Trzeba będzie jeszcze poczekać na debiut Jewneha Konoplanki w Cracovii. Niespełna 33-letni były gwiazdor reprezentacji Ukrainy ma zaległości treningowe i szkoleniowiec Pasów Jacek Zieliński podjął decyzję, że nie będzie brał go pod uwagę przy ustalaniu składu na najbliższe spotkanie z Jagiellonią (19 lutego, godz. 15.00).
Były zawodnik Dnipro, Sevilli, Schalke 04 i Szachtara od 11 lutego jest zawodnikiem krakowskiego klubu. Od dawna nie wystąpił w oficjalnym meczu. W całym sezonie 2021/22 tylko dwukrotnie pojawił się na boisku. Było to w eliminacjach Ligi Mistrzów, kiedy Szachtar Donieck pokonał Genk (2:1) i AS Monaco (1:0). Konoplanka wchodził z ławki, jako rezerwowy i zaliczył w sumie 47 minut gry. Od tamtej pory ani razu nie pojawił się na murawie. Ponoć nie pasował do koncepcji trenera ukraińskiego klubu Włocha Roberto De Zebriego. 86-krotny reprezentant Ukrainy (strzelił dla drużyny narodowej 21 goli) chce wrócić do kadry, dlatego wybrał m.in. klub, w którym mógłby regularnie grać. Ma nim być Cracovia.
Okazuje się jednak, że zaległości treningowe Konoplanki są na razie tak poważne, że zabraknie go w najbliższym meczu Pasów w Białymstoku.
– Trenuje z nami i będzie odczuwał skutki zajęć, bo dawno nie wszedł w tak specjalistyczny trening. Widać, że ma duże umiejętności piłkarskie, ale musimy podnieść go motorycznie. Nie biorę go do Białegostoku, bo byłoby to dla niego za wcześnie i miałby po prostu wycieczkę. Do piątku potrenuje, potem odpocznie i od poniedziałku zacznie przygotowania z całym zespołem do meczu z Bruk-Bet Termaliką – przyznał na przedmeczowej konferencji Jacek Zieliński, trener krakowskiego klubu.
Z beniaminkiem z Niecieczy Cracovia zagra 28 lutego (godz. 18.00) w ramach 28. kolejki Ekstraklasy.
WIĘCEJ O CRACOVII: