Szymański i Szczęsny reszta przeciętnie albo słabo.Jeżeli wystawiacie noty tylko przez pryzmat wyniku to jesteście januszami i tyle.Od fachowca wymaga się więcej niz od przecietnego widza który ocenia emocjami a nie wiedzą……
Wy i to Wasze pierdolenie. Krychowiak bohaterem narodowym normalnie. Prawda jest taka, że gdyby Góralski nie dostał kartki, Czesio nie zmienilby go, Krychowiak by nie wszedł i z karnego …uja byście mieli. A gdyby nie ten „gol” to różnie by mogło być.
Szymański to jest taki gość, który w tej kadrze grać musi, bo on zdejmuje z Zielińskiego presję rozgrywania w ostatniej tercji boiska. Dla mnie wczoraj gość był zajebisty, być może, jest to element, którego w tej kadrze brakowało.
a czy nie pieknie byloby teraz oddac miejsce reprezentacji Ukrainy, zeby mogla zagrac na mistrzostwach? byloby to bardzo ladne i jak najbardziej zasluzone, moglibysmy pokazac, ze niewazne sa sukcesy, bo wazniejsze jest moralne poczucie zwyciestwa!! Widzac kadre Ukrainy wychodzaca na murawy Kataru, mi by łzy pociekly jak Sianowskiemu przeprowadzajacemu wywiad ze swoim psiapsiem <3 <3 <3
Sousa ruro!
Będę bronił Góralskiego. Stary już jestem i widzę rzeczy umykające dzieciakom na tym forum. Irlandia , Szkocja, Szwecja, Dania itp. to są drużyny grające bardzo fizycznie i jako panaceum na ich styl Góralski jest idealny w wyjściowym składzie. Jego obowiązkiem jest skopać 3-4 przeciwników, wybić im ochotę do podchodzenia pod nasze pole karne na resztę meczu i zejść w przerwie. Żółtko wliczone jest w cenę. Zmiennik lepszy piłkarsko może skupić się na grze do przodu. Uważam to rozwiązanie taktyczne za idealne na rzeźników z północnej Europy.
Góral to jest dobry grajek, potrafi zabrać piłkę, rozegrać, jest szybki. Ale jest też wyraźnie pierdolniety, skoro zaraz po faulu mówił trenerowi, że chce dojechać Szwedów. Trochę szkoda.
Najlepsi:
Szymański, Szczęsny, Glik, Moder
Najgorsi:
Zieliński (gdyby nie gol to dno), Cash, Góralski
Ja tam bym dał max trzy noty 8 (Glik, Bednarek, Szczęsny), reszta niżej, bo mecz był po prostu słaby, rwany, wyszarpany. Wygraliśmy i to super, ale na boisku dużo musieliśmy nadrabiać walecznością, bo umiejętności zabrakło.
Nie jesteśmy Brazylia a nasza liga to pośmiewisko na skalę europejską. Na Szwedów, którzy na papierze są chyba mocniejsi wystarczyło. Dostosujmy oczekiwania do priwiślanskiego potencjału.
Warto teraz spojrzeć na to co dobre.
– Szymański umie grać w piłkę, sprawiał wrażenie jakby grał w reprezentacji Belgii a nie u nas (gdzie on był do tej pory?)
– Zieliński nareszcie zrobił użytek ze swojej techniki, widać było że po tej bramce się odblokował, bo czarował ogrywając Szwedów jak amatorów
– Udało się skompletować zupełnie przyzwoitą obronę (na pewno lepszą niż szwedzka)
– Cash grał bardzo dobrze, a w dodatku dośrodkowywał (co to za bzdury, że nie gra dobrze w reprezentacji)
– Pomoc pokazała kilka fajnych gierek, to jeszcze nie jest poziom włoski czy angielski, ale próbowali i czasem im wychodziło
– A mamy jeszcze kilku dobrych piłkarzy, którzy dzisiaj nie zagrali
– Oraz kapitana ultra-kocura, który napiera 90 minut i każda jego sytuacja może być zabójcza dla przeciwnika
– No i Czesuaw wytrzymał, nie pękł i wygrał. Sousa mógłby ten mecz połozyć przez swoje idiotyczne pomysły.
Ze Szczęsnym jest natomiast ciągle problem. Dostał pochwały za to, że zagrał normalnie i nie pajacował. Dziwnie wyglądają te jego parady, nie powoduje to wrażenia pewności jak choćby u Olsena o takim Oblaku nie wspominając (raczej, Boże obroń to).
Nie było źle. Niech zagrają ładnie na mistrzostwach, niczego więcej nie oczekuję.
ERRATA / Cash 5 / Zieliński 6 / Berek 6.5 albo 7