Jak udało nam się ustalić Radomiak Radom wkrótce zyska nowego Brazylijczyka. Do beniaminka Ekstraklasy ma dołączyć pomocnik, który uzupełni lukę na lewym skrzydle. To 30-letni Jo Santos, który jest zawodnikiem Al-Riffa SC z Bahrajnu. Warto jednak dodać, że piłkarz — mimo iż jest wstępnie dogadany z polskim klubem — najpierw ma zostać obejrzany podczas „testów”.
Dlaczego radomianie wpadli na pomysł ściągnięcia piłkarza z Bliskiego Wschodu? Sprawa jest prosta: Jo Santos trafił do Bahrajnu dopiero pół roku temu (zresztą: nie rozegrał ani minuty w nowym klubie), a wcześniej występował w Rumunii. Był czołową postacią Zimbru Kiszyniów, Politechniki Iasi oraz FC Hermannstadt, gdy w tych klubach pracował Octavian Moraru. Mołdawianin, który jest dyrektorem sportowym Radomiaka, bardzo dobrze zna tego zawodnika i uznał, że w obliczu braków na lewej stronie pomocy, odezwie się do starego znajomego.
Transfery. Jo Santos w Radomiaku Radom
Sztab szkoleniowy obejrzał mecze Jo Santosa z poprzedniego sezonu, gdy ten był zawodnikiem wspomnianego Hermannstadt oraz Viitorulu (obecnie Farul Constanta) i zaaprobował ten pomysł. Brazylijczyk będzie stanowił konkurencję dla Luisa Machado, który zaliczył dobre występy w końcówce jesieni oraz podczas zimowych sparingów, jednak pozostawał osamotniony na tej pozycji po rozwiązaniu kontraktu z Miłoszem Kozakiem. W Radomiu chcą mieć jednak pewność, że sięgają po zawodnika będącego w dobrej formie fizycznej, dlatego Jo Santos najpierw zostanie „przetestowany”. Jeśli okaże się, że nie trzeba zbyt długo czekać na jego powrót do optymalnej dyspozycji meczowej, podpisze kontrakt z klubem.
Jo Santos. Kim jest nowy transfer Radomiaka?
Czego możemy się po nim spodziewać? To prawonożny piłkarz, który może obsadzić oba skrzydła, grywał także na „dziesiątce” oraz na „dziewiątce”. Jeśli ma stanowić konkurencję dla Machado, będzie spełniał rolę odwróconego skrzydłowego. – To zawodnik dobry technicznie, który potrafi strzelić piękną bramkę czy zaskoczyć nieszablonowym zagraniem. Nie jest jednak typowym snajperem, nie strzeli 10 bramek w sezonie. Dobrze jednak mieć takiego zawodnika w składzie, bo te cztery czy sześć bramek już strzeli. Mógłby pełnić rolę dobrego zmiennika, nie słyszałem o żadnych skandalach z jego udziałem. Zwykle nawet gdy wchodził z ławki, potrafił dać impuls drużynie – mówi nam rumuński dziennikarz Emanuel Rosu.
To właśnie w lidze rumuńskie Jo Santos spędził najwięcej czasu. W trzech klubach rozegrał łącznie 84 spotkania. Faktycznie było tak, że zwykle gwarantował solidne liczby.
- 17/18 – 2100 minut, 5 goli, 2 asysty, 2 asysty drugiego stopnia
- 19/20 – 1600 minut, gol, 4 asysty
- 20/21 – 2500 minut, 6 goli, asysta, asysta drugiego stopnia
KTO JEST LEPSZYM DRYBLEREM? LEANDRO CZY YEBOAH?
Do jego mocnych stron na pewno zaliczymy drybling, całkiem często próbuje też strzałów na bramkę. Wydaje się, że może być to piłkarz zbliżony do Leandro, bo również i jego rywale nie oszczędzają. W lidze rumuńskiej wyróżniał się w kilku statystykach:
- 9. najczęściej faulowany piłkarz ligi – 3,1/90 minut (20/21)
- 13. najczęściej strzelający z dystansu piłkarz ligi – 32 razy (19/20)
- 9. najlepszy piłkarz ligi pod względem strzałów na bramkę – 2,92/90 minut (17/18)
- 14. najczęściej strzelający z dystansu piłkarz ligi – 33 razy (17/18)
- 10. najczęściej faulowany piłkarz ligi – 3,04/90 minut (17/18)
Na pewno można się trochę przyczepić do jego skuteczności. W lidze rumuńskiej strzelił łącznie 12 bramek mając xG 18,8. Nie wydaje się też zawodnikiem mocno angażującym się w defensywę, słabo gra w powietrzu. Jednak pamiętajmy, że dla Radomiaka to raczej uzupełnienie składu niż potencjalna nowa gwiazda.
WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:
- Banasik: Chcemy ściągnąć środkowego pomocnika
- Dla futbolu żył nielegalnie w Anglii. Kim jest Raphael Rossi?
- Reportaż z budowy stadionu Radomiaka
- Sekret beniaminka. Analiza gry Radomiaka Radom
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix