Reklama

Chrobry Głogów celuje w baraże. Jak Ivan Djurdjević wypada w 1. lidze?

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

03 stycznia 2022, 16:46 • 14 min czytania 11 komentarzy

Ivan Djurdjević już od dwóch i pół roku prowadzi pierwszoligowego Chrobrego Głogów. Tym samym jest on trzecim trenerem na zapleczu Ekstraklasy pod względem stażu pracy w jednym klubie. Niewykluczone, że trzeci sezon okaże się jego najlepszym, jeśli chodzi o pobyt na Dolnym Śląsku. Głogowianie mają bowiem punkt straty do strefy barażowej i apetyt na sprawienie niespodzianki. Czy to możliwe? Sprawdziliśmy, jak wygląda kariera byłego szkoleniowca Lecha Poznań w 1. lidze.

Chrobry Głogów celuje w baraże. Jak Ivan Djurdjević wypada w 1. lidze?

W Głogowie mają pewność — to jest ten sezon. Sezon, w którym Chrobry musi zrobić krok do przodu i zerwać z łatką ligowego szaraczka. Przez lata pierwszoligowiec zdejmował nogę z gazu, gdy tylko zbliżał się do walki o wyższe cele. Teraz awans do TOP 6 jest zadaniem stawianym drużynie i trenerowi na rundę wiosenną. W dodatku głogowianie są też liderem klasyfikacji Pro Junior System, a dotychczas także na tym polu klub nie odnosił sukcesów.

Czy nastał czas ekipy Ivana Djurdjevicia?

Reklama

Chrobry Głogów – pierwszoligowy średniak

Zabrzmi to brutalnie dla zespołu z Głogowa i jego fanów, ale patrząc na Chrobrego ciężko było znaleźć powody dla których uznalibyśmy ten klub za cenny dla pierwszoligowej społeczności. Dumą drużyny z Dolnego Śląska jest jej baza. Mało który pierwszoligowiec może się pochwalić taką infrastrukturą, pisaliśmy o tym w raporcie dotyczącym zaplecza klubów z tej ligi:

Na Dolnym Śląsku mają własną bazę treningową. Liczba boisk nie jest zbyt duża: dwa z naturalną nawierzchnią i jedno ze sztuczną, hala sportowa z pełnowymiarowym boiskiem. Pierwszoligowiec korzysta także z dwóch boisk ze sztuczną nawierzchnią pod balonem, gdzie trenuje zimą (nie są to obiekty Chrobrego), hali jednostki wojskowej i szkolnych hal sportowych. Boczne boiska są w bardzo dobrym stanie, posiadają oświetlenie. Grupy młodzieżowe mają własne boisko z naturalną murawą. Klub informuje, że planowana jest inwestycja w kolejne boisko o naturalnej nawierzchni dla młodzieży (zakończyły się dwa pierwsze etapy prac). Chrobry ma do dyspozycji bogate zaplecze pozapiłkarskie. Sala treningowa, baseny kryte i odkryte, boiska do beach soccera, siłownia, dział odnowy i rehabilitacji, korty tenisowe, tor rowerowy oraz skatepark. Minus kompleksu? Brak podgrzewanej murawy”.

Z drugiej strony Chrobrego ciężko kojarzyć z czymkolwiek innym.

  • Wyniki? Nic ponad ligową średnią, od lat bezpieczny środek tabeli
  • Transfery? Większość wyróżniających się zawodników odchodziła z klubu za darmo
  • Młodzież? Chrobry zawsze jest bliżej dołu niż strefy premiowanej w PJS

DJURJDEVIĆ BYŁ NA STAŻU U SOUSY. JAK GO ZAPAMIĘTAŁ?

Problem Chrobrego – nie zarabia na swojej pracy

Głogów traktowano jako idealne miejsce do odbudowania swojej kariery, gdy ta znalazła się na zakręcie. Mikołaj Lebedyński nie miał klubu, trafił do Chrobrego i w dwa razy zakręcił się koło “dyszki” strzelonych bramek. Napastnik należy do wyjątków, bo został w klubie. Maksymilian Banaszewski, Szymon Drewniak, Maciej Górski, Miłosz Kozak czy Michał Szromnik to goście, którzy odbudowali się w tym zespole, ale odeszli za darmo. Nie ma co jednak winić za to piłkarzy, bo to Chrobry powinien zadbać o swoje interesy. Tymczasem lista gotówkowych transferów z Głogowa w ostatnich latach wygląda porażająco:

  1. Bartosz Machaj – 25 tys. euro (13/14)
  2. Mateusz Machaj – 20 tys. euro (18/19)
  3. Łukasz Bogusławski – 10 tys. euro (15/16)
Reklama

Koniec wyliczanki. Transfermarkt mógł coś pominąć, ale żadnych głośniejszych i większych ruchów gotówkowych z Chrobrego w ostatnim czasie faktycznie nie było. Wiele wskazuje też na to, że w najbliższym czasie ich nie będzie, bo Dominik Piła, którego wybraliśmy najlepszym młodzieżowcem jesieni w 1. lidze, także ma odejść z klubu za darmo. Skrzydłowy może jednak pomóc klubowi w zgarnięciu bonusu za stawianie na młodzież od PZPN. To byłby przełom dla klubu z Dolnego Śląska, bo jego dotychczasowe dokonania w PJS to:

  • 20/21 – 15. miejsce
  • 19/20 – 17. miejsce
  • 18/19 – 12. miejsce
  • 17/18 – 16. miejsce
  • 16/17 – 14. miejsce

Na dobrą sprawę jedynym młodzieżowcem wypromowanym przez Chrobrego był do tej pory Adrian Benedyczak, czyli zawodnik wypożyczony z Pogoni Szczecin.

2021/2022 – to ma być sezon Chrobrego

Wszystkie trzy argumenty, którymi podparliśmy tezę o tym, że Chrobry to ligowy szarakiem, mają pokrycie w faktach. Osoby związane z głogowską piłką mówią nam, że problemem tego klubu był odwieczny brak presji. Budżet nie stawia ekipy z Dolnego Śląska w gronie pierwszoligowych potentatów. Ale ostatnie lata pokazały, że nawet bez wielkich pieniędzy można walczyć o baraże czy zajmować miejsce w czołówce. Tymczasem w Głogowie myślano przede wszystkim o tym, żeby nie skończyć za nisko. A co dalej? Co bóg da — siódma lokata będzie takim samym sukcesem jak 11. Przez to pierwszoligowa historia Chrobrego wygląda tak (miejsce w lidze – trzecia kolumna).

Dlatego plan na rozgrywki 2021/2022 to wyciśnięcie maksimum potencjału z drużyny. Po dwóch latach Ivan Djurdjević powinien już zaliczyć wyraźny progres jeśli chodzi o wyniki — nawet pamiętając o ubytkach kadrowych. Widać też, że Chrobry zmienił podejście do młodzieży. Ok, punkty w Pro Junior System robi głównie wychowanek Dominik Piła. Natomiast poza nim sporo grają także:

  • Dominik Dziąbek
  • Hubert Turski (wypożyczony z Pogoni)

Chrobry grywał już dwoma młodzieżowcami w wyjściowym składzie. Wiosną także będzie to robił. Wykręcenie dobrego wyniku w tym programie jest więc bardzo prawdopodobne. A co z wykręceniem wyniku w ligowej, czyli właściwej tabeli? Czy drużyna Djurdjevicia jest już gotowa do walki o coś więcej niż bycie ligowym średniakiem?

DJURDJEVIĆ: JESTEŚMY KLUBEM ODBUDOWUJĄCYM ZAWODNIKÓW

Jak spisuje się Ivan Djurdjević w Głogowie?

Druga najlepsza defensywa ligi i ósme miejsce w tabeli. Tak wygląda sytuacja Chrobrego Głogów po pierwszej części rozgrywek. Pierwsza sprawa miłą niespodzianką, bo w dwóch poprzednich sezonach głogowianie tracili więcej bramek niż strzelali. Jeśli chodzi o wynik, Chrobry był już tuż za czołową szóstką w sezonie 2019/2020, który zaczął się od pięciu porażek. Gdy zespół z Dolnego Śląska się “ogarnął” zaliczył jednak dwie świetne serie: sześciu meczów bez porażki i czterech zwycięstw z rzędu. Podobne wyniki Chrobry Djurdjevicia zaliczał jeszcze dwukrotnie — w poprzednim sezonie nie przegrał pięciu spotkań z rzędu w środku i pod koniec rozgrywek. Obecnie głogowianie grają w kratkę, dopiero w trzech ostatnich meczach rundy jesiennej okazywał się niepokonany, nie tracąc ani jednego gola.

Jak więc udało się wykręcić tak dobry wynik? Sprawdźmy, jak kadencja Ivana Djurdjevicia wypada w statystyce expected points.

Sezon Miejsce Punkty Przewidywane miejsce Przewidywane punkty Różnica
2021/2022 8. 29 15. 22,9 +6,1
2020/2021 11. 44 14. 39 +5
2019/2020 7. 49 11. 44,4 +4,6

Zespół z Dolnego Śląska co sezon punktuje lepiej niż wskazywałyby na to liczby. Nie wygląda więc na to, żeby Chrobry obecnie był drużyną, która gra na tyle dobrze, żeby zasługiwała na walkę. Czy to oznacza, że wiosną czeka ich zjazd i powrót do średniej? Niekoniecznie. Sprawdźmy więc, co składa się na nieoczekiwanie dobry dorobek Chrobrego.

Chrobry Djurdjevicia – jak gra w obronie?

Tylko trzy zespoły w lidze powinny stracić więcej bramek niż Chrobry Głogów — Stomil Olsztyn, Skra Częstochowa oraz Górnik Polkowice. To kontrastuje z tytułem drugiej defensywy ligi. xG against głogowian to 29,54 – stracili o 11,54 goli mniej niż zakładano. Rafał Leszczyński jest bramkarzem, który wybronił największą liczbę strzałów w lidze. WyScout prowadzi statystykę, która pokazuje, przed iloma straconymi golami uratował swój zespół dany golkiper. Leszczyński jest jej liderem.

  1. Rafał Leszczyński – 10,08
  2. Mateusz Kos – 8,68
  3. Branislav Pindroch – 5,64

Bramkarz zespołu z Głogowa gra sezon życia. W poprzednich rozgrywkach szło mu nieźle – w analogicznym zestawieniu był czwarty z wynikiem 6,35. Dla porównania Michał Szromnik, który po dobrym sezonie trafił z Chrobrego do Ekstraklasy, uratował zespół przed niewiele ponad dwoma trafieniami. Skuteczny bramkarz jest więc kluczem do defensywnego sukcesu drużyny z Dolnego Śląska. To atut, ale i pewien problem, bo nie jest tajemnicą, że Ivan Djurdjević mocniej stawia na defensywę niż na atak. Jego zespół ma przede wszystkim zapobiegać groźnym akcjom rywala, zamykać środek — po prostu skutecznie się bronić. Szkoleniowiec poświęca tym tematom sporo czasu, organizuje oddzielne treningi dla formacji defensywnych i ofensywnych, żeby wszystko chodziło jak w zegarku. A skoro golkiper tak często musi ratować Chrobremu skórę, to chyba nie chodzi.

DJURDJEVIĆ: ŻYCIE SKUPIONE TYLKO NA PIŁCE TO DROGA DO ŚMIERCI

Defensywa pozwala rywalom na zbyt wiele

Według statystyk strzałów przeciwko poszczególnym drużynom, głogowianie są trzecim zespołem w lidze, który najczęściej dopuszcza rywali do strzałów na bramkę. Sprawdziliśmy, jak ten temat wyglądał rok po roku, przez całą kadencję Djurdjevicia.

  • 21/22 – 13,66 strzałów/90 minut (3.)
  • 20/21 – 12,68 (3.)
  • 19/20 – 12,65 (7.)

Póki co Chrobry pozwala rywalom na więcej niż w poprzednich sezonach. Ale tak jak wcześniej jest to jeden z najsłabszych wyników w lidze. Co o tej drużynie powiedzą nam inne statystyki? Widzimy przede wszystkim, że Chrobry nie stosuje kontrpressingu. Tylko dwie drużyny mają wyższe PPDA, czyli pozwalają rywalowi na więcej podań zanim odzyskają piłkę. Tylko jeden zespół ma niższą intensywność działań defensywnych na minutę posiadania piłki przez rywala. Głogowianie są więc dość bierni, bronią nisko. Oczywiście warto jeszcze raz podkreślić, że nie mówimy o zespole, który powinien zdominować ligę, więc taki styl nie jest zarzynaniem potencjału drużyny. Niemniej dziś na topie są inne trendy, więc być może dlatego o Djurdjeviciu jest stosunkowo cicho, gdy w Ekstraklasie przewijają się kolejne tematy zmian trenerskich w poszczególnych zespołach.

