Najlepszy rok w reprezentacyjnej karierze, pobicie rekordu Gerda Muellera w Bundeslidze, topowy wynik w fazie grupowej Ligi Mistrzów, najlepszy turniej międzynarodowy. Robert Lewandowski w 2021 roku był bezkonkurencyjny — najskuteczniejszy, najlepszy, nie do zatrzymania. Polak ustanowił osobisty rekord strzelonych bramek i jeden z najwybitniejszych wyników w historii futbolu. Ostatni dzień grudnia to dobry moment na to, żeby raz jeszcze rzucić okiem na jego dokonania.

69 bramek w 12 miesięcy. 69 bramek w 59 meczach. W kontekście takich liczb użycie słowa „niedosyt” może być absurdalne, zwłaszcza gdy przypomnimy sobie, jak do ostatnich sekund sezonu RL9 polował na rekord Bundesligi. Ale jednak trochę szkoda, że nie udało się wsadzić jeszcze jednej sztuki i wejść do galerii legend z futryną, przebijając nawet najlepszy rok w karierze Cristiano Ronaldo. Bez niego 31 grudnia 2021 roku zestawienie najlepszych snajperów na przestrzeni 12 miesięcy w historii futbolu wygląda tak (za Yanek Stats):
- Lionel Messi – 91 (2012)
- Gerd Mueller – 85 (1972)
- Fred Roberts – 83 (1931)
- Joe Bambrick – 82 (1929)
- Jimmy Jones – 80 (1957)
- Fred Roberts – 77 (1930)
- Pele – 75 (1958)
- ROBERT LEWANDOWSKI, Cristiano Ronaldo – 69 (2021, 2013)
Sami widzicie, że mimo coraz większej liczby meczów nie tak łatwo załapać się do topki w XXI wieku. Klasyfikacja za 2021 rok? Jej nawet nie ma sensu podawać — nikt nie przekroczył nawet „pięćdziesiątki”, Polak zostawił wszystkich w tyle. Co złożyło się na ten fenomenalny wynik?
Robert Lewandowski w 2021 roku – statystyki, podsumowanie
Spis treści
Robert Lewandowski w reprezentacji Polski – 2021
Wielkie turnieje w wykonaniu Roberta Lewandowskiego do 2021 roku: dwie bramki. Mistrzostwa Europy w 2021 roku: trzy trafienia. Minione 12 miesięcy w końcu przyniosły kapitanowi naszej kadry turniej, jakiego od niego wymagaliśmy. Oczywiście nie jeśli chodzi o wynik reprezentacji, ale indywidualnie — jak najbardziej. „Lewy” wykonał swoje zadanie, zrobił, co mógł. Udane EURO 2020 w jego wykonaniu było podstawą do zanotowania rekordowego roku w swojej przygodzie w biało-czerwonych barwach. Tak wygląda reprezentacyjna kariera Lewandowskiego z podziałem na lata:
Rok | Mecze | Gole | Asysty |
2021 | 12 | 11 | 4 |
2020 | 4 | 2 | 2 |
2019 | 10 | 6 | 2 |
2018 | 11 | 4 | 2 |
2017 | 6 | 9 | 2 |
2016 | 12 | 8 | 0 |
2015 | 7 | 11 | 3 |
2014 | 6 | 5 | 3 |
2013 | 10 | 3 | 2 |
2012 | 10 | 2 | 1 |
2011 | 11 | 4 | 2 |
2010 | 13 | 6 | 2 |
2009 | 12 | 1 | 2 |
2008 | 4 | 2 | 0 |
Napastnik wyrównał swój najlepszy wynik, ale przebił dokonania z 2015 roku, gdy do bramek dorzucimy asysty. Co ciekawe — nie zaliczył przy tym ani jednego hat-tricka. Niewielu było zawodników, którzy byli w stanie dorównać mu na międzynarodowym polu. Ranking najlepszych strzelców w drużynach narodowych za minione 12 miesięcy wygląda tak:
- Memphis Depay – 16 meczów, 17 goli
- Harry Kane – 16 meczów, 16 goli
- Ali Mabkhout – 16 meczów, 14 goli
- Cyle Larin – 13 meczów, 14 goli
- Cristiano Ronaldo – 14 meczów, 13 goli
- ROBERT LEWANDOWSKI – 12 meczów, 11 goli
Każdy z zawodników, którzy wyprzedzili Roberta, rozegrał więcej meczów od niego. Przykładowo Harry Kane wskoczył przed Polaka dopiero na sam koniec roku, gdy w dwóch ostatnich spotkaniach eliminacji strzelił siedem goli. Nasz kapitan nie ma się więc czego wstydzić, choć może gdyby zagrał z Węgrami, ten bilans byłby jeszcze bardziej okazały…
Robert Lewandowski w Lidze Mistrzów 2021
Z kolei gdyby nie kontuzja odniesiona w meczu z reprezentacją Andory, jeszcze lepszy mógłby być dorobek Roberta Lewandowskiego w Lidze Mistrzów. Poprzedni sezon Bayern Monachium zakończył bowiem bez niego, odpadając w ćwierćfinale z PSG. W 1/8 finału Polak zdołał co prawda walnąć dwie sztuki Lazio, ale jednak — wiosnę zakończył na 161 minutach w Champions League, co nie sprzyjało rekordom. Polak odrobił to z nawiązką jesienią, ustanawiając jeden z najlepszych wyników w historii fazy grupowej Ligi Mistrzów. Więcej niż dziewięć bramek w grupie LM strzelili tylko Cristiano Ronaldo i Lionel Messi oraz inny tegoroczny świeżak w zestawieniu — Sebastien Haller.
Skuteczność Lewandowskiego w Lidze Mistrzów była wzorowa. Wystarczy spojrzeć na szersze statystyki:
- gol co 94 minuty
- 24 strzały
- 15 strzałów celnych
- xG 8,6
Tylko cztery strzały „Lewego” w światło bramki nie skończyli się golem, w tym dwa w rewanżowym meczu z Lazio. Jesienią wyregulował celownik do maksimum, wyciągając dziewięć trafień z xG równego 6,00 (osiem z 4,4 nie uwzględniając rzutów karnych). Oczywiście, jak to u napastnika Bayernu Monachium bywa, przy okazji udało się poprawić historyczne klasyfikacje. Polak dogonił Karima Benzemę pod względem liczby bramek w grupie Ligi Mistrzów — obaj mają po 56 sztuk na koncie. Umocnił się także na trzecim miejscu pod względem bramek w Champions League w ogóle, zbliżając się też do granicy 100 goli — obecnie brakuje mu zaledwie 18 trafień do dołączenia do „Klubu 100” jako trzeci piłkarz w historii.
Zawsze przyjemnie też spojrzeć na ranking zawodników z największą liczbą bramek w pierwszych 100 występach w Lidze Mistrzów, który po jesieni 2021 wygląda tak:
- Robert Lewandowski – 81
- Lionel Messi – 77
- Cristiano Ronaldo – 64
- Karim Benzema – 53
- Raul – 51
ROBERT LEWANDOWSKI – NOWY MR CHAMPIONS LEAGUE
Robert Lewandowski w Bundeslidze 2021
Napastnik Bayernu Monachium bił rekordy i poprawiał historię wszędzie, gdzie tylko się ruszył. Najlepszym tego przykładem jest Bundesliga, w której zanotował trzy historyczne wyniki:
- pobił rekord Gerda Muellera dotyczący liczby bramek w pojedynczym sezonie
- wyprzedził Klausa Fischera i został wiceliderem rankingu wszech czasów
- ustanowił rekord bramek w roku kalendarzowym
W 2021 roku Robert Lewandowski zaliczył tylko pięć spotkań w lidze niemieckiej, w których ani razu nie trafił do siatki. Skompletował sześć dubletów i cztery hat-tricki. Na listę strzelców wpisywał się średnio co 68 minut. Trafiał do siatki 18 ligowych rywali. Kogo karał najczęściej?
- Borussia Moenchengladbach – 5 goli i asysta
- BVB, VfB Stuttgart – 5
- Mainz – 3 i 1
- Augsburg, Freiburg, FC Koeln, Hertha – 3
- Hoffenhem – 2 i 1
Jak to było ze skutecznością Roberta w meczach ligowych? Polak na zdobycie 43 bramek potrzebował 156 strzałów, z których 72 były celne. Te statystyki nie obejmują rzutów karnych, z których doliczamy mu niemal stuprocentową skuteczność – 9/10. Czyli nadal wychodzi nam, że więcej niż co drugi celny strzał napastnika Bayernu kończył się bramką. Najwięcej uderzeń w jednym spotkaniu to rzecz jasna ostatni mecz z Augsburgiem, gdy Lewandowski aż 10 razy próbował pokonać Rafała Gikiewicza. Wiosną snajper Bawarczyków wykręcił 24 bramki z xG 22,1. Miał więc 1,9 gola „nadwyżki”. Jesienią było podobnie – 19 trafień z xG 16,7. Czyli łączna „nadwyżka” Lewandowskiego to 4,2 bramki. Niewiele, co pokazuje, że Polak osiąga kosmiczne liczby, bo po prostu mu się to należy.
Wspomnieliśmy także o tym, że RL9 został autorem największej liczby bramek w Bundeslidze w roku kalendarzowym. To kolejny dawny rekord Gerda Muellera, który udało mu się pobić. W 1972 roku niemiecki napastnik trafiał do siatki 42 razy. „Lewy” zdobył o jednego gola więcej. Czy Robertowi zostały jeszcze jakieś osiągnięcia do pobicia? Kilka, nawet nie licząc rankingu wszech czasów. Przykład? Jeśli w 2022 roku znów zdobędzie tytuł króla strzelców, dogoni Muellera także pod tym względem.
Robert Lewandowski w innych rozgrywkach 2021
Gdzie jeszcze błyszczał Lewandowski? Klubowe Mistrzostwa Świata to kolejna perełka do kolekcji. Wiadomo, że poziom nie był powalający, ale Robert przyjechał i zrobił swoje. Tak samo było z Superpucharem Niemiec, w którym jego bramki przesądziły o zdobyciu trofeum kosztem Borussii Dortmund. To dobry moment, żeby zaktualizować „listę ofiar” Polaka, rozszerzając ją o wszystkie rozgrywki. Wtedy wygląda ona tak:
- Borussia Dortmund – 7 goli
- Borussia Moenchengladbach, VfB Stuttgart – 5
- Andora, Benfica Lizbona – 4
- Augsburg, Freiburg, FC Koeln, Hertha Berlin, Dynamo Kijów, Mainz – 3
- Barcelona, Bayer Leverkusen, El Ahly, Hoffenheim, Lazio Rzym, San Marino, Szwecja, Union Berlin – 2
- Albania, Arminia Bielefeld, Eintracht Frankfurt, Hiszpania, RB Lipsk, Schalke 04, VfL Bochum, Węgry, Werder Brema, Wolfsburg – 1
Łącznie 28 rywali odczuło na własnej skórze, co znaczy spotkać się w oko z Robertem Lewandowskim. 19 z nich oberwało więcej niż raz. Czy ktoś się uratował? Niewielu. Islandia i Słowacja – przeciwko tym rywalom Polak nie trafił ani razu w spotkaniach reprezentacji kraju. Greuther Fuerth to jedyny „ocalały” w Bundeslidze, bo choć wspominaliśmy wcześniej, że „Lewy” miał w rozgrywkach ligowych pięć meczów „przestoju”, to pozostałych rywali ukąsił przy innej okazji. Natomiast na klubowym polu międzynarodowym przetrwać udało się meksykańskiemu Tigres, z którym napastnik Bayernu zaliczył „tylko” asystę.
Czy gdzieś możemy szukać oznak niezadowolenia? Chyba tylko w Pucharze Niemiec, z którego Bayern dwa razy wyleciał z hukiem. W takich okolicznościach Robertowi ciężko będzie pobić rekord Gerda Muellera w tych rozgrywkach. W DFB Pokal legenda niemieckiej piłki strzeliła 78 goli, Polak ma ich dziś 39. Z drugiej strony jeszcze 10 i Lewandowski wskoczy na drugie miejsce w tej klasyfikacji, wyprzedzając Dietera Muellera.
Nie jest źle.
JAK ON TO ZROBIŁ? DROGA LEWANDOWSKIEGO DO REKORDU MUELLERA
Robert Lewandowski w 2021 roku — statystyki i ciekawostki
Co jeszcze warto wiedzieć o minionych 12 miesiącach w wykonaniu Roberta Lewandowskiego? Polak strzelał minimum jednego gola w siedmiu z ośmiu meczów Ligi Mistrzów w 2021 roku. Dzięki temu, że jesienią trafiał do siatki pięć razy z rzędu, wyrównał swoją najdłuższą serię strzelecką w tych rozgrywkach, która wynosi dziewięć meczów z golem. Tylko jeden zawodnik w historii Champions League może się pochwalić lepszym wynikiem — Cristiano Ronaldo dwukrotnie notował passę 11 kolejnych spotkań z bramką na koncie. W Bundeslidze było jeszcze lepiej, bo Polak wpisywał się na listę strzelców w 15 meczach z rzędu.