Wracając jednak do Chrobrego – rzućmy okiem na kolejne defensywne statystyki.

  • pojedynki w obronie – najmniejsza średnia/90 minut w lidze, najniższa skuteczność
  • przejęcia – trzeci najlepszy wynik w lidze (w tej statystyce najwyżej są zespoły, które dają się wyszaleć rywalowi, pierwsze dwa miejsca to Stomil i Skra)

Także i tu ciężko mówić o progresie, bo w poprzednich sezonach głogowianie zajmowali podobne miejsce w ligowej stawce.

Jak atakuje Chrobry Głogów Ivana Djurdjevicia?

A w jaki sposób Chrobry Głogów atakuje? Średnia strzelonych goli w ligowych meczach Ivana Djurdjevicia w tym zespole to 1,10. Głogowianie siedem razy za kadencji obecnego trenera zdobywali minimum trzy bramki w jednym spotkaniu. Ich najwyższa wygrana to 5:1 z GKS-em Tychy. Ofensywna gra Chrobrego w ostatnich latach opiera się na posiadaniu nietuzinkowego skrzydłowego.

  • 21/22 – Dominik Piła z 9 wypracowanymi golami po jesieni
  • 20/21 – Maksymilian Banaszewski z 12 wypracowanymi golami w sezonie
  • 19/20 – Miłosz Kozak z 10 wypracowanymi golami w sezonie

Każdy wymieniony zawodnik był też jednym z liderów klasyfikacji dryblingów w 1. lidze. Do tego dorzucamy Mikołaja Lebedyńskiego i jego niezłą produktywność z przodu:

  • 21/22 – 5 goli, asysta
  • 20/21 – 9 goli, 2 asysty, 4 asysty drugiego stopnia
  • 19/20 – 7 goli, 2 asysty

Proste środki w ofensywie

Dwa najważniejsze składniki ofensywy Chrobrego Głogów już znamy. Skupmy się jednak na zespole, a nie indywidualnościach. W obecnym sezonie próżno szukać głogowian w topce ligi, jeśli chodzi o grę w ataku. Według xG Chrobry powinien być trzeci od końca pod względem strzelonych bramek (21,62). W rzeczywistości strzelili 22 gole. Chrobry jest:

  • czwarty od końca, gdy patrzymy na liczbę strzałów na bramkę
  • trzeci od końca, gdy zerkniemy na procent celnych uderzeń
  • piąty od końca, jeśli weźmiemy pod uwagę strzały z akcji, bez SFG

DJURDJEVIĆ: NIKOGO NIE ZMIENIAM, BO NIE CHCĘ, ŻEBY KTOŚ ZMIENIAŁ MNIE

Zespół z Dolnego Śląska zalicza niewiele kontaktów z piłką w polu karnym (średnio 14,22/90 minut – 14. wynik w lidze), nie bryluje także pod względem dośrodkowań. Jak więc tworzy sobie sytuacje? Chrobry jest najrzadziej pressowanym zespołem przez rywali. Ma najwyższe PPDA against, więc przeciwnicy pozwalają głogowianom wymieniać sporo podań, zanim przerwą ich akcję. Z czego to wynika? Zespół Djurdjevicia nie zamierza miażdżyć rywala, czy szukać skomplikowanych rozwiązań pod jego bramką. Ataki buduje powoli (11,8 podań na minutę posiadania, drugi najniższy wynik w lidze), unika podań penetrujących (drugie od końca miejsce w lidze), progresywnych i rajdów z piłą. Zamiast tego preferuje:

  • długie piłki – 46,72/90 minut (3. miejsce w lidze)
  • prostopadłe podania – 5,56 (8.)
  • podania w tercję ataku – 44,88 (10.)

Jest także całkiem wysoko w statystyce “smart passes” – 4,9/90 minut i siódme miejsce w lidze. Styl gry w ofensywie Chrobrego Ivana Djurdjevicia z biegiem czasu ulegał zmianom.

Sezon Średnia strzałów Śr. prostopadłych podań Śr. długich podań Śr. podań penetrujących Podania na minutę posiadania
2021/2022 10,64 (15.) 5,56 (8.) 46,72 (3.) 4,24 (17.) 11,8 (17.)
2020/2021 9,81 (14.) 4,99 (13.) 43,38 (10.) 5,27 (11.) 13,6 (17.)
2019/2020 11,03 (16.) 5,4 (13.) 41,72 (5.) 5,07 (15.) 12,8 (6.)

Na ten moment Chrobry gra szybciej, częściej decyduje się na prostopadłe zagrania i długie piłki. Rzadziej gra penetrujące piłki. Częściej zagrywa w tercję ataku, ale wynika to z posyłania dłuższych piłek, bo liczba progresywnych podań w przypadku tej drużyny spada. Nie możemy być przesadnie zdziwieni takimi liczbami, bo wiadomo, że tak krawiec kraje, jak mu materiału staje. Głogowianom brakuje kreatywności w środku, klasycznego rozgrywającego. Pewnym minusem może być brak wykorzystania Mateusza Machaja w tej roli. Doświadczony piłkarz grywa i w ataku, i na “dziesiątce”, i jako cofnięty napastnik, ale jego liczby nie powalają. W poprzednim sezonie zdołał wypracować zaledwie pięć goli. Inna rzecz, że Machaj ma już swoje lata i historię kontuzji, które wyhamowały jego karierę.

Dziś najwięcej polotu w środku zapewniają drużynie Michał Rzuchowski i Jaka Kolenc. Nie są to piłkarze, którzy mieliby pewne miejsce w czołówce ligi, ale zwłaszcza to, że Rzuchowski przyszedł w trakcie sezonu i odpalił pod koniec jesieni, może być sygnałem, że wiosną będzie zaserwuje nam coś ekstra. Już dziś jest najlepszym piłkarzem Chrobrego i czołową postacią ligi pod względem prostopadłych podań, zagrań w tercję ataku czy “smart passes”. Djurdjević może mieć w nim groźną broń w walce o baraże.

Ivan Djurdjević i stałe fragmenty gry

Inną bronią głogowskiej drużyny mogą być stałe fragmenty gry. Kochane stałe fragmenty gry, które w pierwszej lidze odgrywają dużą rolę, a jak słyszymy Ivan Djurdjević przywiązuje dużą wagę do tego elementu. Widać to w obecnym sezonie, bo analizując jesień pierwszoligowców pisaliśmy, że Chrobry Głogów najlepiej w całej lidze broni się przy szansach rywala ze stojącej piłki (cztery stracone gole, w tym dwa po karnych). Nieźle, biorąc pod uwagę, że przeciwko Chrobremu wykonywano średnio prawie najwięcej rzutów rożnych (5,7 na mecz – Skra 5,9). Tymczasem drużyna z Dolnego Śląska tylko raz straciła gola po centrze z narożnika boiska. Głogowianie nieźle wyglądają także w ofensywie – 32% bramek strzelonych przez Chrobrego to efekt SFG. Widać, że ten element w ekipie Djurdjevicia działa lepiej i lepiej wraz z upływem kolejnych miesięcy.

Sezon Gole po SFG Gole z karnych Gole stracone po SFG Gole stracone z karnych
2021/2022 5 2 4 2
2020/2021 11 4 12 6
2019/2020 11 6 9 6

Progres widać przede wszystkim w defensywie, ale wiosną Chrobry może pobić swoje dokonania odnośnie bramek zdobytych po kornerach. W pierwszym sezonie Djurdjevicia było ich siedem, w drugim pięć, obecnie cztery. Wszystko w nogach i głowach piłkarzy. Jeśli szukamy plusów kadencji byłego trenera Lecha Poznań w pierwszoligowym klubie, możemy zauważyć poprawę postawy przeciwko czołówce ligi. W tym sezonie Chrobry przegrał tylko jeden mecz z drużyną, która w momencie rywalizacji z głogowianami była w TOP 6 ligi. Z drugiej strony: tylko raz Chrobry z takim rywalem wygrał. Niemniej sześć punktów w pięciu meczach wygląda dobrze. Rok temu było to 12 punktów w 12 meczach.