Pięć razy RL9 kończył mecz z hat-trickiem na koncie. Raz zrobił to w Lidze Mistrzów, dzięki czemu samodzielnie piastuje trzecie miejsce w klasyfikacji największej liczby hat-tricków w historii tych rozgrywek. A jak w ogóle Lewandowski szedł po rekord? Możemy to przeanalizować na dwa sposoby. Bramki w podziale na miesiące wyglądają tak:
- Styczeń, Luty, Sierpień – 7
- Maj, Grudzień – 5
- Marzec – 11
- Kwiecień – 1
- Czerwiec – 3
- Wrzesień – 9
- Październik – 6
- Listopad – 8
Natomiast bramki Roberta Lewandowskiego w podziale na to, jak Polak je strzelił, wyglądają tak:
- Prawa noga – 49
- Lewa noga – 11
- Głowa – 9
CZYTAJ TAKŻE:
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix
Wyjebal Brzeczka, zniechęcił Souse, pogrąża Kucharskiego. Człowiek do rany przyłoż. Jan Paweł II.
Sesja zdjeciowa wazniejsza od kadry, lider jak chuj
Ciągnął tę kadrę niemal na swoich plecach. Wygrywał nam mecze swoim zapierdzielaniem, swoją nieustępliwością. Nawet takim dobiciem na remis ze Szkotami, wszyscy stoją i się patrzą, a biegnie Robert.
Bez tego gościa to byśmy nawet na to poszerzone euro nie jechali.
Chuj w cyce każdemu, kto pierdzieli, że Lewy to Lewy tamto. Zawsze na kadrze zapierdzielał, zawsze był zirytowany niską jakością kolegów. NIGDY Lewy nie przeciorał się tak, nawet w Finale Ligi Mistrzów, jak w przeciętnym spotkaniu reprezentacji. Biega po całym boisku, próbuje, wkurwia się, ale nie nigdy nie poddaje, wierząc do 90 minuty, że może coś się uda.
Robercik zapracował na szacunek i koniec kropka. Nigdy nie traktował reprezentacji jak gówno, zawsze był tym, który zapierdala najmocniej. Może i poza boiskiem nie jest liderem, ale to już nie jego wina i nie jego sprawa.
Jak ktokolwiek wysra, że Lewemu się nie chce, albo cokolwiek w ten deseń, to jest w moich oczach skompromitowany. Bo Robercik zawsze w kadrze zapierdala. Nie zawsze mu wyjdzie, bo jest też człowiekiem, ale jak na taką gwiazdę to zapierdala nadzwyczaj dużo. Mógłby sobie przycupnąć i walnąć focha, że nie ma ludzi do grania, to on ma to w dupie. Ale nie, zawsze zapierdzielał i choć na samych turniejach nie ma szczęścia i nie trafiał z formą, tak bez Robercika nigdzie byśmy w ogóle nie jechali i tyle. A jak macie wątpliwości i problemy z pamięcią, to polecam sobie powrócić do tych meczów, bo Robert nie nastrzelał 70 bramek tylko San Marino…
Och, Robert, dochodzę, och Robert oooooooooch.
I to nie nagranie z sypialni jego żonki tylko odgłosy faperów zakochany w złotym cielcu.
Nie tylko San Marino. Fakt. Jest jeszcze Andora, Albania, Bośnia, Łotwa, Litwa, Armenia – potęgi.
Kiedy, kurwa, otworzycie oczy i zobaczycie, że wasz bóg-cesarz jest nagi? Nigdy nic nie dał kadrze, a bycie królem strzelców eliminacji nikogo nie obchodzi.
Wymyślacie rzeczy, które nie istnieją? To jest kompres na wasze piekące kompleksy? Bezglutenowe?
Jesteś małym zawistnym kutasiną.
Jest nowy rok, zapomniałeś poprosić mamę bi ci wytrzepała, niedojebku.
Masz, chłopie, słusznego. Lewy to diament, serio.
Na temat odejscia Sousy lider tez cichutko, nie ma co sie narazac przeciez wiadomo.
Wypowiedział się lider – Glik.
I ciagle za Messim…
A i tak napiszą, że liga farmerów nikogo nie interesuje, chlip..
Lewandowskiego zbudowali Niemcy. Gdyby nadal tkwił w tym obsranym gównem chlewie to nigdy nie zostałby tym kim jest. Mentalnie z pewnością bliżej mu do Niemca niż do Polaka. I nie jest to zarzut…
Jedyny, który przezwyciężył posrański gen przegrywu. Ale to pewnie dlatego, że jest z Warszawy.
wielki szacunek dla Pana Piłkarza!
Lider? Kapitan? Muahahahahaahahhahahahahahhahahaha. Odebrać mu opaskę kapitańską, ale już!!!
Ulubiony napój Bobika Łobełta? WODA SODOWA!!!
Bobik Łobełt? Ty masz 3 lata, wadę wymowy czy po prostu jebnięty jesteś?
Po płostu nie wymawiam eł 🙂
i wagarowicz 😉
Widzę, że niezły ból dupy u większości w stosunku do Lewego.
Tak, tak nieudacznicy…. W poniedziałek powrót na magazyn 😀
Idziesz do sklepu na zakupy. Kupujesz przykładowo wadliwe buty, samochód czy starą kiełbasę. Zgłaszasz reklamację i rugasz sprzedawcę.
Jak to nazwiesz? Krytyką z zazdrości? Hejterstwem? No sorry stary, ale sam gówno w życiu osiągnąłeś, jesteś na utrzymaniu babki, gdzie podbierasz jej drobne z portfela, a na innych będziesz gadał. Litości.
Nie ma osób kryształowych. Każdy ma coś za uszami. To, że ktoś krytykuje czyjeś konkretne zachowanie w danej sytuacji nie oznacza, że robi to z zazdrości tak jak ty twierdzisz 🙂
Ciekawe ilu jeszcze kryptoUniversjan pisze tu komentarze…
Mentalność robala zapierdalającego na magazynie to właśnie prezentujesz ty sugerując, że nie można krytykować bogatszych od siebie ludzi. Wychodzą kompleksy i prostactwo, które w stanie konta widzą ostateczny argument w jakiejkolwiek dyskusji.
Zrobię może wstęp do następnego artykułu na Weszło o Robercie…
„Już dziś wielu ekspertów zadaje sobie pytanie, jak wyglądała by współpraca Roberta Lewandowskiego z trenerem kadry Czesławem Michniewiczem”
Robert Lewandowski podczas Euro w 2021 roku: killer, lider, kosmita.
Szczęśliwego Nowego Roku życzę wszystkim normalnym ludziom udzielającym się na tym forum.
Wszelkiej maści frustratom, oszołomom, małym ludzikom, zawistnikom, którzy sprawiają, że czasami wstydzę się, że jestem, jak oni, Polakiem, dedykuję cytaty autorstwa mądrych ludzi:
Stanisław LEM
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
Antoni SŁONIMSKI
Jeśli nie wiesz, jak należy się w jakiejś sytuacji zachować, na wszelki wypadek zachowuj się przyzwoicie.
Tym, którzy za chwilę będą się starali na mnie nasrać dedykuję, co poniżej, bez odbioru:
Julian Tuwim
Próżnoś repliki się spodziewał
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet „Pies cię jebał”,
bo to mezalians byłby dla psa.
Kosmita.
XD
1 LM wygrana w karierze w sezonie covidowym.
Brameczki z bundesfarmie dla Bayernu nikogo nie interesują, gwiazdy niemieckiej piłki przychodzą do Anglii i znikają.
W reprezentacji – Najlepszy rok w reprezentacyjnej karierze
Co, kurwa? XD
Ostatnie miejsce w grupie Euro i ledwo wyciągnięte baraże o MŚ, gdzie mocarny kapitan pytał się o rozstawienie?
Lubicie robić łaskę tym komu lubicie, nie?
WSZYSCY połamani dziennikarze i właściciele niedojebanych klubów chcieli by mieć Roberta w drużynie. Ale żaden się nie przyzna. Bo mają Murzyna za 200M ojro albo konusa. Lewy i De Bruyne to top topóe. \oprócz trenejro Sousy i innych polskoligowych złamasów.