TRENERZY, KTÓRZY BYLI PIŁKARZAMI

Jeśli zaś chodzi o bramki z gry, liczby Chrobrego prezentują się tak:

  • atak pozycyjny: 37
  • kontratak: 22
  • prawa strona: 22
  • środek: 17
  • lewa strona: 23

Zarówno w obecnym sezonie jak i w poprzednich rozgrywkach głogowski team strzelił po kontrach większą liczbę bramek niż ligowa średnia w tym zakresie. Widać więc, że Djurdjević rozwija swój zespół w tym kierunku i nieźle mu to wychodzi. Nawet jeśli jesienią można było narzekać na wykończenie, bo Dennis van der Heijden nie spełnia pokładanych w nim nadziei (1 gol przy xG 3,20).

Wygląda też na to, że Djurdjević zaliczy postęp jeśli chodzi o zmiany w trakcie spotkań. W poprzednim sezonie rezerwowi Chrobrego mieli udział przy pięciu bramkach, teraz już przy czterech. Z drugiej strony ten trener nie słynie z wykorzystywania limitu zmian w każdym spotkaniu czy też na rewolucjach z ławki, jego rezerwowi dostają zwykle krótkie szanse. Problemem głogowian jest także gonienie wyniku – za nami dwa i pół sezonu z Djurdjeviciem za sterami pierwszoligowca, a tylko raz udało się odwrócić wynik meczu, gdy Chrobry pierwszy stracił gola. Tej jesieni zespół z Głogowa zdobył zaledwie punkt z “przegranej” pozycji.

Jak ocenić pierwszoligową karierę Ivana Djurdjevicia?

Szkoleniowca zespołu z Głogowa możemy nazwać gościem, który potrafi wyciągnąć wnioski. Zaczynał od 3-5-2 w Lechu Poznań i w pierwszych meczach na Dolnym Śląsku, jednak gdy to nie wypaliło przeszedł na system 4-4-2, stosuje także system 4-2-3-1. To trener, który potrafi odbudować zawodnika i sprawić, że rozegra on jeden z lepszych sezonów w karierze. Słyszymy, że wkłada wiele pracy nie tylko w defensywę, ale i w budowanie relacji z drużyną. Organizuje wspólne wyjścia, integruje szatnię, korzysta ze swojego piłkarskiego doświadczenia. Jest lubiany i raczej ceniony przez swoich podopiecznych, co może być kluczowym aspektem podczas wiosennej części sezonu.

BANASIAK: CHROBRY W BARAŻACH? TO NIE BYŁABY NIESPODZIANKA

Chrobry Głogów nie ma bowiem szerokiej i rozbudowanej kadry. Nie ma wielkich gwiazd w swoim zespole. Na pewno wyróżnimy kilku solidnych ligowców, poza kilkoma, o których już wspomnieliśmy, warto docenić Mavroudisa Bougaidisa (choć jesień miał trochę pechową), Olivera Praznovsky’ego czy Mateusza Bochnaka. Klub nie planuje zimowego szaleństwa transferowego, więc jeśli Ivan Djurdjević chce finiszować w TOP 6, musi zadbać o to, żeby obecna banda dała z siebie wszystko. Trener stara się przekazać drużynie, że to może być ich sezon w taki sposób, żeby ani nie wytworzyć zbędnej presji, ani nie spowodować zbytniego rozluźnienia. Dla samego zainteresowanego to, jak Chrobry wypadnie w końcowej klasyfikacji, będzie miało wielkie znaczenie. Wraz z końcem sezonu wygasa jego kontrakt, a że w Głogowie dostał czas i zaufanie, to wiele osób wystawi mu ocenę końcową właśnie na podstawie tego, czego dokona w – prawdopodobnie – finalnym etapie swojego pierwszoligowego projektu.

Najbliższe miesiące zdecydują o tym, w jakim kierunku zmierzają klub i jego szkoleniowiec. Gdy Djurdjević przeniósł się na Dolny Śląsk, mówił o tym, że Chrobry rozwija się powoli i jego celem będzie dodać do tego rozwoju swoją cegiełkę, skorzystać z mocnych fundamentów. Wydaje się, że teraz jest idealny moment na to, żeby to zrobić.

CZYTAJ TAKŻE:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
0
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś
Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Felietony i blogi

Komentarze

11 komentarzy

Loading...